Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zamiast spowiedzi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 50 do 55 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olga55




Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pon 22:00, 29 Cze 2009    Temat postu:

Hej wszystkim! Fajnie,że jest nas coraz więcej. Tak, masz rację Niko, ja również marzyłam o odpoczynku, ciszy i spokoju w domu- mam 4 synów,więc nie było ani łatwo , ani cicho czy sokojnie.Właściwie ciągle cos się działo.Jak zaczęli się rozjeżdżac po świecie - myślałam,że nareszcie będzie spokój. Teraz jednak tej ciszy i spokoju chyba jest za dużo. Nie nudze się, ( a może trochę) ale ciągle czegoś brakuje. A najbardziej chyba rozmów, z mężem są to rozmowy banalne.Co kupic, co na obiad itp. Już pisałam,że na nk piszę z moimi dawnymi sympatiami i z nimi, pomimo nie widzenia się od 40 lat, lepiej się rozmawia . Mieszkam w małym mieście, w którym nic się nie dzieje, a pochodze z Wrocławia i bardzo tęsknię za tym miastem. Gdybym miała możliwośc wróciłabym bez zastanowienia.
NAJWAŻNIEJSZE,ZE JUTRO PRZYJEŻDŻAJĄ MOI SYNOWIE!! Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 14:42, 30 Cze 2009    Temat postu:

witam witam wszystkich ciepło oczywiście
Najpierw o innych:
Domyślam się czemu panowie nie szczególnie garną się jak i niektóre panie również do pisania na forum; mi również zajęło to sporo czasu zanim się przełamałam. Myślę,że dopóki można w samotności wytrzymać (niektórzy) bez dzielenia się swoimi potrzebami z innymi to wszyscy wyją po cichutku sami. Dopiero jak człowiek przejdzie pewne granice pisanie jest możliwe. W moim przypadku (a myślę,że nie tylko) podstawową rolę odgrywał strach przed rozpoznaniem przez znajomych i naśmiewaniem się ze mnie. hehe... ale ja już nie mam znajomych ..... i tego problemu, więc...... mogę mieć nowych !!!!!!!!!!!!!!!!!! rzecz jasna znajomych!
A po za tym chyba bałam się wydać z siebie głos, ten głos z głębi ten mój , prawdziwy to jak pierwszy krzyk dziecka po narodzeniu bałam się że będzie tak głośny, że wszystko co napiszę zostanie zmiażdżone retoryką postowiczów i w pięty mi pójdzie. Myślę, że sporo osób czyta ale nie bierze udziału - są anonimowi - choć połączeni z tym (lub innym) forum.

Dla Azy: Powiedz mi, czy naprawdę wystarczają Ci rozmowy na spacerze z psem czy w parku? Czy nie budzi się w Tobie pragnienie mocniejszych więzi nie chodzi mi od razu o miłość czy przyjaźń choć i o to również ale myślę tu o wymianie "wnętrz" z tym czy tą drugą stroną.
Gdy człowiek jest sam jak ja staje się z czasem jak woda w kałuży stojąca zamulona - (jak ja) - i budzi się takie pragnienie świeżości ,wiatru, pędu i tylko kontakt, mocny kontakt z drugim człowiekiem może to dać, bo wyczerpały się już wypaliły talenty do samotworzenia świata a znacie to powiedzenie "człowiek to świat człowieka"
ok kończę bo zabrnęłam , jednak forum to nie to samo co rozmowa, ale obiecuję,że jak już się wykrzyczę będę grzeczniejsza Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadeusz
Gość






PostWysłany: Wto 15:15, 30 Cze 2009    Temat postu:

Witam wszystkie panie,
Jak widzę krąg się poszerza, szkoda tylko, że mężczyzni faktycznie nie dopisują. Problem samotności dotyczy obie płcie i to nie ulega wątpliwości, tylko mężczyźni inaczej ją znoszą.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 16:32, 30 Cze 2009    Temat postu:

A jak to jest u mężczyzn p. Tadeuszu? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aza
Gość






PostWysłany: Wto 19:56, 30 Cze 2009    Temat postu:

