dla samotnych

Every Single Day · Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów

oby tak bylo...ale narazie jest zle Sad

Piotrek_wiecznie samotny · Wysłany: Czw 21:14, 27 Mar 2008 Temat postu:

U mnie też jest źle heh aż boje się pomyśleć co będzie dalej

moniś · Gość

ja nie moge!! z was tu połowa jest po to by wysmiewac samotnosc i nabijac sie z niej,a dla niektórych jest to naprawde problem, taki ktory tylko czasem zanika kiedy wokol cos sie dzieje. ale ciezko jest patrzec na zakochanych dookola jak jest sie samemu, bez tak kogos bliskiego...

Every Single Day · Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów

ja sie wcale z tego nie wysmiewam!!! uwazasz ze mi jest do smiechu gdy leca dni czlowiekowi zle na sercu nie ma do kogos sie przytulic a widzi zakochanych?? zawsze sobie zadaje pytanie " jakos on,ona moze" a czego nie ja?? wiec mi nie jest do smiechu kolezanko!!

Anna gość · Gość

Praeda gdy się was słuch to mam wrażenie że weszłam na stronę od 60 wzwyż a wy dopiero w życie wchodzicie ,młodzi zdolni no iPiękni i co?smutni ponuży a popatrzcie w około siebie co mają wam powiedzieć Ci któży pierwsząmłodość mają juą poza sobą i chcieliby a są naprawdę samotni i nie mają nikogo bliskiego więc obetszyjcie nosy w chusteczki i ;;do boju''słonko świeci a jak będziecie siedzieć przy kompie to i dziadkami nie zostaniecie.

Every Single Day · Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów

no coz nie kazdy jets tak doskonaly ze wychodzi i na niego wszystkie leca :]

Anna gość · Gość

pewnie słyszałeś ;;że i Rzymu od razu nie zbudowali''a tak na poważnie rozmawiacie dużo ale bez sensu .Napisz ile masz lat i jak masz na imię

Every Single Day · Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów

mam na imie Rafal a mieszcze sie w tym przedziale 18 - 25...wiesz zawsze ktos sie znajdzie...tylko chcilabym znalesc taka osobe ktora wie co to parwdziwe uczucie a nie "lalunie" co powie po paru m-cach "znudziles mi sie" pozdrawiam

Anna gość · Gość

Tak masz prawdę Rafale ja mam na imie Ania nie wiem jak mam Ci napisać ile mam lat bo Ty tak nieprecyzyjnie napisałeś ile ale z tymi ;;laluniami''to masz rację .To też się zdaża ale jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział na czym stoisz.MMhhm żeby wiedzieć co to prawdziwe uczucie to jeszcze troszke chyba za prędko ,możemy o nim porozmawiać za parę lat jak każde z nas trochę życia przeżyje .Wtedy sie wie na czym takie uczucie polega ,a wiesz jak ktoś Ci powie na drugim czy trzecim spotkaniu ;;kocham Cię''ale to chyba byś pomyślał że to kpina,bo ten ;;ktoś''o miłości nie ma pojęcia czyż nie?

Piotrek_wiecznie samotny · Wysłany: Pią 16:40, 28 Mar 2008 Temat postu:

Znając życie to tak
u mnie w życiu codziennym samotność odbywa się przy elektronice i elektrotechnice by zapomnieć że wogóle takie coś istnieje jak samotność żeby o tym nie myśleć bo samotność jest naprawdę dołująca a najbardziej dołuje jak nie doznało się tej pierwszej miłości

Every Single Day · Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów

mam 22 lata...a moje 2 ostanie zwiazki konczyly sie szybko..trafialem an takie dziewczyny ktore chyba same nie wiedzialy czego chca ;] to mnie troche zniechecilo do wszystkiego...ostanie 2 zwiazki i 2 w plecy...to teraz juz aniu znasz moj wiek Smile

sara · Gość

jezeli o mnie chodzi to czuje sie bardzo samotna i czuje ze brakuje mi twojego towarzystwa?/ Embarassed

Anna gość · Gość

Hm,Hm myślę i myślę dwa związki i dwa klapy ,czy palisz papierosy albo pijesz jesteś zaborczy w związkach albo zazdrosny odpowiedz mi ale szczeże to pomyślimy dalej ok

Annagość · Gość

Przepraszam Saro czy to było pytanie do mnie?czekam

Kate# · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów

Samotność.... Mam wielu znajomych i gdybym komuś z nich powiedziała, ze czuje sie samotna zdziwiłby się bardzo. Czasami wydaje mi się, że ludzie pamiętają o moim istnieniu tylko wtedy, gdy jestem im do czegoś potrzebna.... gdy ja chcę się spotkać zwykle nie maja czasu. Męczy mnie to. Związki? zwykle przyciągam do siebie osoby zupełnie inne ode mnie, nie pasujące do mnie zupełnie. Niby młoda, ładna i inteligentna, a wciąż samotna. Sad