Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Proszę o uśmiech kochani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 352, 353, 354 ... 696, 697, 698  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 55 do 60 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.Danuta




Dołączył: 08 Paź 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk-Oliwa

PostWysłany: Wto 18:32, 23 Lis 2010    Temat postu:

Witaj Wierzbo ,jak widzę dziś już po pracy,tak to wspaniale że nasi panowie też dużo myślą i jak widzę idą w dobrym kierunku.To dużo też zależy od nas samych Wierzbo czy aby postaramy się zaprzyjażnić i tę znajomość będziemy podsycać aby zawsze w nas płonęła.Nieprawdą jest iż niema tu naprawdę dobrych i bliskich przyjaciół ,ja dajmy na to mam kilku tu i w realu z naszej strony ,w tym sęk iż my dążyliśmy do tego aby się spotkać ,poznać i jak widać spotykamy się często nie zawsze w gromadce ,ale po kilku ,ostatnio było nawet dużo ze strony na imieninach naszej przyjaciółki ze strony teraz szczęśliwej męzatki ,i w niektórych pojęciach się nie zgodzę ,tak Wierzbo nasi panowie więcej pośięcą nam swego drogocennego czasu i wysłuchają do końca .Z kobietkami to różnie bywa ,i nie żebym i siebie niemiała na względzie ,ale czy przyszło Wam do głowy że Alicja zniknęła ze strony i się nie odzywa ,może nie daj boże odeszła z tego padołu a my się nie zainteresowaliśmy tym!!!!
Życzę miłego rozmyślania wieczorem...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alicja.F




Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Wto 18:42, 23 Lis 2010    Temat postu:

Witajcie kochani po dłużej nieobecności
Dziękuję Danusiu za troskę ,jeszcze żyję ha,ha, Tobie Gustawie za pamięć.
Przyjaciel to coś wspaniałego to osoba o którą trzeba dbać i pielęgnować,mam nadzieje ,że każdy z nas ma kogoś bliskiego ,ktoremu można zaufac i powieżyć najskrytrze marzenie ,wypłakac się.Przyjażń tu na stronie tez jest mozliwa choć wirtualna.Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan




Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: z Polski

PostWysłany: Wto 18:59, 23 Lis 2010    Temat postu:

Dobry Wieczór ....cięzko stwierdzić, trzeba trafić co to jest w necie miłość ,przyjażń czy tylko znajomość, a o to trudno. Większość facetów np. szuka przygód, kreuje sie na nie wiadomo jakich fajnych kolesi. Tak naprawdę szukają ideału, którgo nie ma. Sami nie reprezentując niczego niż przeciętni. Osobiście nie wierze w poznanie kogoś na stałe przez neta.. ale wiele stron poczytałem i widzę że się i to zdarzyć może...Jak wytłumaczyć np. , że fajnie sie z kimś pisze, wspólne tematy,długie rozmowy,a nagle milczenie? nie piszę tylko o męzczyznach ,ale o kobietach też...
Albo wysyłasz fotkę, na ktorej przeważnie wychodzi sie inaczej niż w rzeczywistości a zobaczywszy ją ,obceniwszy i raptownie nawet sie nie pożegna tylko milczy... koniec z gg i tym podobnie...No wtedy niema mowy o prawdziwej przyjażni czy znajomości o co to nie .
Na dziś wystarczy kochani moi o przyjażniach ,teraz może podyskutujemy o czymś milszym,relaks, namiętność i odpoczynek we dwoje to świetna recepta na zły jesienny nastrój i zmęczenie,a nóż znajdziemy wspólny język do rozmów,spotkań ...pozdrawiam


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.Danuta




Dołączył: 08 Paź 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk-Oliwa

PostWysłany: Wto 19:02, 23 Lis 2010    Temat postu:

Witaj dziewczyno Alicjo ,czy chcesz abym Ci tylek wyłoiła za takie długie milczenie moja droga ???Cieszę się że jest wszystko Ok u Ciebie i pozdrawiam gorąco Laughing Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.Janusz




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Morąg

PostWysłany: Wto 19:16, 23 Lis 2010    Temat postu:

