Autor Wiadomość
Oexxx
PostWysłany: Pią 20:12, 28 Maj 2021    Temat postu:

W szkole miałem podobną sytuacje z rówieśnikami, tylko u mnie problem był spowodowany przez problemy z wymową, które wtedy jeszcze były u mnie na zaawansowanym poziomie. W sumie to później jakąś odnalazłem swoją paczkę, ale też się wszystko po czasie posypało, bo wiadomka każdy ma swoje życie. No i w sumie mogę ci powiedzieć tylko tyle, nie uzależniaj swojego szczęścia od innych, bo to nie prowadzi w dobrą stronę, i pamiętaj że żyjesz dla siebie. W sumie to nie masz nic do stracenia, więc możesz wszystko. Ja mam tak samo, z wychodzeniem, ale po prostu zajmuję się sobą, nie przekładam moich planów, i nie poświęcam większości mojego czasu, energii, a nawet pieniędzy w relację, które mogą się za chwile posypać i nie działają na zasadzie, wspólnej wymiany. bo ktoś ma wszystko w dupie, i po chwili stwierdzi że mu się nudzi.
Dominik1999
PostWysłany: Nie 20:51, 16 Maj 2021    Temat postu:

poczułem się jakbym czytał o sobie, jedynie odjąć epizod miłosny bo ja nigdy nikogo nie miałem, wiec i jak widzisz i tak masz lepiej ode mnie, ciekawe czy pocieszyłem
Wysoki
PostWysłany: Śro 16:43, 05 Maj 2021    Temat postu:

No i słusznie, widać pozytywne podejście, jesteś młoda, także masz dużo czasu na nawiązanie nowych znajomości.
Su
PostWysłany: Śro 16:19, 05 Maj 2021    Temat postu:

Obecnie zamierzam uzbroić się w cierpliwość i zaczekać, aż pojawi się ktoś z kim być może się dogadam. Świat jest wielki, a przynajmniej chcę w to wierzyć.
eman
PostWysłany: Śro 10:39, 05 Maj 2021    Temat postu:

Co jest nie tak z ludźmi, że kończą takie długotrwałe związki przez telefon i to wiadomością tekstową? Rozumiem zdradę jak załączają się emocje i następuje płynne przejście od miłości/zauroczenia do szczerej nienawiści, ale tutaj? Ciężko orzec, czy to dziecinada czy wręcz przeciwnie, zimne wyrachowanie.
Wysoki
PostWysłany: Wto 14:34, 04 Maj 2021    Temat postu:

Witam. Najwięcej znajomych poznaje się w szkole, na studiach czy w pracy, ale skoro tam ich nie poznałaś to dobrym sposobem na to jest Internet, na forach takich jak to czy jakichś innych tematycznych możesz się z kimś zapoznać, pogadać i potem spotkać w realu, nawiązać znajomość. Smile
Su
PostWysłany: Wto 1:46, 04 Maj 2021    Temat postu: Nie wiem

Z góry podziwiam osoby, którym będzie chciało się to czytać. Ja... Jestem sama. Moja podstawówka i gimnazjum były skupione wokół przetrwania w towarzystwie, które miało mnie za wyrzutka z powodu nie praktykowania i rozwodu rodziców i dawało mi to odczuć na każdym kroku. Przez kolejne szkoły również prześlizgnęłam się w podobny sposób, pomna na to by przed nikim się nie otwierać. Przetrwałam. Ale zostałam bez żadnych znajomości. Miałam chłopaka. Nasz związek kwitł i rozwijał się przez kilka lat, raz było lepiej, raz było gorzej, wiadomo jak to jest. Mieliśmy się przeprowadzać, żyć wspólnie, mieliśmy plany na życie i zamierzlismy je wcielać w życie. Ale nagle coś zaczęło się psuć, zaczęłam słyszeć, że związek z jednym partnerem jest nudny, że brak w tym satysfakcji i sensu, i któregoś dnia znalazłam na swoim telefonie wiadomość, że druga strona kończy wszystko, co nas łączyło, ponieważ nie chce się już angażować i doszła do wniosku, że związek partnerski wymagał zbyt wiele zaangażowania, pracy i czasu, którego druga strona już nie chce dawać ponieważ woli się skupić na sobie i na swoich potrzebach, a ja mam się nie kontaktować, bo to sprawa zamknięta i decyzja zapadła. Z dnia na dzień zostałam całkowicie sama, wszystko runęło, zostało przekreślone, zrujnowane. Nie potrafię się pozbierać ani tego zrozumieć o akceptacji nie wspominając. Mam 20 lat, ale nie mam z kim wyjść i spędzić czasu, nie wiem co ze sobą zrobić i jak sobie pomóc. Mam trudności w nawiązywaniu relacji, nie wiem nawet czego dokładnie oczekuje szukając pomocy, gdzie się da. Prawdopodobnie chce się wygadać, ale nie mam komu, chce też nawiązać nowe relacje, lecz nie mam z kim.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group