Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Proszę o uśmiech kochani
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 468, 469, 470 ... 696, 697, 698  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 55 do 60 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.Topola




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Śro 21:41, 16 Mar 2011    Temat postu:

Witajcie ponownie dziewczyny,a co dziś sam prawie babiniec znowu?Coście mężczyznom porobiły że tylko sam Zenek dziś z wizytą wpadł .Ja moje drogie byłam w sprawach służbowych jako tłumacz a Il tempo è stato leggermente migliore del nostro caro degli italiani sono probabilmente sąaa kochliwi, ma non per molto, e molto geloso. Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alwa




Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Śro 22:07, 16 Mar 2011    Temat postu:

Mama mia:)poprosimy o tłumaczenie! Bez mężczyzn smutno,ale może też mają zły nastrój?

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wierzba




Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 3690
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Śro 22:15, 16 Mar 2011    Temat postu:

Mało z tego zrozumiałam Topolo, już zapomniałam . Byłam kilka lat temu we Włoszech , pracowałam siedem miesięcy i sama uczyłam się języka ale go teraz nie używam i sporo zapomniałam, czasem tylko jak córka przyjedzie ze swoim chłopakiem Włochem to staram się coś powiedzieć po Włosku .
Nie ma innej rady tylko przetłumacz na co napisałaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wierzba




Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 3690
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Śro 22:36, 16 Mar 2011    Temat postu:

Topolko już zrozumiałam Twój tekst włoski. Właśnie zadzwoniła do mnie córka która jest po filologii włoskiej i mi przetłumaczyła. Zapamiętam te wskazówki.
Chyba się już nikt nie pojawi więc Wszystkim życzę spokojnej nocy DOBRANOC.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.Topola




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Czw 13:24, 17 Mar 2011    Temat postu:

Dzień Dobry ,w czwartkowe już południe,na dworze wieje i wszystko zwiewa co się rusza Laughing .Niebo zachmurzone ,szaro ,zimno dziś pogoda przypomina mi prawdziwą jesienną pogodę .Wszędzie szaro ,brudno brr,brr i zimno.zato tu na stronie jest jak w domciu.ciepła serdeczna atmosfera, żadnych wirusów, samo zdrowie dla serca i duszy.Mam dzisiaj kilka spraw do załatwienia,dlatego jestem tak wcześnie.
Alwo ,moja droga przetłumaczę( Pogoda była nieco lepsza niż nasza kochani a co do Włochów prawdopodobnie są kochliwi, ale nie na długo, i bardzo zazdrośni,)nigdy prawdopodobnie nie wyszłabym za Włocha .Kawę wypiłam i biorę się za dzieło ,was kochane cieplutko pozdrawiam i miłego dnia życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
.Danuta




Dołączył: 08 Paź 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Gdańsk-Oliwa

PostWysłany: Czw 13:33, 17 Mar 2011    Temat postu:

Witaj Topolo ,cieszę się że jestś Ty dziś tu.Trochę dzisiaj dłużej pospałam.Witam wszystkie ranne ptaszki.Za oknem okropnie.Nie dość,że wieje zimny,porywisty wiatr,to jeszcze pada.Brr,spacer był skrócony do koniecznego minimum.Ponieważ wczoraj obżarłam się do nieskończoności słodyczami,a wszystkiemu winna pogoda Crying or Very sad
Dziewczyny,dajcie jakiś pomysł na dzisiejszy obiadek,zupełnie nie wiem,co upichcic.Kiedyś funkcjonował fajny watek o obiadkach,zawsze można było jakąś podpowiedź na nim znaleźć.
Pozdrawiam serdecznie,te co piszą i te,co tylko czytają.Wszystkie jesteście memu sercu miłe. Pozdrawiam i życzę słabszego wiatru u Was.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymon




Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: centralna Polska

PostWysłany: Czw 13:58, 17 Mar 2011    Temat postu:

Witajcie Panie dziś na moim ekranie.Co do pogody to zapewne wszędzie jednakowa ,zimno,wietrznie i pada,ale najgorszy ten wiatr.Człowiek przez takie skoki ciśnienia i niekorzystny barometr jest i czuje się do kitu ,co wy na to kobietki ,zapewne też tak się czujecie.Czytałem wieczorne wasze posty i zauważyłem że Alicja czuła się niebardzo wczoraj wieczorem ,lecz na prośbę Topoli nic nie napisała a szkoda Alu ,może byśmy Ci pomogli .
[URL=http://img8.imageshack.us/i/zzz2p.png/][/URL
WAM MOJE DROGIE ŻYCZĘ,,,,,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gustaw.




