dla samotnych

Hanka

Witam ,powiem szczerze ujęły mnie wasze wątki dzisiejsze i takie oczywiste na czasie ,Gustawie naprawdę to co piszesz jest prawdą ,za mało słyszymy ,no i sami mówimy te magiczne słowa. I najważniejsze to to ,że jednak rozmawiamy,każdy o tym co go interesuje. Ja jedna jestem takim wyjątkiem,któremu życie tak się na starość ułożyło, ze chętnie chociaż w necie mam potrzebę porozmawiania i miło jest z kimś poklikać .

Szymon

Wezmy pod uwagę, ze duzo osob nie ma nic do powiedzenia. To sa ludzie mało ciekawi o niewielkim zasobie wiedzy. Zanim odkryli mozliwosci jakie daje stukanie w klawisze siedzieli cicho w domu i byli ignorowani nawet przez własne rodziny. Forum daje im co prawda mozliwość zaistnienia, ale nie wszyscy umieja poslugiwac sie jezykiem zrozumiałym dla innych. Mamy tutaj dla przykladu takie a nie inne gościa wypowiedzi nieraz, ktory za swoja wulgarnosc tak obrywa od rodziny, ze teraz rozmawia juz tylko ze swoim psem. No ale zostało jeszcze troche sympatycznych ludzi, z ktorymi warto wymienic sie postami.

Gustaw.

Moim zdaniem, umiemy rozmawiac ze sobą, z tym, że tu na forum lubią się często mieszać do rozmowy osoby trzecie. Ze słusznymi, moim zdaniem, argumentami adwersarza zgadzam się zawsze.

Tara

Pięknie wszyscy piszecie i podziwiam Was ,ale może teraz popiszemy o zbliżających się dniach Babci i Dziadka co Wy na to?

wierzba

Witaj Gustawie ,jakoś wcześnie Cię nie zauważyłam , pewnie pisałam jak Ty już byłeś na stronie. Szymonie czytając początek Twojego wpisu poczułam że piszesz o mnie. Nie to ze bym nie miała nic do powiedzenia ale dopiero tutaj na stronie rozmawiając z ludźmi poczułam się bezpiecznie a to dlatego że w życiu realnym próbowano mnie zagonić w kozi róg , już mało brakowało ale skoro tu jestem to znaczy że u mnie i ze mną jest wszystko ok.

alwa

Wydaje mi się,że nie zawsze wymieniamy poglądy,a czasami jakby mijamy się.Myślę,że rację ma Wierzba,iż mamy rózne wykształcenie i zawody ja dodałabym jeszcze doświadczenie w sferze komunikacji i możemy się od siebie uczyć,wypowiedzi jednak powinny być przyjazne,nie obraźliwe,ale szczere,tak jak wszyscy to podkreślacie.

Mirek

Dobry Wieczór ,Witam pięknie koleżanki jak i kolegów ze strony cieplutko w czwartkowy wieczór .Taro ,moi dziadkowie już wszyscy nieżyja ,ale mogę napisać o nich a raczej o jednej osobie ważnej w moim życiu.Moja Babcia była cudowną Osobą.Właściwie to ona mnie wychowywała, bo rodzice zajęci byli pracą i swoimi sprawami. Babcia zawsze miała czas aby porozmawiać, przytulić i ucałować. To Babcia podsunęła mi pierwsze książeczki i zachęciła do nauki czytania. To Ona, z niesłychaną cierpliwością, wysłuchiwała moich sekretów i udzielała mądrych rad.Do Babci mogłem zwrócić się z każdym problemem i nigdy nie odmówiła mi pomocy. Bardzo przeżyłem Jej odejście i nigdy Jej nie zapomnę.Noszę Ją w sercu i bardzo często wspominam. Gdy byłem małym chłopcem Babcia często powtarzała mi, że nadejdzie taki dzień, jak dziś .
Pozdrawiam

Hanka

Wierzbo ,nie Ty jedna to odczuwasz ,my dopiero oswajamy się z tą elektroniką i nieraz kliknę bez składu i ładu i dopiero póżniej zastanawiam się co napisałam.Ważne jest to że wkładamy w to swoje serce do pisania dla znajomych.Witaj Mirku i o zdjęcie dziś pięknie proszę .A co do babć czy dziadków zapewne nasze nieżyją to pewne Mireczku ,ale i większość z nas już są dziadkami i babciami i będą mieli swoje święta. Ja pamiętam tylko jedną babcię, ale też umarła jak miałam 10 lat, nie miałam z nią dużego kontaktu bo mieszkała u mojej cioci i tam zajmowała się dziećmi, ale dość często ją odwiedzałam i ona nas też. Jednak pamiętam dokładnie że z babcią można było powygłupiać się, powariować, miała cierpliwość do swoich wnuków, a miała ich sporo. Zawsze tryskała humorem, potrafiła śmiać się ze swoich wad i różnych przygód. Niestety nie mam po niej żądnych pamiątek poza fotografiami. Bardzo ją kochałam zawsze gnałam tam z niecierpliwością, a trzeba było spory kawałek iść... ale to nie był problem.

