Autor Wiadomość
mbo12
PostWysłany: Pią 0:53, 14 Gru 2012    Temat postu:

Na siłę nie zatrzyma ani nie uszczęśliwi się nikogo...Teraz rozstanie wydaje Ci się końcem świata ale ból minie a po burzy zawsze wychodzi słońce...
powodzenia
Łysolek_19990
PostWysłany: Śro 23:16, 10 Paź 2012    Temat postu:

Puść, jak kocha - wróci Wink
PaulinaK2345
PostWysłany: Śro 14:28, 10 Paź 2012    Temat postu:

Znam kilka takich przypadków i niestety, najczęściej ona jest z Tobą nadal w związku z trzech powodów: 1. Nie odejdzie od Ciebie, bo jest zależna finansowo albo w inny sposób, 2. Ten drugi facet może jej nie traktować poważnie, boi się, że jak odejdzie od Ciebie, to on ją może zostawić, a ona zostanie sama, 3. Kobiety są jednak perfidne i ona nie chce być winiona za rozpad związku, czeka aż Ty go zakończysz.
Powodzenia, smutna prawda, ale takie życie.
Chociaż niekoniecznie tak może być.
Gość
PostWysłany: Czw 18:11, 08 Gru 2011    Temat postu:

nie da się kogoś uszczęśliwić na siłę.. skoro ona chce odejść, to jej pozwól.. przykro mi to mówić, ale może jej uczucie do Ciebie wygasło.. tak się zdarza. próbami zatrzymania jej możesz uzyskać odwrotny efekt.. może być gorzej a nie lepiej.. a może chwila rozłąki uświadomi Wam jakie są właściwie Wasze uczucia. życzę powodzenia. pozdrawiam. trzymaj się.
Adam_29
PostWysłany: Wto 9:49, 06 Gru 2011    Temat postu: Ona chce odejść!!!

Mam problem od miesiąca.Moja dziewczyna z którą żyję już 5 lat postanowiła w końcu że chce dorosnąć (ma 27 Lat)Załatwiła sobie niby pracę w innym mieście w którym kogoś innego poznała ale mi mówi że mam fisia i żebym się uspokoił bo nic się nie dzieje.Prawda jest taka że ma zablokowany telefon hasłem które znam (ona o tym nie wie)i znalazłem pare przykrych dla mnie sms-ów kierowanych do niej i od niej do tego kogoś.Pisze non stop z tym kimś na GG,i to może chamskie ale przeszpiegowałem go keyloggerem i nie potrzebnie bo to mnie dobiło .Wydałem się w końcu wygarniając wszystko przy kolejnej rozmowie a ona dalej w zaparte.Przyznaje trochę w tym mojej winy że tak się dzieje,ale nikt nie jest idealny.A ostanimi czasy jest troche ciężko ponieważ ona nie pracuje a ja sam nie daje rady.Chcę wiele dla niej,pozadłużałem sie u ludzi ale to dla niej bo kocham ją jak żadną inną kobiete na świecie i brak jej koło mnie sprawi mi ból.I nie poradze sobie z tym jak wyjedzie pomimo moich próśb żeby tego nie robiła.Czuję się tak jak bym miał zaraz zwariować,a wiem to dla tego że ostanio pare razy na parę dni znikała pomimo tego że niby jechała do przyjaciółki i wrócic miała na drugi dzień,przez co nie mogłem,nie potrafiłem przespać nocy,a serce jak by mogło wyrwało by się z piersi.Nie panuję nad uczuciami do niej tak bardzo ją kocham,mówię jej o tym pomimo tego ona idzie w zaparte.Niewiem co mam robić.Niech ktoś mi coś doradzi.POMOCY!!! Sad

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group