Witam miło! Samotność nie jedno ma imię.
Ja mam dwie b. miłe kolezanki.To włąśnie z nimi chodzę na spacery,,pocieszam w trudnych chwilach,,radzę.,jak znam odpowiedż i śmiejemy się razem. Można rzec ,ze jest dobrze.Mieszkam na małym osiedlu,,spotykam wiele "zagubinych" ludzi ,zwłąszcza starszych.Zastanawiam się co można by zrobić aby żyło się weselej.Wydaje mi się, że gro ludzi samotnie spędza swoje zycie.Pytanie,dlaczego?????Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olga55




Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 21:56, 30 Cze 2009    Temat postu:

Witaj Azo oraz wszyscy pozostałi, wydaje mi się,że ludzie wolą spędzać samotnie czas, właśnie ze strachu,że powierzając innym swoją samotnośc, problemy czy kłopoty narażą się na śmieszność albo zostaną "oplotkowani na całego".Ja podobnie jak Nika nie opowiadam nikomu o sobie, wolę w samotności "rozmawiać ze sobą". Nie umiem mówić o sobie , bo myślę,że dana osoba słucha przez grzecznośc i "jednym uchem wpuszcza a drugim wypuszcza". Podziwiam osoby, które bez problemu potrafią opowiedzieć wszystko co dzieje się w ich domach ,obgadać męża, dzieci itp.niekiedy łacznie ze sprawami bardzo intmnymi.A może to ze mną jest coś nie tak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 22:24, 30 Cze 2009    Temat postu:

Olgo na pewno z tobą wszystko jest w porządku, po prostu są ludzie o różnym stopniu wrażliwości, A z tym pozornym słuchaniem masz rację, a po za tym zetknęłam się w swoim otoczeniu ze specyficznym rodzajem słuchania polegającym na akceptacji i aprobacie wszystkiego co mówię ale... potem okazuje się,że zostało to wykorzystane do wyciągnięcia informacji ode mnie i za plecami zostałam nieźle obsmarowana. Tak,że teraz bardzo uważam na to co mówię pewnym osobom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 22:31, 30 Cze 2009    Temat postu:

Powinnam dużo wcześniej nauczyć się ostrożności w tym temacie, ale chyba za mało dostało mi się wtedy albo już zapomniałam ; w młodości miałam taki przypadek : pisałam pamiętnik miałam naście lat i pracowałam jako goniec, w pracy jak i po za nią miałam koleżankę, pamiętnik trzymałam w zamkniętej szufladzie biurka jak byłam w biurze gdyż często coś dopisywałam otóż gdy wychodziłam na papierosa moja serdeczna koleżanka wyjmowała ów pamiętnik i czytała go na forum jako niezły żart, byłam naiwna lub niewinna jak kto woli było to coś niewyobrażalnego dla mnie a dowiedziałam się o tym od innej dziewczyny z tego pokoju która nie bardzo zgadzała się z takim postępowaniem tej mojej "przyjaciółki"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 22:34, 30 Cze 2009    Temat postu:

Mam nadzieję,że wasza samotność nie ma podłoża w takich różnych smutnych zdarzeniach,
Czemu jesteście samotni jak to się stało jak do tego doszło, potraficie to zbadać w sobie dotrzeć do tych korzeni samotności?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 22:38, 30 Cze 2009    Temat postu:

Ja zaczęłam pisać o moich początkach ii przyczynach samotności co prawda jeszcze nie skończyłam opowieści ale jestem ciekawa jak jest z wami?
U mnie można by w skrócie powiedzieć, że ludzie których ja pragnęłam bliżej poznać stronili ode mnie a ci co garnęli się do mnie odstręczali mnie od siebie jak to często w życiu bywa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Wto 22:43, 30 Cze 2009    Temat postu:

Oj nikt nie chce ze mną gadać , może już śpicie a ja właśnie zaczynam w mojej pracowni trudno biorę się w takim razie za pracę Smile do miłego...papa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aza.
Gość






PostWysłany: Śro 6:59, 01 Lip 2009    Temat postu:

Witam o poranku! Posyłąm uśmiech.Wink Jakby nie spojrzeć na temat samotnośći to zawsze jest nie tak.Myślę,ze czasami ją lubimy , a czasami mamy jej dość. Może trzeba otworzyć nasze serca na inne osoby.Boimy się mówić o problemach ale one zawsze są.Dlatego tutaj możemy sobie..pozwolić na chwilę .prawdy.Sądzę, ze to pomaga..Jesteście wspaniali..i już czuję się lepiej pozdrawiam,pa
,
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Śro 8:27, 01 Lip 2009    Temat postu:

