dla samotnych

sam1994 · Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Cześć
Mam na imie Hubert, mam 21 lat. Pisałem juz kilka razy na tym forum.
Pół roku temu rozstałem sie z dziewczyna, o której mysalłem, ze to ta jedyna, z którą spedze życie. jednak przez długi czas żyłem w błędzie i kłamstwie. Długo mi zajeło pozbieranie sie po tym rozstaniu.I kied odzyskałem wiare w ludzi pojawiła sie osoba, która w taki sam sposób tę wiarę mi odebrała. Szukam kogokolwiek, kto po prostu ze mną pogada nawet o tej przysłowiowej pogodzie.

LadyM25

Przecież możemy zawsze popisać Smile

pinkin

Widzisz stary, Ty tak miałeś 2 razy, ja miałem tak ok 50 razy, także nie łam się, bo jeszcze długa droga przed Tobą. Eh pogoda, nie wiem, przespałem znowu słońce, ale przywiało tu u nas porządnie, temperatura na plusie. A Ty skąd jesteś?

sam1994 · Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Ważme skad? Aj ja już nie mam siły, bo zawsze wszystko konczy sie tak samo. na gadaniu. Póxniej nagła cisza.

Tadeusz24 · Dołączył: 07 Sty 2015 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

Może na złych ludzi trafiłaś albo może to z Tobą jest coś nie tak ? Warto czasem spojrzeć na siebie krytycznie a nie że to ludzie są dziwni

pinkin

Nie wiem czy jest to ważne, może trochę tak. Ja Ci w każdym razie odpowiedziałem na pytanie.

przypadkowa · Gość

biorąc pod uwagę Twój nastrój, który czuć z Twoich słów - jest beznadziejnie. i to tak totalnie. rozumiem. dało mi to do myślenia, że czasami zbyt dużo wymagamy, zbyt wiele oczekujemy, a kiedy dostajemy namiastkę tego, o czym marzyliśmy, to nagle znika, zamykając nas w środku, budując kolejną warstwę muru. pytanie, co dalej? żyć, no tak. ale jak? sama zadaje sobie to pytanie od dłuższego czasu. czasem potrzeba zmiany otoczenia i środowiska, pomyśl o tym. oczywiście, nie zawsze to działa, nie chcę bajerować i mówić - "wszystko będzie w porządku" - potrzeba tego cholernego czasu, i nabrania dystansu do okoliczności.

AloneHeart

Niestety, czasem jest tak, że wszystkiego się odechciewa. I choć teraz jest pewnie kijowo i czujesz się fatalnie, to serio kiedyś to się odmieni. Czasami się udaje. Nie trzeba żyć zawsze wierząc, że będzie super i w ogóle, ale trzeba żyć po prostu.

U mnie też było słabo, byłam zdradzana, odtrącana, słyszałam o sobie tyle niesamowitych rzeczy, że to szok. I nie raz spędziłam dzień w łóżku wyjąc i denerwując się. Ale po co? Już wiem, że to bez sensu...

johnywalker

Ryuu