Dziewczyny moc pozdrowień i buziaków dziś przesyłam ,pogoda paskudna to i humor do d.... ,ale wpaś wypada i o zdrowie zapytać,tak czy nie..
Dziś o niczym ważnym pisać nie będę ,ale byłbym wielce rad buziaki od Was dostaćc Pa Wink Wink


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wierzba




Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 3690
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Wto 20:31, 23 Lis 2010    Temat postu:

Witajcie Ci których wcześniej nie witałam. Januszku ode mnie masz dużego buziaka.
Danusiu teraz już pracuję krócej bo do mojej firmy sprowadzono kombajn do zbierania pieczarek więc kilka hal już odpadło. Cieszymy się ze nie było zwolnień,gdyby były to pewnie kobiety w moim wieku pierwsze poszłybyśmy na odstrzał.
Stefanku więcej optymizmu, a tacy ludzie o których piszesz to są wszędzie i w życiu realnym też nie tylko w necie.
Alutko cieszę się że już jesteś tutaj , nie będę już pytać co się z Tobą działo jak Cię tutaj nie było.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grazynaA
Gość






PostWysłany: Śro 9:00, 24 Lis 2010    Temat postu:

Witajcie miło! Patrzę przez szybę na nieba błękit/ i widząc Was/posyłam uśmiech./ Kazdego ranka dostajemy szansę na nowe zycie./ Pomimo chmur - walcz,/ bo życie nie kończy się na kłopotach// a słońce swieci ponad nimi./ Miłego dzionka na bladym świcie. i wiele słońca w sercu ...zenicie./ tego Wam zyczę,pa
P.s. Przyjażń wirtualna może istnieć , ale wymaga czasu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gustaw.




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy

PostWysłany: Śro 12:23, 24 Lis 2010    Temat postu:

Witam ,dziś już mamy środek tygodnia i jakpadało tak dalej pada deszcz.Jurek wczoraj Ty niemiałeś głowy do niczego oprócz chmur i deszczu dziś podobnie jest zemną,ale ja dziś podam temat zbliżony do Twojego a mianowicie o bliskości człowieka do człowieka,Każdy obawia się bliskości, bez względu na to, czy jest tego świadomy, czy nie.Bliskość oznacza odkrycie się przed obcym tym drugim .A przecież na dłuższą metę to szyscy jesteśmy sobie obcy: nikt nie zna nikogo. Jesteśmy obcy nawet sobie samym, gdyż tak naprawdę nie wiemy,kim jesteśmy.Zbliżenie się do kogoś obcego oznacza, że musisz odrzucić wszystkie swoje mechanizmy obronne; tylko wtedy owa bliskość jest możliwa. Ale powstaje lęk,że gdy przestaniesz się "bronić"; gdy zrzucisz wszystkie maski, jakie nosisz...kto wie, co zrobi z tobą ten obcy, ta druga osoba?Jest to jeden z zasadniczych konfliktów pomiędzy przyjaciółmi, ukochanymi: nikt nie chce się odsłonić, stanąć w "nagości", zupełnie szczerze przed tym drugim. A oboje pragną bliskości...
Pozdrawiam i o komentarze proszę ,czas szybciej wtedy zleci....
Aiu miło że znowu powróciłaś na stronę miłego dnia życze...


Post został pochwalony 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
*Jurek




Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

PostWysłany: Śro 12:45, 24 Lis 2010    Temat postu:

