Autor Wiadomość
poziomeczka40
PostWysłany: Pon 16:30, 23 Cze 2014    Temat postu:

hej ,widze ze trudna to sytuacja ale wiesz powiem cos Tobie .idz za glosem serca badz z ta osoba ,ktora kochasz i ktora cie kocha a nie z osoba z ktora masz dziecko ..wiem sama ze swojego doswiadczenia ze oklamujac innych tylko z poczucia obowiazku i winy nie mozna byc szczesliwym .Wiem ze dziecko nic nie zawinilo ale kazdy czlowiek ma oprawo do szczescia a nie do tego aby byc z kims bo jest dziecko ..i co dalej ..nic to nie da ..ja tez mialam ten problem co zrobic byc z kims w kim sie zakochalam i kocham czy byc z mezem facetem ktorego nie kocham ..nawet patrzec na niego nie moglam kazda chwila to byla udreka ..czy byc z nim dla dzieci bo male itd...i wiesz co stwierdzilam ze nie ..koniec tego poswiecania sie dla wszystkich kosztem moim dosc ..tez chce byc szczesliwa ..kochac smiac sie zyc nawet jakby sie nie mialo udac lub potrwa chwile ..uwierz mi warto zaryzykowac wszystko dla milosci ..ja to zrobilam rozwiodlam sie ..dzieciakom powiedzialam prawde i jest ok ..jestem szczesliwa i nie zaluje tego i nie pozalowalam tej decyzji a moje dzieci sa szczesliwe bo ja tez jestem..uwierz w siebie i walcz o milosc
Mariusz
PostWysłany: Czw 14:44, 12 Kwi 2012    Temat postu: Prosze i PORADE fachowca-psychologa,albo madrej osoby !

Question jestem zonatym od trzech lat,mam corke 2-letniia.Jeszem nie-
uleczalnie chory i dlatego impotent.Moja druga polowa twierdzi ze mnie
kocha,ale ja tego nie czuje,nic dla mnie nie zrobi,przeciwnie liczy tylko
na mnie (zakupy,opieka nad dzieckiem,sprzatanie mieszkania i.t.d.)
Przed rokiem spotkalem kobiete troche odemnie starsza,okazala mnie
tyle serca,tyle uczucia i pomocy we wszystkim,ze poprostu zadurzylem sie
na amen.Zaznaczam,to jest bardzo znana osoba,bardzo inteligentna i
bardzo urodziwa.Ale co najlepsze,widze,ze ona mnie naprawde kocha.
Pytam,co mam robic?zona traktuje mnie jak zdechlaka,jak zlo konieczne,a ja siedze przy niej,bo dla dziecka to robie.
Moze mnie ktos tutaj doradzi,co mam dalej zrobic ?,widze,ze emocjonalnie
jestem mocno zaangazowany w tej drugiej osobie,lbo jestem kompletny IDIOTA,albo niesamowity TCHORZ.
szukam PORADY MADREGO CZLOWIEKA !

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group