*Jurek

URL=http://img213.imageshack.us/i/957c0921c1.jpg/]

[/URL]

Szymon

Witaj Jurek i pozdrawiam ,ale się byczysz widzę.
Mam wrazenie,ze współczesne babcie są bardziej eleganckie,zadbane,wysportowane,mają rozmaite hobby i ciekawe zajęcia,szerokie grono znajomych/czasem wirtualnych/,ale zawsze sa ogromem miłości ,czulości i pobłażliwości dla swoich wnuków.Ja pamiętam obie moje Babcie.Jedna wyksztalcona jak na owe czasy,niedowidząca,ciepła bardzo kochana,mieszkała dość daleko.Widywałem ją rzadko ale bardzo się cieszyłem kiedy ją odwiedzałem albo ona nas.Mówila piękna polszczyzną,opowiadała piękne bajki i na wszystko miała czas.Umarła dawno temu.Wspominam ją bardzo często i brakuje mi jej.Druga moja Babcia mieszkała blisko,często do niej wpadałem po szkole/było po drodze/Byla prosta ,kochaną kobieta.Pod koniec swojego życia wszystko zapominała,ale mnie to nie przeszkadzało,kiedy pytała kto ja jestem /naście razy/odpowiadałem/naście razy/.Dwie różne kobiety,ale pamięć o nich ciągle żywa.I tak pewnie zostanie do końca moich dni.

.Topola

A ja nigdy nie miałam babci, ani dziadka, może dlatego takie dobre uczucia, tkliwość wyzwalaja we mnie starzy ludzie.Umarli przed moim urodzeniem.Taki człowiek jest uboższy o Coś bardzo waznego.Tak mi sie zawsze podobało jak ktoś młody mówił "babuniu" "moja babunia"I tak bardzo zawsze chciałam do kogos tak powiedzieć. Dziś moja wnuczka do mnie tak mówi i to jest piękne.
Witam Jureczku .Wierzbo coś tak zamilkła ????Mireczku kochanie czekamy ...

wierzba

Witaj Jureczku , aż żal ściska że nas opuszczasz ale bądźcie szczęśliwi.
Jeśli chodzi o dzień babci i dziadka ja pamiętam tylko jedną babcię i to tak przez mgłę ale ja mam wnuczka trzynastolatka i dwóch małych budrysków wnuczków których bardzo kocham i chociaż ja babcia mieszkam na wschodzie a wnuczek na Śląsku to każdego dnia rozmawiamy przez telefon lub na skype, chyba że narozrabia i ma karę to babcia dzwoni bo na komputer ma szlaban ale nigdy z synową nie dyskutuję czy słusznie go ukarała czy nie choć czasem bardzo mnie serce boli o niego bo to synek mojego zmarłego syna a wychowuje go ojczym.
Już niedługo to święto i będą laurki i życzenia od wnuczków. Być babcią czy dziadkiem to wspaniałe uczucie Ci co są to wiedzą a Ci co jeszcze nie są to wszystko przed Wami.

Alicja.F

Dobry wieczór,witajcie w czwartkowy wieczór.
Ciekawe tematy jak widze dzisiaj sa poruszane na stronie.
Masz rację Szymonie dzisiejsze babcie różnią sie i to bardzo od naszych.Moi dziadkowie zmarli jak jeszcze byłam malutka,z Babcią mieszkałam całe dzieciństo ,była przemiłą starszą osobą,bardzo kochaną i wyrozumiałą.Zawsze przypominają mi sie długie zimowe wieczory,ciepły piec i opowieści Babci,a przeważnie o przeżyciach z czasów wojny.

Mirek

Tak ,jak zostanę dziadkiem to wyruszę w podróż dookoła świata .Witajcie nowe Babcie i dziadkowie . Laughing

Stefan

Nie to żebym coś Babciom odbierał ale najważniejszy i tak jest Dziadek wiem co mówię.Widać z tych wszystkich wypowiedzi jakie to szczęście być babcią czy dziadkiem, jak bardzo kochamy naszych wnuków i jesteśmy w stanie wiele im poświęcić. Możemy sobie wszyscy pogratulować że doczekaliśmy się tego szczęścia.