Witam Grażynko i Gustawie w tą jak piszesz mokrą środę.Mądry temat podjąłeś dziś Gustawie i taki na czasie do naszych wypowiedzi,bo widzisz wszyscy ukrywamy tysiące rzeczy nie tylko przed innymi, ale nawet przed
samymi sobą , gdyż byliśmy wychowani w chorym społeczeństwie, które narzuciło nam tysiące zahamowań, tysiące zakazów, nakazów, tabu. Stąd lęk przed tym drugim jak piszesz (obcym),bez względu na to, czy żyjesz z tą osobą dziesięć, dwadzieścia, czy trzydzieści lat owa obcość nigdy nie znika. I czujesz się lepiej, gdy zachowujesz trochę dystansu i masz w zanadrzu swoje mechanizmy obronne, gdyż ktoś może wykorzystać twoją słabość, twoją podatność na zranienie. Tak, każdy, dosłownie każdy obawia się bliskości.Mamy duże przykłady tu na stronie też.
Ten problem staje się znacznie bardziej poważny, gdyż każdy pragnie tej bliskości z drugą osobą w tej naszej nieraz samotności.
Pragniemy bliskości, gdyż bez niej jesteśmy samotni we wszechświecie, żyjemy bez przyjaciela, bez ukochanej, bez kogokolwiek, komu mógłbyś ufać, bez kogo kolwiek, przed kim mógłbyś odkryć swoje rany. A pamiętaj, że rany nie zabliźnią się,jeśli nie są odsłonięte. Gdy je zasłonisz, wypełnią się jedynie jeszcze większą ropą.
Więc moi drodzy więcej optynizmu i zaufania do tej drugiej obcej osoby a nóż życie nasze stanie się piękniejsze i zdrowsze ,nigdy nie zapominajcie o tym.Kawę wypiłem i trzeba zająć się dziś rachunkami i fakturek mam kilka do podpisu.Miłego dnia życzę.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.Topola




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Śro 13:02, 24 Lis 2010    Temat postu:

Dzień Dobry .Pięknie piszecie moi panowie i tak prawdziwie . Bliskość jest podstawową potrzebą człowieka, więc każdy jej pragnie, ty też...
ale jednocześnie pragniesz też, aby to ta DRUGA osoba się zbliżyła; aby się odsłoniła, odrzuciła swoje mechanizmy obronne, odkryła swoje rany, zerwała maski które nosi, odkryła swoją autentyczną osobowość, stanęła zupełnie "nago" przed tobą.A jednocześnie pragnąc bliskości, sam obawiasz się odrzucić swoje "obrony".
Stąd, jeśli nie odrzucisz zahamowań i stłumień, którymi obdarowali" cię twoi rodzice,twoje wychowanie, twoje społeczeństwo, twoja kultura i twoja religia, wtedy nigdy tak naprawdę nie zbliżysz się do nikogo. Ale to TY musisz przejąć inicjatywę, nie przerzucaj tego na tę drugą osobę.Często, nawet, gdy ktoś inny jest gotowy by obdarzyć cię swoją miłością... wtedy wycofujesz się. Pojawia się obawa: "tak, to piękne, ale jak długo będzie to trwać?Wcześniej, czy później będę musiał się odkryć". A miłość oznacza bliskość, miłość
to dwie osoby zbliżające się do siebie, miłość to dwa ciała w jednej duszy.
I pojawia się lęk, lęk o swoją duszę, swoje wnętrze... "przecież nie jestem doskonały,lepiej się ukryć, lepiej się nie odkrywać, niż narazić na odrzucenie"... I w ten sposób lęk przed odrzuceniem nie pozwala Ci przyjąć miłości, nie pozwala ci zbliżyć się do innej osoby.
Pozdrawiam dziś wszystkich i tych co już tu zajrzeli czy wpadli na przerwę kawową ,i tych co zapewne jeszcze wpadną po powrocie z pracy do domku.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izabelll




Dołączył: 08 Paź 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 13:15, 24 Lis 2010    Temat postu:

