dla samotnych

truskawka88 · Dołączył: 25 Mar 2015 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Nie kumam już kompletnie, kto pierwszy ma poderwać/zainicjować cokolwiek? Facet, czy kobieta? Odkąd pamiętam zawsze ja pierwsza zaczynałam i niestety po jakimś czasie nic dobrego z tego nie wynikało... bo jeżeli facetowi nie zależy tak naprawdę od początku, to potem jest już tylko gorzej, a z drugiej strony czekać całe życie na oklaski z założonymi rękoma, to można tylko osiwieć Smile

w ogóle jest na to jakaś reguła? Bo tak cały czas dawać facetowi tylko do zrozumienia, że ci się podoba, to chyba nie jest dobry pomysł... a z kolei zbyt szybko wkroczyć do akcji też nie jest zdrowe, choć mówią, że życie w twoich rękach...

Zdruzgotana 27ka Smile

Amilkar · Dołączył: 05 Kwi 2015 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Tak czy siak, nie ważne kto zacznie pierwszy. Ja żałuję, że poderwałem kobietę która zniszczyła mi 4 lata mojego życia, mam troche dosć tych wszystkich kopulacyjnych podrywów i robienia wrażenia na sobie. Jak sie ktoś komuś spodoba to powinno się podbijać zagadywać i tyle w temacie, nie zastanawiajac się co dalej i kto pierwszy zacznie.

Gość

Zgadzam się, jak najbardziej

johnywalker

Pamiętam jak kiedyś panowało przekonanie, że to chłopak musi wszystko zainicjować, pierwszy zagadac i sie po prostu postarać, wykazać. Dziewczyny lubialy (lubią?) Być zdobywane, są wniebowziete jeśli ktoś zabiega o jej względy, stara się. To chyba normalne. Nienormalne jest to, że drogie Panie zbytnio wykorzystujecie takie sytuacje i nierzadko mówiąc kolokwialnie przeginacie Smile

a później jest placz, bo chłopak co mnie chciał zdobyć odpuścił, bo ja chciałam sprawdzić do jakich metod, kroków się posunie żeby mnie mieć. Ale dzisiaj czasy są inne, mamy rownouprawnienie, dlatego uważam, że nieważne kto zacznie, nieważne kto skończy, ważne żeby między dwojgiem ludzi rozpoczął się dialog, a później to jakoś się będzie kręcić. Smile

truskawka88 · Dołączył: 25 Mar 2015 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Widzisz, Whisky... jezeli ja zaczepiam facetów jestem uwazana za wariatke i desperatke w moim środowisku, a ze nie chce byc tak postrzegana, wiec troche zwolnilam... juz niewspomne o tych moich nieszczesnych doswiadczeniach Smile

a jezeli chodzi o wykorzystywanie sytuacji, w ktorej facet jest zaangazowany, to prosze nie wkladac wszystkich kobiet do jednego worka Smile

johnywalker

"Jaki kraj taki obyczaj". Niejednokrotnie spotkałem się z sytuacją, że jak się do kogoś uśmiechnąłem, czy normalnie wesoło popatrzyłem, to było to odbierane jako coś niepokojącego (a może to jakiś zboczek? ;p). Za granicą takie zachowanie jest na porządku dziennym i jakoś ludzie potrafią uśmiech odwzajemnić (no chyba że ktoś nie ma zębów, ale i z tym sobie idzie jakoś poradzić). A jeśli chodzi o to drugie to pisałem tylko o kobietach z którymi miałem styczność, nie oznacza to, ze wszystkie takie jesteście, bo na przykład jedna truskawka może być ładna, czerwona, większa od pozostałych i trzeba ją umieścić w innym pojemniczku ;p.

truskawka88 · Dołączył: 25 Mar 2015 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Wiem jak wygląda sytuacja za granicą, bo sama miotam się między Anglią, a Polską. W uk wchodzisz do pierwszego lepszego klubu, ledwo przekroczysz próg a facet podbija do ciebie i mówi jakie masz piękne oczy i jest zachwycony, czy też na ulicy, nie ma znaczenia. Natomiast przeciętny Kowalski zbierałby się 2 lata na odwagę, o ile w ogóle by się zebrał Smile

johnywalker

Albo by się zebrał, albo sam by zebrał i to w łeb Smile

Gość

a no właśnie, bo faceci podobno boją się odrzucenia, a tu naprawdę nie ma czego się bać Smile

Eugen88 · Dołączył: 07 Kwi 2015 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

No jeśli facet w końcu się nie zdecyduje to do końca życia będzie sam

johnywalker

To samo może być z kobitką Smile

truskawka88 · Dołączył: 25 Mar 2015 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

jakaś aluzja? Very Happy

johnywalker

Nie skądże znowu Smile

tylko to działa w obie strony, każdy z nas umie mówić Smile

pinkin

Ja zawsze zagaduję, ale w zamian usłyszę tylko coś obraźliwego. Nie zawsze wprost, ale jakoś to tak wygląda. Albo kobieta wymija temat, żeby nie zeszło to na takie tory poza rozmową o pogodzie. Chociaż nawet rozmwiając o pogodzie, nie trwa to dłużej niż kilka zdań i wtedy okazuje się, że musi iść. Nie znalazłem jeszcze żadnej znawczyni, ani kobiety, która by się żywo interesowała zjawiskami meteorologicznymi. Chociaż nie jestem specjalistą, mam jedną teorię, która może się wydawać interesująca i można od razu wykazać jej mocne lub słabe strony.

To był argument dla tych co mogą mówić, że przecież o pogodzie też można rozmawiać. Dla mnie istotą rozwowy, szczególnie w pierwszym kontakcie, jest ustalenia motywów relacji i robienia własciwie wszystkiego, żeby doszło do ponownego kontaktu. Bazą do tego moga być zainteresowania, wspólne tematy, czyli np obaj się interesują kinem, filmami, albo spacerami, ludźmi, muzyka, koncertami, coś zwiazane z kwestią zawodową, (piciem alkoholu?, jak ktoś pije), wspólne cele wycieczek, wspólne grupy spotkań, sporty na zamknietych halach, sporty na otwartym powietrzu, a nawet jakieś gry przez neta itp. Wybierz jedno z tego, albo wymysl swoje, tak, żeby obie strony w to weszły z zainteresowaniem i można kontynuować powstawanie relacji na tym gruncie.

Dużo razy miałem tak, że kobieta do mnie zagadała. Bardzo się dziwiłem. Raz, że to kobieta pierwsza zagadauje, ale najbardziej się dziwiłem, że zagaduje do kogoś takiego jak ja. Kontynuowałem tą relację i starałem się aprobować jej zainteresowanie.

Niestety w moim przypadku, nigdy się to nie udaje i nie wiem dlaczego, ale u innych się to zawsze udaje i życzę szczęścia.

wsm · Dołączył: 28 Kwi 2015 Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów

Odpowiadając na główne pytanie tematu - wszystko zależy od tego, jaki typ mężczyzny preferujesz.