dla samotnych

daria · Gość

aty skąd ja z bagien

Magda · Wysłany: Pią 21:56, 14 Mar 2008 Temat postu:

Właśnie, czemu w życiu najważniejsze dla nas sprawy nie mogą kończyć się happy endem? Życie byłoby o wiele weselsze...Szkoda, że tylko takie zakończenia są w filmach.

smutna:(:( · Gość

siema:( nigdy nie siedziałam na takich stronach, bo nie miałam powodu,a moze miałam?ciągle sie oszukuje ze mam cudownego chłopaka kochającą mame ale jednak w tej cudownosci cos brakuje mam pustke którą staram sie czyms wypełnic ale mi nie wychodzi czasami mam ochote wziąść nuz i sie pociąc tak zebym uswiadomiła sobie ze ktos mnie potrzebuje ze bedą plakac jak mnie nie bedzie bedą ja to wiem. ale i tak jest mi smutno nikogo przy mnie niema niemam z kim pogadac chociaz wokół tylu znajomych wydawało by sie ze ta druga połowa serca wyleczy wszystkie rany ale tak nie jest ,kazda rozmowa z chłopakiem konczy sie na obrazaniu z jego strony chociaz nic złego nie robie psycholog mi nie pomógł a podobno taki dobry ja chce poprostu miec kogos kto bedzie przymnie czy cos ze mną jest nie tak? ze jednak mam wszystko a cos jednak mi brakuje ????

daria · Gość

myslalm ze tu znajde normalnych ludzi ale wkurzaja mnie frajerzy podszywajacy sie podemnie ale wiecie dziewczyny w kazdym facecie siedzi frajer ktory predzej czy pozniej wychodzi

neon · Gość

słuchaj dziewczyno a nie przyszło Ci do głowy że może zTobą jest wszystko w porządku ale czegoś brakuje Twemu chłopakowi .Trzeba nieraz sięzastanowić i myśli samobójcze odrzucić .Stań przed lustrem i dobrze się sobie przypatrz ,głowę masz piersi dwa ręce nogi jeżeli stwierdzisz że masz to wszystko to dziewczyno wiosna idzie wyjdz na dwór na spacer ,a po powrocie odstaw chłopaka na jakiś czas i zobaczysz jak będziesz się czuła głowa do góry z optymizmem

smutna:(:( · Gość

kocham tego chłopaka chociaz ciezko z nim wytrzymac:/ wiem ze charakteru nieda sie zmienic ale ja prubuje jego chrakter chociaz troche zmienic ustosunkowac go do swiata tylko troche trudno jak przez całe zycie miał co 5 min inną klijentke i imprezy w głowie:/

neon · Gość

sory odpowiedz dałem do ;;smutnej'' odpisz

neon · Gość

daj sobie spokój harakteru człowieka nie zmienisz w tym wieku już a tylko życie sobie zmarnujesz

smutna:(:( · Gość

pewnie masz racje i powinnam posłuchac ale co jak kochasz

smutna:(:( · Gość

w związku trzeba sie dotrzec isc na małe ustepstwa ale wszystko co robie powoduje u niego chore strzelanie fochów da sie to wytrzymac bo sie uodporniłam ale czasem mam dosc :/

neon · Gość

Kochać jak to łatwo powiedzieć ,ale czy ty albo on wiecie co to jest kochać .CZy możesz polegać na nim .czy jest odpowiedzialny ,wątpie jeżeli doprowadził Cię do takiego stanu

Every Single Day · Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów

niektorzy nietsety przez cale zycie beda mieli krzyzyki na drodze...tego nie da sie zmienic... Sad

smutna:(:( · Gość

nogdy sie niewie czy sie kogos kocha wie tylko serce ja jemu jestem wierna tylko chyba pechowo trafiłam

smutna:(:( · Gość

zycie sami se układami czasami lepiej sie staramy czasami nam to nie wychodzi:/ mam odwage sie przyznac ze moje zmieza w złym kierunku

neon · Gość

A może Ty jego trzymasz się tak kurczowo ,bo jeżeli na twój widok strzela fohy to trzeba się zastanowić a ile masz lat .Wiesz bo kochać to musi być w oba strony ,bo jak Ty chcesz a on nie ,albo odwrotnie to szkoda Twego zachodu