Autor |
Wiadomość |
luna |
Wysłany: Śro 1:16, 17 Lut 2016 Temat postu: |
|
nie nazwałabym bym Cię emo;) może po prostu jeszcze nie trafiłeś na taką dziewczynę, która też by Ciebie rozumiała. Poza tym nie podchodź do nowej znajomości z nastawieniem, że 'i tak się nie uda', może właśnie będzie inaczej? |
|
|
mur |
Wysłany: Nie 15:08, 14 Lut 2016 Temat postu: |
|
Nigdy nie bylem w stanie się zaprzyjaźnić z kobietą/dziewczyną ,która mi się podoba.Miałem kilka koleżanek w młodości jednak nigdy nie miałem takich problemów jak z tymi,z którymi w jakiś sposób chciałem być.Generalnie zawsze jestem czyms zdolowany,po pierwszytm odrzuceniu.Bo jak popatrzyc wstecz to nie mam udanych serii milosnych i moja historia jest raczej morowa.Do każdej innej jak by nie bylo podejde to juz z takim odjechany bagazem emocjonalnym,a do tego jak przypadkiem ta laska tez ma problemy rangi uber to jest ze mna zle.Dziewczyny,które wybieram nie są jakieś super piękne ale zawsze cos w nich znajde ciekawego i generalnie wyglad przestaje byc problemem.Znowu te ladniejsze mnie zawstydzaja i przestaje myslec i robie glupoty ale nigdy ich nie podrywam,bo wiem ze to sie znowu zle skonczy dla mnie.
Niewyksztalcilem sie wystarczajaco w srodku,badz w zla strone i teraz widze mur nie do przebicia. |
|
|
mur |
Wysłany: Nie 14:48, 14 Lut 2016 Temat postu: Czy jestem samotnym emo czy gorzej |
|
Mozna tu takie pytania zadawac czy to bedzie zbyt extremalne? |
|
|