Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zdrada
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 30 do 35 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Xsenia




Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:52, 01 Kwi 2008    Temat postu: Zdrada

Hej jestem nowa i właśnie na swojej skórze przerabiam temat zdrady w małżeństwie. Co Wy na to. Może ktoś ma jakieś doświaczenia, lub dobre rady jak sobie z tym poradzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Czw 16:54, 03 Kwi 2008    Temat postu: zdrada

niewiesz co zrobić z draniem kopa w jaja i za drzwi do tamtej na bruk i mu pokazać że my kobiety swój honor mamy i radę se damy głowa do góry i na kolanach niech błaga a ty bądz twarda kobiety nie dajcie sobą pomiatać
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Pon 18:33, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Święta racja, faceci nie są warci naszych łez i cierpienia. Ja też to przerobiłam. Wiem, jak to bardzo boli, dlatego popieram moją przedmówczynię, kopa w d...i papa. Trzeba pokazać tym gnojkom, że to kobiety są górą!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agusia
Gość






PostWysłany: Pon 18:36, 07 Kwi 2008    Temat postu:

witaj
Ja przerobiłam temat zdrady, najpierw wybaczyłam i uwierzyłam w zapewnienia, że bedzie lepiej. Ale cóż zostałam poniżona i po kolejnej zdradzie spakowałam walizki i wyrzuciłam z domu. A po miesiącu napisałam pozew rozwodowy. pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karina
Gość






PostWysłany: Pią 19:33, 18 Kwi 2008    Temat postu: zdrady

witajcie! Ja też przerobiłam temat zdrady tyle że czekałam na opamiętanie a on złożył pozew o rozwód. Obwiniałam się do tej pory a teraz mi przeszło
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
picasso




Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: opole

PostWysłany: Śro 19:52, 22 Lip 2009    Temat postu:

Dziewczyny nie tylko Wy jesteście pokrzywdzone (choć kiedyś tak myślałem - po tym co przeszła moja matka) kiedy ja pracowałem za granicą moja zona puszczała sie z barmanem (dowiedziałem sie dopiero przed rozwodem) - potem próbowała zrzucić winę na mnie napisała pozew - rozprawa trwał 10min na wszystko sie zgodziłem myślałem że jej przejdzie a teraz wiem ze nie... Samotność jest okrutna

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rai23
Gość






PostWysłany: Czw 20:11, 01 Lip 2010    Temat postu: zdrada

Nie tylko kobiety sa zdradzane. ja przeszlem to samo meczylem sie z tym pol roku i wciaz tylko ze to kolega potem byl rozwód, poszlem na reke bo bez orzekania o winie. po paru miesiacach ja wystawil i sie do mnie po pomoc przyszlo a za jakis czas jak sie ustabilizowalo znowu to samo i poraz kolejny za jakis czas do mnie po pomoc.i po dwoch latach znowu jakis kolega. mam dosc hetnie bym ze soba skonczyl bo to czwarty raz noz w serce ale co dalej?
Wiem jedno po tym wszystki milosci nie ma . A po drugie warto kochac byle szczerze ale nie warto sie przywiazywac i swoje oddanie pokazywac bo wtedy dostaje sie nóż w plecy i to dopiero niszczy człowieka Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kobieta
Gość






PostWysłany: Pon 20:04, 13 Wrz 2010    Temat postu: gość

jestem nowa...zdradę przeżyłam nie w małżeństwie...moim zdaniem jak dasz radę pogodzić się z faktem wybaczyć i zdusić to w sobie to szanse daje się raz...ale tylko pod tym warunkiem bo co z tego że wybaczysz a dalej bedziesz przeżywać dusić w sobie i mu suszyć głowę to nie ma sensu...
ja wiem że nie wybaczę i odrazu kończe związek po co się zamęczać...

a do Ciebie rai 23 wiem że nie jestem autorytetem piszę na podstawie tego co czytam...ta osoba Cie nie kocha ..w najlepszym wypadku jest niedojrzała emocjonalnie...bo to wygląda jak zabawa w piaskownicy...
znudzila się zabawka to wezmę nową, o nowa nie odpowiada wyobrażeniom to wezmę starą bo już ją znam i wiem jak sie nią bawić...
to nie ty masz problem tylko ta kobieta i to poważny...przykro mi że takie rzeczy spotykają ludzi..
życzę szczęścia i
trzymam kciuki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
singiel45




Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 14:39, 25 Paź 2011    Temat postu:

Popieram. Wyrzucić drania. Ja też coś takiego przerabiałam na własnej skórze. Pierwszym razem wybaczyłam, drugim razem też, bo skamlał okrutnie. Trzecim razem wyrzuciłam. Na koniec powiedział mi, że skora dwa razy wybaczyłam to był pewny, że tak zawsze będzie i dalej robił to co chciał. Jednak się przeliczył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:43, 06 Lis 2011    Temat postu: Re: Zdrada

Xsenia napisał:
Hej jestem nowa i właśnie na swojej skórze przerabiam temat zdrady w małżeństwie. Co Wy na to. Może ktoś ma jakieś doświaczenia, lub dobre rady jak sobie z tym poradzić.
oj to ciężki orzech do zgryzienia.Jeśli ty zdradziłaś to ciebie zjadają wyrzuty sumienia a jeśli on to jego.Ja osobiście nie wiem czy umiałabym znowu zaufać ale z drugiej strony można dać ostateczną i niepowtarzalną szansę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oszukana
Gość






PostWysłany: Śro 9:24, 07 Mar 2012    Temat postu: zdrada

Mąż zdradził mnie z koleżanką z pracy oczywiście wszystkiemu zaprzecza
a ona udaję świętą męczennicę dodam że pracujęmy w różnych firmach ale na tym samym terenie.Wyprowadził się z domu zostawił mnie i dzieci myślał jeszcze wtedy że ja o niczym nie wiem.Gdy powiedziałam mu że już nie chcę z nim być zaczął prościć omożliwośc powrotu zgodziłam się zewzględu na dzieci ale ja jestem bardziej samotna z nim niż bez niego.Dziewczyny
nie gudźcie się na takie powroty naprawdę nie warto lepiej gdy kazdy idzie
swoją drogą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gumisiek2231




Dołączył: 06 Paź 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:33, 06 Paź 2012    Temat postu:

Witam

Wypowiem się w imieniu panów.Zdrady zdarzają sie tak po jednej jak i po drugiej stronie.Nie ma reguły kto, kogo i gdzie zdradzi.Wszystko zalezne jest od sytuacji i chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
saszala




Dołączył: 23 Lis 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: GDYNIA

PostWysłany: Pią 22:41, 23 Lis 2012    Temat postu:

wlasnie jestem w trakcie rozwodu? czy ktos jest po rozwodzie? z jednej strony chce rozwod a z drugiej szkoda mi tego, sama nie wiem. On ma inna a ja z dziecmi zostaje sama nawet nie mam gdzie mieszkac.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cdsx




Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 6:03, 02 Gru 2012    Temat postu:

Kobiety są najbardziej atrakcyjne w wieku dwudziestu paru lat. Mają wówczas tendencję, by łatwo zostawiać partnera, gdy tylko trafi się ktoś bardziej atrakcyjny - bywają niekiedy bardzo bezwzględne wobec mężczyzn. Po mniej więcej 20 latach sytuacja się odwraca – wtedy czterdziestoletni mężczyźni bywają bezwzględni wobec kobiet. Oczywiście zarówno jedno, jak i drugie zjawisko nie powinno mieć miejsca. Jak ma sobie jednak poradzić młody, zakochany człowiek, którego dziewczyna też deklarowała miłość, ślub, ale właśnie spotkała kogoś bardziej atrakcyjnego i odchodzi? Albo kobieta, która zainwestowała w małżeństwo, urodziła dzieci, a mąż znalazł atrakcyjniejszą, młodszą? Myślę, że jeśli związku nie da się uratować, trzeba pogodzić się ze stratą. Odbyć żałobę. Pożegnać się. Wyrazić złość w jakiejś symbolicznej formie, niekoniecznie poprzez długie procesy i nękanie. Wybaczyć, a następnie układać swoje życie na tym, co zostało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bghn




Dołączył: 03 Gru 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 2:16, 03 Gru 2012    Temat postu:

Zdrada – w ogólnym znaczeniu, świadome i intencjonalne zawiedzenie zaufania danego przez osobę, organizację, państwo lub grupę społeczną, które z tego powodu ponoszą straty tudzież uważają, że ponoszą straty. Zdrada jest zwykle moralnie potępiana społecznie i w zależności od jej charakteru może też prowadzić do samosądu, być karana przez państwo lub w inny sposób sankcjonowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 30 do 35 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin