dla samotnych

Gość

Frezjo moja miła ,czyś Ty w szkole lektur nie czytała ?napisz proszę coś swojego nawet tego niedbałego będziem wiedzieć co ukrywasz ,bo tak to i nijak niemogę Cię rozszyfrować tylko czyjąś proze ,to znowu wiersz dajesz .Daj coś z siebie to Ci powiem jaka jesteś !!!! na czym Ci zależy ,komu zazdrościsz .

Czesława

Gościu??? Daj coś z siebie to Ci powiem jaki jesteś - to Twoje słowa, jakże nietrafne i w pewnym sensie obraźliwe w stosunku do Frezji. Ten wątek zatytuowałam "Mądrości, aforyzmy, cytaty" po to aby nie tylko produkować swoją tzw. twórczość, ale po to przede wszystkim aby pokazać co w literaturze, i nie tylko, a w poezji w szczególności nas zachwyca. Prosimy, po pierwsze - przedstaw się, po drugie pokaż co potrafisz, po trzecie wcale nie musisz czytać naszych postów, bo jak mniemam żaden z Ciebie znawca literatury, poezji itp. Tymczasem Cz

iskierka · Gość

Wiara jest wtedy, kiedy ktoś zobaczy
Listek na wodzie albo kroplę rosy
I wie, że one są - bo są konieczne.
Choćby się oczy zamknęło, marzyło,
Na świecie będzie tylko to, co było,
A liść uniosą dalej wody rzeczne.

Wiara jest także, jeżeli ktoś zrani
Nogę kamieniem i wie, że kamienie
Są po to, żeby nogi nam raniły.
Patrzcie, jak drzewo rzuca długie cienie,
I nasz, i kwiatów cień pada na ziemię:
Co nie ma cienia, istnieć nie ma siły.

CZ. MIŁOSZ

Czesława

Iskierko, a pamiętasz jak zmarł Czesław Miłosz, ten spór gdzie ma być pochowany, i czy godny jest tego lub innego miejsca? Napisałam wtedy, co mi w duszy grało. Powstał ten wiersz, jako dzisiaj czytam to nadal mam ten smutek w sercu:
Żegnamy się dzisiaj z poetą (zmarł 14.08.2004)

Dlaczego żegnamy patetycznymi słowami?
Dlaczego potępiamy - niegodnymi tej chwili słowami?
Dlaczego, dlaczego, dlaczego...?
Nie rozumiemy bo rozum śpi,
Spi rozum nierozumny.
Złe słowa, złe czyny, złe myśli
nie są w stanie zabić miłości, zrozumienia,
tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka.
Odszedł bowiem poeta, człowieki, mysliciel
a przede wszystkim nas wszystkich nauczyciel
- jakim być?
- co robić aby być lepszym?
- a lepszym być to być wybranym.
Wybrany odszedł,
ale pozostała jego twórczość
i ten żal, że był z nami zbyt krótko.[/code]

frezja

Gościu nie musisz mnie rozszyfrowywać. Jaka jestem dobrze wiem, co ukrywam to tylko moja tajemnica nie zdradzę jej nikomu. Na czym mi zależy też wiem nie musisz mi tego mówić. Zazdrość nie jest w moim guście.Nie mam zwyczaju nikomu nic zazdrościć. Zawsze mówię co kto ma to na to musiał ciężko zapracować więc czego mam zazdrościć. Pozdrawiam

frezja

Czesiu dzięki za wsparcie. Zjawił się jakiś gość i co sobie myśli. Przeżyłam tyle lat że siebie znam i nie musi mnie rozszyfrowywać, bo ja jestem pod tym względem bardzo trudna. Jestem zodiakalnym baranem, twardo i uparcie idę przez życie. Co ukrywam to moje tego się nie dowie nikt. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy oraz pogodnego jutrzejszego dnia. Może jutro znowu znajdę trochę czasu i do was zajrzę Pa

Czesława

Frezjo, głowa do góry. Nie damy się. Pozdrawiam Cz

frezja

Pewnie że się nie damy, szkoda mówić ja nie jestem pamiętliwa. Nie lubię jak ktoś bezpodstawnie mnie atakuje. Czy ja w szkole czytałam lektury czy nie to moja sprawa, co to miało znaczyć sama nie wiem. Nie wystarczy czytać lektury i mieć pusto w głowie. To że piszę czyjeś wiersze to chyba nie przestępstwo nie podpisuję się pod nimi, ja bardzo lubię wiersze czytać i nimi się dzielić. Pozdrawiam i życzę miłego dnia ale to już jutro. Pa pa pa

Czesława

Frezjo - nic to jak mówił Wołodyjowski. Przypuszczam, że "gość" sam nie wiedząc co pisze zagalopował się trochę. Muszę Ci powiedzieć, że chociaż lubię poezję (szeroko rozumianą) to też wolę zacytować uznanego poetę, niż swoje własne próby pisania wierszy. Bo nie wiem jak to będzie odebrane. Moje zmagania z tą materią trwają już, albo dopiero, 5 lat. Jednak nie piszę na tzw. "pstryk" długo czekam na tzw. natchnienie i to nie zawsze jestem zadowolona. To tyle na dzisiaj. Dokładnie 10 grudnia 2005 roku napisałam coś na ten temat:
WIERSZ
Radość tworzenia, jak ból cierpienia,
przychodzi nagle, niespodziewanie.
Odkrywa wrażliwość, zadziwienie światem.
Olśnienie, jak błyskawica dopada.
Myśli tłoczą się i nie wiem dlaczego
biorę kartkę białą, przelewam myśli
ulotne na papier.
I słowo stało się wierszem,
ale czy na pewno jestem poetką?
Być może jestem tylko wierszokletką!

Cz

frezja

A teraz wiersz o jesieni, lubię tę porę roku. Choć jest szaro i pochmurnie ale jakże kolorowo.
Jakże smutna teraz jesień!
Ach smutniejsza niż przed laty.
Choć tak samo żółkną liście
Więdną kwiaty

I tak samo noc miesięczna
Sieje jasność, smutek, ciszę
I tak samo drzew wierzchołki
Wiatr kołysze

A teraz braknie sercu
Tych upojeń i uniesień
co swym czarem ożywiały
Smutna jesień

Dawniej miała noc jesienna
Dźwięk rozkoszy w swoim hymnie
Bo anielska, czysta postać
Stała przy mnie

Przypominam jeszcze teraz
Bladej twarzy alabastry,
Krucze włosy- a we włosach
Srebrne astry......

Widzę jeszcze ciemne oczy.....
I pieszczotę w ich spojrzeniu
Widzę wszystko w księżycowym
Oświetleniu......

Adam Asnyk - Astry

frezja

Czesiu ładnie piszesz, ja czasami mam coś w głowie, ale z braku czasu nie przelewam na papier. Potem zapominam. Zawsze z okazji świąt czy imienin coś napiszę ale nie sama tylko z pomocną książką a mam dwie. Składam z kilku coś napiszę od siebie i tak wychodzą mi różne życzenia. Pozdrawiam widzę że też jeszcze nie śpisz ja dopiero skończyłam pracę no i musiałam do was zajrzeć zobaczyć co słychać na forum. DOBRANOC

Czesława

Szczęście

mam szczęście!
krzyczą dzieci
chwytając piłkę
z nurtów wody

a ono - na niebie świeci
roześmaine złotem - młode

wyciagnij rękę - zamknij
płonacy krążek w pięści
i głośno - głośno krzyknij
- mam szczęście -

Halina Poświatowska

To dla Ciebie Frezyjko Cz

Czesława

Jak sie czuję.

Kiedy ktoś zapyta,jak ja dziś się czuję
Grzecznie odpowiadam,że dobrze,dziekuje
To,że mam artretyzm,to jeszcze nie wszystko,
Astma,serce mi dokucza i mówie z zadyszką,
Puls słaby,krew moja w cholestor bogata...
Lecz dobrze się czuje ,jak na moje lata.
Bez laseczki teraz chodzić już nie mogę...
Choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę,
W nocy przez bezsenność bardzo się morduję..
Ale przyjdzie ranek...Znów dobrze się czuję.
Mam zawroty głowy,pamięć figle płata,
Lecz dobrze się czuję,jak na swoje lata.
Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi,
Ze kiedy starość i niemoc przychodzi,
To leppiej się zgodzić ze strzykaniem kości
I nie opowiadać o swojej starości.
Zaciskając zęby z tym losem się pogódż,
I wszystkim wokoło chorobami nie nudż.
Powiadają starość jest okresem złotym
Kiedy spać się kładę zawsze myślę o tym...
i "uszy" mam w pudełku,"zęby"w wodzie studzę
"oczy" na stoliku,zanim się obudzę...
Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje,
Czy to wszystkie części które się wyjmuje?
Za czsów młodości/mówię bez przesady/
Latwe były biegi,skoki i przysiady..
W średnim wieku jeszcze tyle sił zostało,
Zeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą.
A teraz na starość czasy się zmieniły,
Spacerkiem do sklepu,z powrotem brak siły.
Dobra rada dla tych,którzy się starzeją;
Niech zacisną zęby i z życia się śmieją.
Kiedy rano wstaną,"części pozbierają"
Niech rubrykę zgonów w prasie poczytają.
Jeśli ich nazwiska tam nie figurują
To znaczy że ZDROWI i DOBRZE SIE CZUJA.

Cz
Wisława Szymborska

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Trudno mi się wypowiadać na temat poezji a tym bardziej cos napisać .
Poezje rozumiem i czuję tylko jak ktos deklamuje profesjonalnie
[ dobry aktor albo ktoś miły memu sercu] . Uwielbiam poezję śpiewaną -
Demarczyk . Grechuta i Niemen np '' Bema pamięci żałobny rapsod ''
piosenki Brela [ Opania] . Zazdroszczę wam że możecie napisać
otym co czujecie , widzicie ...

Czesława

Vego - rozumiesz poezję deklamowaną przez innych. Spróbuj chociaż raz zrobić coś takiego? stań przed lustrem, weź do ręki tekst (wiersz) ulubionego autora i głośno sama przeczytaj, starając się przy tym odbierać to tak, jakbyś słuchała kogoś innego (nie siebie) zobaczysz efekt jest piorunujący. Życzę powodzenia. Nie trać wiary, nie uda się za pierwszym razem to uda się po x razie. Cz