Dzień Dobry wszystkim...
Co zatem robić?aby zbliżyć się z tą jak piszecie odsłoniętą nagością !? podstawowy krok to akceptacja siebie samego, takiego,
jakim jesteś czy to tak samo wy,my czy ja sama... odrzuć tradycję, która doprowadziła niemal cały świat do szaleństwa.
Spójrz do wewnątrz siebie i odrzuć wszystko, co zostało ci narzucone wszystko co powoduje nasz wstyd.Najpierw musimy zaakceptować naszą naturę taką jaka jest, a nie taką, jaka "powinna być". Wszystkie powinnam,powinienem to przyczyna choroby ludzkiego umysłu.
Odrzuć wszystkie powinności bycia kimś ważnym, pobożnym, respektowanym nie ma nic piękniejszego od bycia prostym i zwyczajnym, od bycia po prostu sobą.Możemy wyrażać siebie autentycznie i szczerze stajesz się otwarty i ta otwartość
pomoże innej osobie otworzyć się przed tobą. Twoja bezpretensjonalna,autentyczna prostota to zachęta dla bliskości, zaufania i otwartości ze strony drugiej osoby.
Gdy znikają wszystkie "powinienem / nie powinienem", gdy nie musisz się już ukrywać i bać, wtedy pojawia się bliskość a nawet biskości miłość.
Kobieta ma podobny problem. Im bardziej zaczyna zbliżać się do mężczyzny, ten tym bardziej stara się od niej uciec i znajduje tysiące wymówek, by się oddalić. Zatem kobieta musi czekać, a czekanie to następny problem: jeśli kobieta nie przejmuje inicjatywy,
wygląda to na obojętność, a obojętność może zabić miłość. Nic nie jest bardziej zabójcze dla miłości niż obojętność. Nawet nienawiść jest lepsza, gdyż jest przynajmniej pewnym rodzajem relacji miedzy dwojgiem osób. Miłość może przetrwać nienawiść, ale nie znosi obojętności. I stąd kobieta ma trudności; jeśli przejmuje inicjatywę, mężczyzna ucieka,gdyż większość mężczyzn nie znosi kobiet, które podejmują inicjatywę. Mężczyzna czuje,że zbliża się przepaść, więc lepiej uciec, zanim będzie za późno. Tak właśnie powstają donżuani. Krążą od jednej kobiety do drugiej, wypełnieni lękiem, że przepaść może ich wchłonąć. Donżuani nie są prawdziwymi kochankami, choć na nich wyglądają - każdego
dnia nowa kobieta. Donżuani to przestraszeni ludzie, obawiający się bliskości.
Pozdrawiam i przemyśleń dużo życzę ,aby tych dobrych kochani.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan




Dołączył: 06 Lis 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: z Polski

PostWysłany: Śro 14:11, 24 Lis 2010    Temat postu:

Witam pięknie tak dziewczyny jak i was chłopacy,dziś przy tak pięknej debacie .Zatem kobieta również stoi pośrodku tak jak mężczyzna między lękiem przed przepaścią,a pragnieniem bliskości, tak kobieta między przejęciem inicjatywy a obojętnością.i właśnie tak długo pozostajemy w stanie i chciałabym i boję się .Zatem obie sytuacje są złe, to zwykłe obawy i niepowiedziałbym i zawstydzenie, i dlatego nie pozwalają rozkwitnąć miłości.
Obawa przed tym co nas czeka jest poruwnywana do życia przeszłego ,tego co było , to zazwyczaj zwykła kalkulacja, spryt,potrzebne w biznesie, ale nie mające nic wspólnego z biskością czy miłością. Więc zaryzykuj, odrzuć
bariery swojego ego i skocz... skocz w prawdziwą bliskość, skocz w prawdziwą miłość.Powiem wam po swojemu bliskość w stosunku do jednej kobiety l jest dużo lepsza, niż mnogość relacji partnerskich. Może ta mnogość jest zabawna, ale powierzchowna , nigdy nie zdołasz rozwinąć się wewnętrznie. Miłość to nie sezonowy kwiatek, potrzeba jej wiele czasu by rozkwitła. Każdy mężczyzna ma w sobie pierwiastek kobiecości, każda kobieta ma w sobie pierwiastek męskości. Jedyny sposób, aby się o tej jedności przekonać,to bycie w głębokiej bliskości. Postaraj się bliskości rozkwitnąć tak bardzo, jak to tylko
możliwe. Pozwól rozkwitnąć zaufaniu, odrzuć wszystkie bariery dzielące cię od drugiej osoby.I dziś kobiety bez zachamowań i zbędnej obłudy pisać to co czujecie a życie nasze będzie bliżej tej naszej bliskości.
Buziaki pozostawiam ..


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dąb




Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Śro 14:33, 24 Lis 2010    Temat postu:

Witajcie,Witajcie
Nic nie uczyni cię bardziej szczęśliwym ani też nie sprawi,że poczujesz się w większym stopniu sobą, niż prawdziwa,otwarta, emocjonalna wymiana siebie z drugą istotą ludzką.Nie ma nic bardziej cudownego nad opowiadanie drugiej kim jesteś, otworzenie swojego serca, ukazanie
siebie w swych prawdziwych barwach, zaangażowanie partnera tak, by pomógł ci dokonać wewnętrznego oczy-szczenia się.
Dzisiaj wyjdź naprzeciw temu, co cię przeraża: pokaż się,pozwól sobie na to, by wspólnie z kimś komu ufasz, zacząć niewielkie lub też nieskończone odkrywanie siebie, którego tak bardzo dawno chciałeś dokonać.
Jak nieopisaną radością będzie moment, kiedy staniesz się naprawdę sobą!
http://www.youtube.com/watch?v=hYgNp-5tGWI&feature=related


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tara




Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Płock

PostWysłany: Śro 15:42, 24 Lis 2010    Temat postu:

Witam....
Gdy spotykasz miłość, nie pytasz jej o nic.
Po co i skąd przyszła i co z sobą wnosi.
Ona jest po prostu – puka do bram serca.
Jest niczym owoc – który w nas dojrzewa...

Gdy spotykasz miłość na swej drodze życia.
Myślisz sobie w duszy – tak, jestem szczęśliwa.
Dbasz, zabiegasz o to – aby dać mu radość.
On jest Ci podporą – ostoją, Twą wiarą...

Gdy spotykasz miłość, inną od tych co znasz.
Najpierw jest obawa – z czasem się przekonasz.
Że to ona Ci pisana – że to jest Twa droga.
Że ta miłość jest prawdziwą – i to na nią czekasz...

Gdy spotykasz miłość, jesteś już bezpieczny.
Z czasem strach odchodzi, jesteś wreszcie wolnym.
Nie oglądaj się za siebie – patrz miłości w oczy.
Nie znasz czasu chwili – kiedy Cię zaskoczy...
Miłej środy i oby weselszej bez deszczu życzę i wszystkich tu pozdrawiam ...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nie pytajcie kto
Gość






PostWysłany: Śro 15:54, 24 Lis 2010    Temat postu:

W życiu każdego człowieka pojawia się Taki Ktoś, kto od razu zostaje obok na zawsze .Pomimo.iż tak zwyczajnie zawodzimy to zamiast gniewu
czy też nawet złości otrzymujemy taki pakiet wyrozumiałości i tej cierpliwości,,której nam tak zwyczajnie brakuje niekiedy.
A swoją mieszanką przeróżnych drobiazgów potrafi temu naszemu życiu dodać sensu i takiej zwykłej radości na co dzień.I wcale nie jest to Ktoś idealny, bo tak jak My ma swoje wady.Jest to ktoś zwyczajny i nadzwyczajny zarazem i każdy kogoś takiego zna a nawet i obok siebie na ma ale....
....nie każdy może być kimś dla kogoś...
...nie z każdym dzielimy się sobą...
...nie każdemu tak na prawdę ufamy...
...i nie każdego po prostu kochamy...
W tym naszym życiu czasem się zdarzy coś nieoczekiwanego,nieplanowanego zarazem coś, co potrafi niekiedy to nasze już uporządkowane życie przewrócić i to ot tak w mgnieniu oka do góry nogami.
I wtedy właśnie zauważamy obecność kogoś obok, kogoś kto jest i był zawsze tak na prawdę ale my nie zawsze to doceniamy i czasami też nie zauważamy.
A wystarczy tak nie wiele taki malutki drobiazg potrafi zdziałać cuda.
Przecież tak na prawdę dzięki takiej bliskiej nam osobie jesteśmy zdrowsi, silniejsi i tak zwyczajnie szczęśliwsi na co dzień.
Wpis ten zrobiłam z myślą o Kimś dla mnie ważnym aby uwiecznić to w tym moim malutkim pamiętniku wirtualnym.
A jest to:
Prawdziwy Przyjaciel od zawsze.który tak na prawdę nigdy mnie nie zawiódł
Świetny Partner ,jak już zdołałam się przekonać , po prostu Wspaniały Facet.Dziękuję Adam
zapytasz za co?po prostu za wszystko, a najbardziej za to, że Jesteś
i to bez względu na wszystko
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 55 do 60 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 352, 353, 354 ... 696, 697, 698  Następny
Strona 353 z 698

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin