Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy można stracić głowę w tak krótkim okresie znajomości?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 35 do 40 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gruby81




Dołączył: 10 Lut 2018
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Sob 12:36, 10 Lut 2018    Temat postu: Czy można stracić głowę w tak krótkim okresie znajomości?

Witam.

Jestem tu nowy. Potrzebuję podzielić się z Wami swoją historią miłosną.

Poznaliśmy się przez pewien portal tuż po ostatnich wakacjach. Nie byłem gotowy na związek, zresztą nigdy nie chciałem związku. Można powiedzieć, że byłem "zatwardziałym starym kawalerem". Jednak jej nachalność, wręcz natrętność doprowadziła, że się złamałem. Zakochałem się jakbym miał znowu 18 lat.

Spróbowaliśmy! Związek a to się sypał a to znowu się schodziliśmy. Paradoksalnie najlepszą relację zbudowaliśmy nie będąc już razem. I sex stał się jakiś bardziej udany i skończyły się fochy, jakieś nieporozumienia, pretensje. Nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, wszystko stało się cudowne i wspaniałe. Ale nie skończyły się czułości, pogaduchy od rana do rana. Z każdym dniem coraz bardziej ją kochałem. W tym czasie "pozwiązkowym" poznałem Jej córkę, którą bardzo polubiłem (Ona podobno mnie też). I to by było tyle...

W okolicy Świąt wszystko się zmieniło. Z jakiś dziwnych powodów nie spędziliśmy razem ani Świąt ani Sylwestra. Zacząłem czuć, że "coś się dzieje". Po Nowym Roku dostałem wiadomość, że trzeba ograniczyć kontakt, że moja opiekuńczość, dobro Ją irytuje. Próbowałem walczyć! Kurde, jaka Ona stała się oschła, niedostępna, momentami wręcz chamska do mnie.

Zupełnym przypadkiem dowiedziałem się co Ona opowiada na temat naszej relacji. "Przyplątał się i nie potrafił odczepić" - takie słowa kiedyś przypadkiem usłyszałem. Problem w tym, że to najczęściej Ona szukała kontaktu ze mną a nie odwrotnie! Niby słowa te zadziałały jak kubeł zimnej wody, jak lekarstwo ale jednak przykro na duszy. Wychodziłoby z tego, że Ona cały czas grała. Tylko po co?

A ja Ją ciągle kocham. Ale nie poniżę się by walczyć po tym co usłyszałem...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paulis1205




Dołączył: 30 Lis 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Okolice Warszawy

PostWysłany: Sob 13:53, 10 Lut 2018    Temat postu:

Cześć,
Muszę przyznać że jesteś w trudnym położeniu.
Poznaliście się, ona zachęciła Cię do związku, później ona tak jakby otrzeźwiała i zaczęła Cię olewać.
Ale skoro ma córkę, to nie przyszło Ci do głowy że szukała odskoczni i spędziła święta z ojcem swojej córki?

Po prostu myślę że ona ma poważne problemy w związku z ojcem swojej córki i pojawiłeś się Ty...

Trzymaj się tam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gruby81




Dołączył: 10 Lut 2018
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Sob 18:49, 10 Lut 2018    Temat postu:

No właśnie nie wydaje mi się, że spędzała Święta z byłym mężem. Facet ma swoje życie, nową rodzinę. Ich stosunki - co zaobserwowałem przez ten krótki okres - są dość chłodne.

Ale może były partner... Może ktoś inny...

Jakby nie patrzeć to wszystko jest przykre. Szczególnie te usłyszane przeze mnie słowa. One chyba bolą bardziej niż rozpad znajomości/związku. Jesteśmy dorośli, mamy swoje lata, swoje przyzwyczajenia i może się nie udać. Trudno. Ale, że się przyplątałem...

Dlaczego kobiety są takie wredne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paulis1205




Dołączył: 30 Lis 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Okolice Warszawy

PostWysłany: Nie 2:17, 11 Lut 2018    Temat postu:

Muszę Ci powiedzieć że ze szczerego serca współczuję takiej sytuacji.

Postaraj się zapomnieć o tych plotkach i na Twoim miejscu bym ją zostawiła. Z tego co piszesz, ma chłodne relacje z byłymi partnerami w tym że swoim mężem. Może jest niestabilna emocjonalnie a nie wredna?
Czy myślisz że taka kobieta nadaję się na partnerkę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 35 do 40 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin