dla samotnych

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 790 Przeczytał: 1 temat

tłumacze, od jakiegoś miesiąca czy tak 2 tygodni kilku kumpli na discordzie w grupie w której jestem najczęściej, umówili się na weekend aby przyjechać do jednego i poimprezować wiadomo, granie w gry i picie, wiec gadali o tym cały czas, wiadomo trzeba dogadać szczegóły, dzisiaj jest dzień sądu i chyba przez najbliższe cztery dni nie odpalę discorda bo nie będę miał po co, wiadomo nie żebym zazdrościł ilości spożytego przez alkoholu, ale samego spotkania już tak, mimo wszystko jest to w chuj smutne że ja czegoś takiego nie mogę zrobić, nie mam przyjaciół do których mógłbym tak umówić się i pojechać a nie jestem aż tak towarzyskim gościem aby na ulicy do kogoś zagadać, i to mnie boli od tygodnia już, wiem że może nie powinno ale kurwa normalnie naturalnie im zazdroszczę, jeszcze czuje się jakbym pisał tu za karę, mógłby powiedzieć to wszystko cioci ale ona ma też swoje spraw, brat nie sądzę aby chciało mu się słuchać mojego narzekania znowu, a matka wiadomo jak matka zawsze wysłucha ale nic więcej, połączy się ze mną w bólu ale ile można do matki pisać już czasami czuje wstyd jak chociaż pomyśle aby do niej napisać z czymś, a poza tym nie mam nikogo, randomy w Internecie poza takimi forami uznają mnie za płatek śniegu a jak nie dawno spróbowałem jakoś zagadać do koleżanki ze szkoły to mi nawet nie odpisała, i tyle chciałem powiedzieć.

eman

A dlaczego nie mogłeś próbować się wkręcić na imprezę?

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 790 Przeczytał: 1 temat

bo to dosyć daleko jednak było

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 790 Przeczytał: 1 temat

poza tym są znajomymi a randomem

dajczadu · Gość

Zapewne znasz imiona kumpli, znasz imię dziewczyny. Zrób sobie wirtualną imprezę na forum. W realu będzie smutna popijawa, a na forum ubaw na 100 fajerek. Wykorzystaj imiona jako nicki i jedziesz. Zaproś dziewczynę, a może dwie (aby byly zazdrosne). Wymyśl wirtualny alkohol i haj i jesteś wodzirej i borys do polewania. Nabierz dystansu do rzeczywistości. Za parę miesięcy wszyscy zapomną o imprezie w realu, za wyjątkiem tych co się pożygali albo odlecieli, a Ty z przyjemnością wspomnisz jak posiadłem dwie śliczne (bo wirtualne) kocice.

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 790 Przeczytał: 1 temat

eeeeee nie, dzięki

eman

show must go on · Gość

Wyobraźmy sobie, że wirtualna impreza dawno się na forum skończyła. Ku zaskoczeniu organizatora wirtualni koledzy sami zaczynają się odzywać. Wirtualna dziewczyna, z którą się przesłał pisze, że jest ciąży. Najpierw pocieszał się, że przynajmniej na imprezie nie spodka nikogo głupszego od siebie. A teraz wpada w pamikę: stworzył wirtualnych prześladowców, którzy zaczynają go nekać.

Wysoki

Może i tak być, ale najpierw trzeba się trochę lepiej zapoznać z wirtualnymi kolegami. Smile