Dzień dobry wszystkim!!! Zapowiada się piękny słoneczny dzień, tak bardzo chciałabym pojechać z moją kocinką do lasu na grzyby.... ale niestety muszę czekać na kasiorkę szkoda znów może się rozpadać.
co prawda to prawda jak człowiek się wygada na sercu lżej, a że: jak tama się otworzyła to płynie szerokim strumieniem i za mało mi jednego fora (wciąż bym teraz rozmawiała) na pewnym forum znalazłam śmieszną zabawę która ubawiła mnie do łez może i wy się pośmiejecie lub pobawicie; a zabawa polega na słownych przeplatankach. Nazywa się i ty możesz zniszczyć moje marzenia i polega na tym,że jedna osoba pisze jakieś marzenie a druga jej odpowiada śmiesznie katastroficznie np.
ja piszę: kupiłam sobie samochód
ktoś odpisuje: który rozpadł się po 3 minutach
i dopisuje: lubię moderatorów forum dla samotnych...
ktoś inny odpisuje: więc zaraz cię zbanują
i dopisuje: dostałam jacht i wypływam jutro na morza koralowe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elżbieta
Gość






PostWysłany: Śro 22:02, 01 Lip 2009    Temat postu:

Dobry wieczór,
Nika, podoba mi się ta zabawa, ja w to wchodzę i zaczynam:
- Uwielbiam wesołe towarzystwo
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika




Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Czw 8:08, 02 Lip 2009    Temat postu:

Cześć bratnie duszyczki już myślałam że mnie bojkotujecie, za gadatliwość Very Happy
Dziewczyny i chłopaki udało mi się wczoraj wyskoczyć do lasu na grzyby oj cudnie było trochę się bałam bo jak zwykle byłam sama ale jakoś to było. Kocinka oczywiście była ze mną i po wstępnych strachach w pociągu (hałas) wypuściłam ją po zagłębieniu się w knieje, he he ale nauczona doświadczeniem tym razem na smyczy; ostatnio bez smyczy schowała mi się pod stągiew drewna i byłam zrozpaczona. W akcie desperacji zaczepiłam jakiegoś mena przechodzącego po kilku godzinach i razem rozebraliśmy potężne zwalisko horror w biały dzień, Obie z kotem trzęsłyśmy się z przejęcia.
Ale to marna przeszłość he he tym razem było cudnie kocinka chodziła po mchu i borówkach i jak pies tropiciel wyszukiwała mi grzybki (na ogół leżąc pod krzaczkiem, ale potem się rozkręciła i nie mogłam jej zagonić do domu!! ogółem zebrałam 5!! grzybków he he ale moje słoneczko po powrocie też nie chciało siedzieć w domku tylko wciąż siedząc przy drzwiach prosiła o wyjście - niestety nie te warunki żeby sama wychodziła, zbyt ruchliwe ulice. Po każdym takim wyjściu nasze więzi się zacieśniają a zaufanie wzrasta. Uwielbiam z nią jeździć do lasu i patrzeć jak z zaciekawieniem wędruje w ciszy po pięknym lesie, jest taka piękna i czujna, nosek jej chodzi i oczka ma uśmiechnięte. Najcięższy jest niestety przyjazd w huku pociągów i zgiełku ludzi ale warto dla tych chwil się przemęczyć. W pociągu daje jej słuchawkę (jedną bo druga u mnie) do posłuchania bo u mnie wciąż gra telewizor lub radio i jest przyzwyczajona to ją uspokaja. No cyrk po prostu Smile szkoda że las nie jest bliżej...

Olga jak tam wizyta synków? :DDD


Dla elżbietki: uwielbiam wesołe towarzystwo.

z którym pojechałaś na rejs po ciepłych morzach, towarzystwo się spiło i rozbiliście się o rafę koralową; wylądowałaś na bezludnej wyspie gdzie akurat wojsko miało ćwiczenia i żołnierze wzięli cię za UFO bo byłaś nago cała w wodorostach i wylądowałaś w archiwum X na półce a rodzina dostała kondolencje he he


Mój chłopak jest prezydentem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 50 do 55 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 7 z 25

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin