dla samotnych

Życzliwa Samotność · Dołączył: 03 Sty 2016 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Cześć
Kiedy dopiero wkracza się w dorosłe życie, tak jak ja, nie powinno się czuć samotnym. Bo przecież całe życie przed nami. Ciężko jest nie mieć ani przyjaciela, ani przyjaciółki, ani nawet futrzastego małego pocieszyciela. Nie mówiąc już o ukochanej osobie.
Pozdrawiam wszystkich samotnych a w szczególności takich jak ja, którzy chcieliby chociaż wziąć na ręce kotka lub pieska, żeby poczuć się mniej samotnie, ale go nie mają.

Życzliwa Samotność · Dołączył: 03 Sty 2016 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

To jest okropne kiedy zaczynasz nienawidzić, przebywać ze znajomymi przy których bawisz się dobrze, tylko dlatego, że nie możesz uporać się z zazdrością ,że oni nie są już sami. Nie potrafisz obserwować jak się całują, przytulają, patrzą na siebie...

paniktoś · Gość

Zyczliwa:D Ty nie jesteś życzliwa skoro zazdrościsz komuś szczęścia tylko egoistka:P Twisted Evil

Reinheart

Dlatego unikam ludzi i tłumów, a tym bardziej nie chodzę do parku latem

Życzliwa Samotność · Dołączył: 03 Sty 2016 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

paniktoś · Gość

niestety tacy zawsze mają pod górkę:/

PanKtoś · Dołączył: 14 Lis 2015 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

paniktoś kim Pani jest?!

Życzliwa Samotność · Dołączył: 03 Sty 2016 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Codziennie muszę obserwować parę moich znajomych, którzy są bardzo w sobie zakochani.
Oby się nie zdziwili jak się kiedyś przy nich rozpłaczę...

Pozdrawiam Was ! Dużo, dużo zdrowia ! Bo szczęście już macie.

Reinheart

Ostatnio zadaje sobie pytanie czy jest szczęście?

panda

Życzliwa ja mam tak samo. Wszyscy którzy pojawili się w moim życiu ułożyli sobie życie, bliscy i znajomi także. Wydaje mi się że ja już straciłam swoją szansę, nie angażowałam się kiedy miałam okazję, ale wtedy nie czułam że jestem gotowa albo czy to jest właśnie to. Teraz jestem sama, od lat stoję w miejscu i już mnie zaczyna boleć szczęście innych. To nie oto chodzi, że ja im zazdroszczę, tylko widząc moich znajomych na imprezie, albo moich współlokatorów jak są w sobie zakochani, rozmawiają, śmieją się, to codziennie widzę coś, czego mi jest cholernie brak.