dla samotnych

Wysoki

No ale zawsze można się odezwać. Smile

Samą obecnością człowiekowi ciężko nawiązać znajomość. Smile

psotnik · Gość

Ekstrawertyk czuje i wie jak się odezwać życzliwie. A życzliwość jest zaraźliwa.

bobowaki · Gość

Ba czy to nie za mało?
Jak się odezwać, by było ciekawie,
by i tej drugiej osobie się chciało
podjąć temat, dać upust zabawie

psotnik · Gość

Można podsuwać ciekawe pytania,
które prowadzą do głębszego poznania

Próbowałem rozmawiać z kobietą o tym co może nas wzruszać. Pamietam, że czytałem wówczas trylogię Dos Passosa. Było trochę o wojnie w Wietnamie. Mimo to żołnierze chodzili na potancówki (tam w Wietnamie, daleko od swojego kraju). W jednej z piosenek żołnierskich było tak:

"Tańczę, lecz łzy mam w oczach,
bo nie ciebie do piersi przyciskam"

Kobietę, której to opowiadałem, również bardzo to wzruszyło, do tego stopnia że zniknęły wszelkie miedzy nami bariery.

bobowaki · Gość

Myślę, że temat "co nas wzrusza" jest bardzo fajny do rozmów, nawet nie koniecznie intymnych.

psotnik · Gość

Jednak jak się trochę zastanowić i włączyć wyobraźnię, może to być temat za trudny (jak na początek).
Proponowałbym coś prostszego np. co byś chciał(a) robić (czym się zajmować) jakbyś miał(a) wystarczjacą ilość pieniędzy?

bobowaki · Gość

Albo, jaki był najfajniejszy okres w twoim życiu? Oczywiście najpierw należałoby opowiedzieć o swoim.

bobowaki · Gość

Czy to nie jakiś nudny schemat; ci co studiowali odpowiedzą, że studia, a ci co nie studiowali odpowiedzą, ze dziecinstwo. I co dalej?

Asiataka · Gość

Gość

Asiataka · Gość

Asiataka · Gość

Gość

bobowaki · Gość

Wspomnienia fajnego dzieciństwa lub studiów mogą mieć charakter zdawkowy, krótki bez szczegółowych opisów głębszych przeżyć. Trudno się w tym dopatrzeć jakiejś niegrzecznej nachalności. Jednocześnie jest to delikatna prowokacja do jakiegoś otwarcia się.