Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Czw 20:25, 19 Maj 2016    Temat postu:

ok Wink
AXOV
PostWysłany: Czw 20:19, 19 Maj 2016    Temat postu:

nie rzucam się - przepraszam, jeśli tak to zabrzmiało - internety nie oddadzą intonacji głosu Razz
Po prostu często słyszę taki tekst i odpowiadam raczej z zawiedzeniem w głosie, a nie z warkiem. W tym przypadku było podobnie Wink
Gość
PostWysłany: Czw 20:02, 19 Maj 2016    Temat postu:

ale z ciebie sztywniak, to było z przymrużeniem oka a ty się rzucasz od razu. No to powodzenia, szukaj dalej warcząc na ludzi Rolling Eyes
AXOV
PostWysłany: Czw 19:48, 19 Maj 2016    Temat postu:

Ta - jasne. Paradoks tego kierunku polega na tym, że na KAŻDYM kierunku łatwiej wyjechać do Japonii na stypendium, niż na filologii japońskiej. Zresztą nie jestem typem jarającym się wszystkim co ma skrót "jp" w nazwie. Narodowość ukochanej to najmniej istotna dla mnie rzecz, tak poza tym.
Gość
PostWysłany: Czw 19:16, 19 Maj 2016    Temat postu:

moze poznasz jakas urocza japoneczke Razz
KorneliaPak
PostWysłany: Nie 13:12, 15 Maj 2016    Temat postu:

Masz ochotę spotkać się na kawe/piwo? Jeśli tak, to zapraszam na priv.
AXOV
PostWysłany: Pią 7:11, 13 Maj 2016    Temat postu: desperacja

Tak ja kw temacie - szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Zacząłem przeglądać tego typu fora i stwierdziłem, że lepiej zaryzykować, niż potem żałować, że się nic nie zrobiło.

Paweł, lat 22, student japonistyki, niedługo, mam nadzieję, również student AM. Pochodzę z okolic Torunia, ale studiuję w Poznaniu.
Nie będę siebie wybielał i napiszę o sobie szczerze. Jestem człowiekiem pełnym skrajności. Z jednej strony radykalny, egocentryczny (ale nie egoistyczny) i momentami irytujący, ale z drugiej otwarty, szczery i bezinteresowny.
Ze względu na osobiste przeżycia nie nazwę siebie optymistą - raczej realistą ukierunkowanym trochę na pesymizm. Niezależnie ile miałbym szczęścia w życiu zawodowym, nigdy nie zastąpi mi to tego, czego naprawdę pragnę - poświęcenia się drugiej osobie na całe życie. A los jednak chciał, że w kwestiach uczuciowych życie mnie nigdy nie rozpieszcza.
Nie wiem, co powinienem o sobie napisać więcej, żeby sprawiać wrażenie interesującego. Trzeba mnie bardzo dobrze poznać, żeby stwierdzić, czy jestem wart poświęconego czasu - ludzie się bardzo szybko do mnie zniechęcają, bo zawsze się odseparowuję od większości - nie znoszę imprez, chlania do nieprzytomności, ani przebywania w grupach liczących więcej niż 3 osoby. Tak, jestem indywidualistą (jak chyba każdy muzyk...), ale samotność daje mi się we znaki. Chyba więcej na wstępie nie muszę z siebie wywalać...

Jeżeli nie zniechęciłem, można pisać na priv

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group