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy

PostWysłany: Czw 14:16, 17 Mar 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=KZNgZ-Bv8O4&feature=related
[link widoczny dla zalogowanych]

Pogoda jak u każdego ,pod zdechłym psem...Samopoczucie refleksyjne...
Pozdrawiam dziś Wszystkich serdecznie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dojrzała
Gość






PostWysłany: Czw 14:21, 17 Mar 2011    Temat postu:

Witam ,chciałabym dziś podjąć wątek :Różnica wieku:
Czy duża różnica wiekowa między kobietą i mężczyzną ma jakiekolwiek znaczenie? Czy istnieje szansa na udany związek między takimi osobami czy lepiej się rozstać? Czy można się dogadać z kimś z innego pokolenia?
Pogoda ,pogodą ale możemy troszeczkę wytężyć szare komórki i podyskutować!!Co o tym sądzicie forumowicze!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ina




Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:36, 17 Mar 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=mon0qJIB3Pw&feature=related
Witam dziś wszystkich serdecznie i bardzo cieplutko ,ponieważ na dworze zimno i strasznie wieje.Dojrzała podsunęła nam dobry wątek na dzień dzisiejszy ,zatem chyba jako pierwsza wpiszę się Wam .
W pierwszym odruchu chciałoby się odpowiedzieć, że jeśli ludzie się kochają to nic ich nie podzieli, a wiek to ma już tutaj najmniejsze znaczenie. Zasadniczo różnice wiekowe zacierają się z wiekiem tzn. lepiej się dogadają osoby, których dzieli powiedzmy 12 lat. Będzie tak gdyż są to już ludzie dorośli, o ukształtowanym charakterze, wiedzący czego chcą w życiu. Oczywiście, jest wiele znanych przykładów udanych związków osób, których dzieli znaczna różnica wieku. Myślę, że prawie każdy ma w swym otoczeniu takie osoby. Nie sięgając daleko: moja prababcia będąc 45-letnią wdową po wojnie poślubiła 22-letniego młodzieńca, nota bene własnego pracownika i żyli długo i szczęśliwie. Dzieci wprawdzie już nie mieli (prababcia miała 4 synów z poprzedniego małżeństwa, z których najstarszy... był starszy od swego ojczyma - nie mówię, że było łatwo między tymi chłopakami ale jakoś się dogadywali) i naprawdę, szczególnie już w starości stanowili w swojej wsi przykład udanego małżeństwa.I to by było na tyle ,teraz pozdrawiam Was dziewczyny i Ciebie Szymku i Gustawie .Pa


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sosna *




Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 14:57, 17 Mar 2011    Temat postu:

Witam ....Tak ,miłość w wieku emerytalnym hmmm ,trzeba jednak powiedzieć, że na pewno taki związek jest trudniejszy niż związek rówieśniczy. Nieco odmienne zainteresowania, nawyki, znajomi. Młodsza kobieta (no, powiedzmy, że kobieta, bo z reguły to kobieta jest młodsza, choć są i odwrotne przypadki) może się nudzić towarzysząc swemu mężowi podczas służbowych spotkań: oni rozmawiają o interesach, ona nie ma pojęcia o czym mówią, na dodatek musi wyglądać reprezentacyjnie, uśmiechać się i dobrze by było, żeby od czasu do czasu wtrąciła jakąś inteligentną uwagę choćby na temat sztuki,albo ona ma ochotę iść potańczyć a powiedzmy 67 letniemu mężowi już nie bardzo się chce szaleć na parkiecie. Na początku ona może rezygnować z tej szaleńczej potańcówki na rzecz teatru, na początku to może nawet on się przełamie i wybierze się z jej przyjaciółmi na imprezę, ale z czasem oboje będą się czuć nieswojo. Mam taką koleżankę: jej mąż jest z 15 lat starszy od niej. Kiedy ja opowiadam o urlopowych rowerowych szaleństwach z wnukami, jak to zmokliśmy w lesie i komary nas pogryzły, jak w ciągu jednego tygodnia nocowaliśmy w pięciu miejscach i rano wyjeżdżaliśmy nie wiedząc gdzie wylądujemy wieczorem widzę taki mały smuteczek w jej oczach: "Ach, Tobie to fajnie, ja z moim Mirkiem to tak nie pojeżdżę". No nie pojeździ. Bo co roku jeżdżą na zorganizowane wczasy w tym samym ośrodku. Trochę smutne. Co wcale nie oznacza, że ona swojego męża kocha mniej . Absolutnie. Ona tylko tak sobie z nim nie pojeździ.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gustaw.




Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy

PostWysłany: Czw 15:07, 17 Mar 2011    Temat postu:

Witam ponownie dzisiejszego popołudnia panie. Jest jeszcze jeden aspekt Sosno . Starszy partner (z reguły) szybciej odejdzie, zostawi tę drugą stronę wdową . Tak jakoś wcześnie a mieli razem na emeryturze chodzić na spacerki i cieszyć się wnukami. Starszy mąż (powiedzmy tak pod siedemdziesiątkę) zaczyna narzekać na kręgosłup albo jakąś inną dolegliwość i pięćdziesięciokilkuletnia żona choć jeszcze w sile wieku parzy mężowi ziółka i smaruje maścią kochająca żona tak robi i to z miłością to normalne przecież, tylko tak jakoś ona jeszcze młoda i na wycieczkę by pojechała i to czy owo zrobiła, ale to już nie na męża siły i samego go przecież nie zostawi. (z reguły)
Kolejny aspekt moje panie to dzieci. Jeśli starszy małżonek ma mniej sił i cierpliwości to ciężar wychowania dzieci w większym stopniu spada na młodszego.(tu idzie w obie strony) Ponadto starsza strona szybciej dąży do urodzenia dziecka, bo zegar biologiczny bije, a młodsza nie czuje się jeszcze na to gotowa. No i tak by można jeszcze długo. Oczywiście są i dobre strony. Starszy partner jest (a przynajmniej powinien być) bardziej dojrzały, mądrzejszy życiowo, często tego młodszego potrafi przestrzec przed popełnieniem jakiegoś błędu, doradzi, przewidzi konsekwencje takiej czy innej decyzji.
Raczej nie wygłupi się w towarzystwie. Na pewno młodsza kobieta czuje się przy boku starszego mężczyzny bezpiecznie.
Prawdę powiedziawszy długo by pisać i o wszystkich takich aspektach ,pomiędzy kobietą a starszym męzczyzną i na odwrót.
Dziś miłego dnia życzę Wam i owocnych przemyśleń .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyna




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Łódz

PostWysłany: Czw 15:17, 17 Mar 2011    Temat postu:

Dzień Dobry wszystkim dziś.Widzę że piękny wątek rozwinęliście na stronie ,ja od siebie dodam ,że jednakże bardzo ważnym, a wręcz zasadniczym problemem jaki trzeba tu rozważyć są motywy takich związków. Bo bardzo źle jest gdy kiepskie relacje z własnym ojcem i brak poczucia bezpieczeństwa z jego strony popychają dziewczynę w ramiona starszego mężczyzny (mówiąc "starszego" mamy na myśli różnicę wieku ok. 7-15 lat, nie 2-5). Gdy podświadomie szuka ona relacji ojcowskiej w takim związku. Jeśli dziewczyna będzie się zachowywać nie jak partnerka ale jak mała dziewczynka, jeśli będzie oczekiwała od mężczyzny nie oparcia i poczucia bezpieczeństwa jak od męża tylko jak od tatusia. Sami przyznacie, że czego innego oczekujecie i inne macie relacje z ojcem i matką niż z chłopakiem czy dziewczyną, prawda? I teraz, jeśli dziewczyna w domu nie zaznała ciepła i miłości od ojca, jeśli nie pokazywał jej świata, nie był filarem domu, nie łączyły go dobre stosunki z jego żoną, to taka dziewczyna czuje pewną pustkę i próbuje ją zapełnić we własnym związku. Bardzo szybko zatem wchodzi w związek z pierwszym napotkanym człowiekiem, który da jej namiastkę ciepła. Wydaje jej się zatem, że to czego nie dał jej ojciec da jej partner. Chłopcy w jej wieku wydają jej się dziecinni i nie dają jej tego czego ona potrzebuje. Podświadomie więc może szukać starszego mężczyzny. Znajdując go wreszcie czuje że otrzymuje to czego pragnęła. Ale uwaga! - ona zaspakaja swoje potrzeby jak córka a nie jak partnerka. Oczekuje, że ten mężczyzna pokaże jej świat, będzie ją rozpieszczał, spełni jej oczekiwania. Często tak właśnie się dzieje, bo ten starszy mężczyzna jest już ustabilizowany finansowo, do tego cieszy go uroda młodszej partnerki. Mówi się, że niektórzy panowie przeżywają wtedy drugą młodość. Jednak często niestety taki związek okazuje się ogromną pomyłką, za którą przychodzi płacić do końca życia. Bo albo taka dziewczyna pozostaje na utrzymaniu tego mężczyzny i musi podporządkować się jego zasadom (a te jak wiemy bywają bardzo różne!) albo z jakichś względów związek się rozpada: albo on po jakimś czasie znajduje jeszcze młodszą i atrakcyjniejszą partnerkę albo ona nie wytrzymuje takiego życia i odchodzi. Oczywiście nie jest tak w każdym przypadku i nie każdy związek oparty na różnicy wieku tak wygląda, ale w części związków tak właśnie bywa.
I tu dochodzimy do motywów tej drugiej strony: co starszego mężczyznę pociąga w młodszej kobiecie? Ba, chciałoby się powiedzieć - wszystko! Czy na pewno? Bo o ile nie dziwimy się - tak jak pisałam - związkom trzydziesto-czterdziestolatków to w wypadku 21-letniego chłopaka i 13-letniej dziewczyny jesteśmy zaskoczeni, prawda?
Przepraszam ja jak zawsze psychologicznie pewnie nawijam ,ale to już siła wyższa.Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alwa




Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Czw 17:46, 17 Mar 2011    Temat postu:

Witam serdecznie,
Ino miałaś odważną i interesującą prababkę,taki związek i dziś budzi chyba największe kontrowersje.Wydaje mi się,że życie jest pełne nieoczekiwanych zwrotów,dlatego trudno powiedzieć co lepsze a co gorsze.Kilka przykładów-moja bratowa o 15 lat młodsza od brata,ale to ona zachorowała na raka,sąsiedzi on 70 ona po 50,ale to ona zmarła a myśleli,że nastąpi to później i to on pierwszy odejdzie.Moja córka była w tych dniach ze swoimi znajomymi(30-35lat),młodzi mają dylematy-dziewczyna starsza o ok.5lat od swojego partnera,on jeszcze chciałby bez zobowiązań,znajomy 50letni ona 30letnia,ale to on miał ochotę na zabawę a ona chciała mieć dziecko,równolatkowie odwołali ślub w ostatniej chwili,bo on się podobno przestraszył,pewnie można byłoby mnożyć takich przykładów z życia.Dlatego myślę,że ważna jest osobowość partnerów,charaktery,oczekiwania,dojrzałość decyzji,ale to chyba w każdym związku:)Jeśli przymkniemy oko na istotne różnice,w tym przypadku na różnicę wieku,to obudzimy się jak to się mówi z ręką w nocniku.Natomiast jeśli wiadomo czego się spodziewać,jakie są słabe strony takiej decyzji a wspólne życie upłynie w miłości i zrozumieniu,to chyba warto!Chociaż to ostatnie to już pewnie zbyt duży idealizm i romantyzm:)Miłego popołudnia mimo wszystko życzę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alicja.F




Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Czw 18:29, 17 Mar 2011    Temat postu:

Witam Was bardzo serdecznie i już popołudniowo.Ciekawy temat .Każdy z Was i oczywiście ja zna takie pary.
Znam osobiście dwie pary,gdzie facet jest młodszy od swojej kobiety o 10 lat.Żyją bardzo szczęśliwie już 15 lat i mają dziecko.W drugim przpadku to kobieta jest młodsza od męża 30 lat.Pobierali się ona 20 lat a on 50.Mają dziecko 6 letnie a teraz ona jest znów w ciąży.Jak już pisał Gustaw ,ta odpowiedzialność młodszego partnera za dzieci i nie tylko,przeważnie tak jest ,że ta młodsza osoba jest bardziej odpowiedzialna i ten strach co będzie dalej .
Chodzi tu zapewnie o charakter i dojrzałość do miłości w związku ,jeżeli każdy to rozumie i czuje to wiek nie ma aż takiego znaczenia.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 55 do 60 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 468, 469, 470 ... 696, 697, 698  Następny
Strona 469 z 698

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin