dla samotnych

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ![link widoczny dla zalogowanych]

Wiosna na razie się ukryła - padał deszcz a teraz trochę śniegu i jest biało ...[link widoczny dla zalogowanych]

Miło jest wieczorem w ciepłym domu , w spokoju i harmonii .[link widoczny dla zalogowanych]

Obejrzałam film ,, Podaj dalej ,, .[link widoczny dla zalogowanych]
Trudno zmienić swoje życie i trudno zmienić człowieka .
Ludzie boją się zmian albo uważają że to to jest to dla nich najlepsze .
Czasami warto jednak posłuchać rady innego człowieka który być może inaczej nas widzi i widzi dla nas lepsze rozwiązanie .
Trudno - nawet przy dobrych chęciach zauważać swoje wady czy błędy - inni widzą to lepiej .

Syn wrócił cały mokry - wracał z pracy na rowerze - mam nadzieję że nic nie złapał - jakiegoś wirusa .[link widoczny dla zalogowanych]

Dzień minął spokojnie - trochę jeszcze słabiutko ze mną ale już lepiej - nie ma co narzekać .[link widoczny dla zalogowanych]

Zaniedbałam ostatnio muzykę - myśli przeszkadzają mi w słuchaniu .[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro lektura i może scrabble - dla ćwiczenia sprawności umysłowej .
Może też znajdę trochę czasu a przede wszystkim ochoty na posłuchanie czegoś relaksującego .[link widoczny dla zalogowanych]

Synowa jutro wybiera sie na zakupy więc dłużej będę sama .

Trzeba ten czas wykorzystać bo nie wiem ile mi zostało .

Nawet nie chce mi się nic planowac bo i tak bedzie to co ma być - nie mam dużego wyboru : film, książka , prasa, muzyka albo całkowite lenistwo czyli spanie ... to też lubię ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Z powodu diety jutro zaszaleję i napiję się inki ze śmietanką i wanilią ...
Może da się oszukać moje kubki smakowe .[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz młodzi idą do spanka a ja trochę pozwiedzam świat .

POZDRAWIAM I DOBREJ NOCY ŻYCZĘ.!

[link widoczny dla zalogowanych]

frezja

Witam Basiu!
Po tej mojej operacji / jest już trzy lata / nie mogę dojść do siebie, nadnercze mi usunięto a to jednak są hormony. Jak jest niby lepiej to złapię wirusa i znowu osłabienie. Zanim druga nadnercza zacznie pracować za dwie to podobno trochę potrwa. Lekarz mówił, że to może potrwać nawet do 5 lat. Pocieszam się że już minęło 3 lata.
Staram się wychodzić z domu ale mnie to męczy - na naszym osiedlu stale wieje i ten wiatr mnie zapycha. Z trudem ale idę - muszę zrobić zakupy bo nie ma mi kto tego zrobić. Na męża nie modę liczyć bo nie potrafi - nie zwraca uwagi co kupuje.

Basiu zaszalej dzisiaj ze mną choć wirtualnie. Zapraszam na prawdziwą kawę.

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ! [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzięki Frezjo za kawę w miłym towarzystwie .
Zwykle kawę piję sama bo młodzi nie piją .Zamiast kawy piją colę i soki owocowe .[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Smętna dzisiaj pogoda i mój nastrój też żałosny . Jestem wyczerpana
fizycznie . Sił coraz bardzie brakuje i czuje się coraz bardziej bezradna . Bardzo boję się tego co może mnie jeszcze spotkać i na co nie mam wpływu .[link widoczny dla zalogowanych]

Zwykłe czynności zabierają mi coraz więcej czasu i sił toteż z wielu rzeczy staram się rezygnować żeby móc coś zrobić na co mam ochotę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dobrze że zamiast wanny jest prysznic bo chyba nie dałabym rady wejść do wanny .
Można się całkiem załamać - po co toto żyje jeszcze ...?

Najlepsze moje godziny to po północy jak idę spać . Po tabletkach zasypiam i wtedy jest dobrze .[link widoczny dla zalogowanych]
Jednak budzę się około 4 i potem to już nie jest miło .

Potem gdy młodzi wychodzą do pracy łapie jeszcze trochę snu i nie chce mi się wstawać - bo po co ?[link widoczny dla zalogowanych]

Pożytek ze mnie żaden i wesolo mi też nie jest .
To tylko przymus życia .[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro nowy dzień i nowe wyzwania i wysiłki - trudno ...

DOBREJ NOCY ...POZDRAWIAM...

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Basiu, ból i słabość tez dają sie wyprowadzic w pole, tylko za wszelka cene nie wolno rezygnowac z dotychczasowej aktywnosci fizycznej, bo potem mozna juz do niej nie wrocic nigdy, a to ubezwłasnowolnia... Choc i tak liczy sie przeciez piekny umysl Very Happy

Mimo tego, lepiej jednak byc sprawnym.. pozdrawiam Smile

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ![link widoczny dla zalogowanych]

Minął kolejny dzień - trochę smutku wieczornego przeniosło się na dzień-
ale staram się nie dawać zniechęceniu .Jest to trudniejsze niż myślałam - trudno wyłączyć myślenie .[link widoczny dla zalogowanych]

Otuchy dodają mi wpisy - krotkie ale widać że serdeczne i motywujące .
Dziękuję.

Myślę że każdy w podeszłym wieku myśli o końcu życia , o tym co będzie jak go zabraknie , jak trudno bedzie się rozstać z bliskimi .
To nie obsesja ale normalne myślenie tak jak myślenie o życiu ...[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj wyjątkowo boleśnie odczuwałam każdy ruch a chciałam jak najwięcej zrobić - cześciowo sie udało .[link widoczny dla zalogowanych]

Jutro syn idzie do pracy - zostaję z synową i troche jej się krepuje , że czasami jestem taka niezdarna.
Wstydzę się o cokolwiek ją prosić i dlatego jest mi źle.
Wolę być sama albo z synem .
[link widoczny dla zalogowanych]
Dałam radę poczytać , posłuchać muzyki , trochę zadbać o siebie .
[link widoczny dla zalogowanych]
Jestem zmeczona ale czarne myśli stały sie jaśniejsze .

Myślę o domu ,, spokojnej starości ,, - to dobre wyjście żeby nie być ciężarem .
Muszę poważnie porozmawiać z synami na ten temat.
Moje zdrowie już na tyle sie nie poprawi żebym była całkowicie sprawna.

Lubie nocne godziny - już po tabletkach , mniej bólu , czeka łóżko
i chyba zasne ponieważ poprzednia noc była ciężka .[link widoczny dla zalogowanych]

POZDRAWIAM I ŻYCZE DOBREJ NOCY !

[link widoczny dla zalogowanych]

Bonita · Gość

To prawda, ze z wiekiem czesciej sie zastanawiamy jak wyglada koniec wszystkiego...ale mysle ze nie ma co przesadnie sie nad tym zastanawiac skoro to nieuchronne i niewielki mamy na to wplyw, jak to będzie... Mad

dlatego o wiele bardziej podoba mi się Twoja wczesniejsza filozofia- znajdowac przyjemnosc w tym, co jest dostępne tzn muzyka, film czy ksiazka i cieszyc sie kazdym dniem, nawet tym zachmurzonym.. Wink

Domy spokojnej starości? nie wiem czy to nie jest taki rodzaj zniewolenia, bo stamtad juz sie do normalnego zycia nie wraca... Carpe diem Basiu Very Happy

frezja

Witaj Basiu!
Ja cie rozumiem, bo sama cierpię, ale jakoś muszę sobie dać radę, bo na niczyją pomoc nie mogę liczyć. Wiesz że moja córka mieszka za granicą, Jako tako sprawna jestem od rana, bo wieczorem już na nic nie mam siły. Najmniejsze prace sprawiają mi trudność. Lubię jak mąż idzie do pracy na cały dzień, bo wtedy mogę wszystko rozłożyć i nie martwić się że odkurzacz stoi na środku korytarza i czeka aż nabiorę siły na dalsze odkurzanie.

Basiu wypijesz ze mną kawkę od rana, ale ty chyba jeszcze śpisz - obudź się

Ciepła szarlotka z bitą śmietana chyba nam nie zaszkodzi.

bobas · Gość

dzien dobry wszystkim

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Witam wszystkich ! [link widoczny dla zalogowanych]

Dzień miły dla wszystkich powinien być - to dzień nie tylko zakochanych ale i przyjaciół.[link widoczny dla zalogowanych]

Młodzi poszli na romantyczny spacer - syn zaserwował swojej damie
słodkości / ona b. lubi słodycze/.

Przekupił ją i po powrocie prysnął na swój rower .[link widoczny dla zalogowanych]

Czułam sie lepiej - ale to są takie huśtawki ... raz lepiej raz gorzej i
niezależnie od pogody .[link widoczny dla zalogowanych]
Tak to już jest - teraz wszystko się mnie czepia ...

Dzięki Danusiu za pamięć i za kawę - jeszcze w realu boję się ale nie wiem jak długo wytrwam.[link widoczny dla zalogowanych]

Bonitko - zastanawiam które moje życie byłoby bardziej prawdziwe : obecne czy te w domu ,, spokojnej starości ,,.
W domu jestem praktycznie sama , ludzi znam z internetu przeważnie ,
przyjaciół już dawno nie mam bo z powodu choroby męża przestali nas odwiedzać .
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest tylko rodzina a w takich domach są rózni ludzie i może byłoby lepiej ?

I nie byłabym ciężarem dla bliskich ...

Ale to na razie rozważania - jeszcze mogę robić podstawowe rzeczy
i nie potrzebuję całodobowej opieki .[link widoczny dla zalogowanych]

Chciałabym żeby ten tydzień był zdecydowanie lepszy bo już mam dość .
Jestem znudzona i zmeczona brakiem sił .
Ileż można siedzieć na fotelu i myśleć albo oglądać tv.
[link widoczny dla zalogowanych]
Muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie do którego nie potrzeba sił fizycznych ale coś innego , coś nowego .Poszukam - może coś znajde...

Niedziela w sumie była przyjemna i więcej optymistyczna.

To u staruszków chyba normalna taka zmiana nastrojów ?
Starość mnie dopadła ale chyba będę się jeszcze chwilkę bronić dopóki
mi sił starczy ...[link widoczny dla zalogowanych]

I tym optymistycznym akcentem zakończe na dziś pisanie ...

SERDECZNIE GOŚCI POZDRAWIAM I WSZYSTKIM ŻYCZĘ DOBREJ NOCY
I DOBREGO TYGODNIA !!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Bonita · Gość

Wego,
tak naprawde w samotność jestesmy wpisani juz w momencie narodzin i dalej w zyciu wszystkie wazniejsze akcje przechodzimy samotnie, wiec moze nie warto sie tak przed nia bronic? Wedlug mnie nic gorszego niz przymusowe towarzystwo ludzi, którzy nie tylko są nam obojętni a na dokładke jeszcze irytują swoim prostactwem czy małostkowoscia. Internet jednak pozwala na pewien dobór osób z którymi chcemy utrzymywac kontakt.
Tez czasem sie zastanawiam, czy w takim staruszkowym domu mozna sie realizowac towarzysko? Chyba przydałaby się opinia jakiegos rezydenta takiego domu opieki... Very Happy

A na razie duzo zdrowia, sił i pogody ducha Very Happy

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Witam ! [link widoczny dla zalogowanych]

Jest lepiej - może noc nie była calkiem przespana ale jest dobrze .[link widoczny dla zalogowanych]

Bonito - samotność lubię i ona mi nie przeszkadza.[link widoczny dla zalogowanych]
Jednak lubię poznawać nowych ludzi - nie musze z nimi często przebywać .
Może dlatego internet jako źródło do poznawania nowych ludzi tak mnie pasjonuje .[link widoczny dla zalogowanych]

Na pewno lepsza samotność niż obecność obojętnych , nieraz
nieprzyjaznych ludzi .[link widoczny dla zalogowanych]
Czasami tylko cisza mi przeszkadza to wtedy włączam muzykę i mam towarzystwo i to miłe towarzystwo .
[link widoczny dla zalogowanych]
Pewnie w takim ,, domu staruszków,, trudno sobie dobrać towarzystwo .
Trudno też pewnie o chwile samotności - jeżeli ktoś lubi .
Nawet opinia mieszkańca takiego domu nie będzie miarodajna bo ludzie różnie dostosowują się do warunków .
[link widoczny dla zalogowanych]
Na razie jestem w swoim domu : cichy spokojny wieczór ...muzyka w tle a ja mam możliwość pogadania sobie .Wiem że ktoś życzliwy przeczyta , pomyśli i może odpowie i bedzie wiedział o moim istnieniu .
[link widoczny dla zalogowanych]
Są dni że nudzi mnie to wszystko co lubię ale każdy chyba odczuwa zmęczenie i przesyt nawet dobrem .

Staram się urozmaicić szarość moich dni i znaleźć coś innego .
Kolekcjonerstwo odpada bo nie lubię więc może gry on line .

Gram trochę w szachy albo może skuszę sie na poker ?[link widoczny dla zalogowanych]
Też kiedyś grałam w pokera i bywalam na wyścigach konnych
na warszawskim Służewcu .[link widoczny dla zalogowanych]
W moim wieku hazard już chyba nie będzie taki grożny.[link widoczny dla zalogowanych]

Syn wyjeżdża w piątek a ja do niedzieli zostanę sama z synową .
Myślałam że ona też pojedzie do mamy ale nie ...

Zachwycona nie jestem -dawno nie byłam sama ale jakoś przeżyję ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jutro wiec planuje szachy ...

DOBREJ NOCY ŻYCZĘ WSZYSTKIM !

POZDROWIENIA DLA DANUSI I BONITY ![link widoczny dla zalogowanych]

Bonita · Gość

Masz rację Basiu, dla kazdego samotnośc znaczy co innego i kazdy w innym zakresie jej czasem potrzebuje. Internet na szczeście daje wiele róznych mozliwości zagospodarowania czasu i to w komforftowych warunkach Very Happy

A frustracją taką od czasu do czasu bym sie nie przejmowała, bo dopada chyba każdego? Ważne, ze lepiej sie juz czujesz i tak proszę trzymać Very Happy

i Besos jak mówi Magda Gesler Very Happy

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Witam ! [link widoczny dla zalogowanych]

Zapowiada sie u mnie cięzka noc ... wieje straszliwie a na moim ostatnim 11 piętrze strasznie słychać ..Czyli mam pretekst do dłuższego posiedzenia nocnego - jak dam radę ...[link widoczny dla zalogowanych]

Pokera nie było ale szachy tak z tym że wynik nie zachwycił mnie ...
Po prostu brak treningu - kiedyś grywałam regularnie z mężem - był dobrym szachistą ...[link widoczny dla zalogowanych]

Najpierw potrenuje z komputerem - nie bedzie się ze mnie wyśmiewał [link widoczny dla zalogowanych]

Obejrzałam 2 odcinki ulubionego serialu ,, Zabójcze umysły ,, - poczytałam trochę i zdrzemnełam się w końcu po tych zajęciach ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Mimo wszystko idzie ku lepszemu - przynajmniej psychicznie wylazłam z doła i żyje chwilą obecna nie martwiąc sie o byle co ...[link widoczny dla zalogowanych]

Przejrzałam także wiadomości z dziedziny politycznej ale to jest
niesmaczne i dałam sobie spokój.[link widoczny dla zalogowanych]
Wystarczą podstawowe wiadomości i już się czlowiek zniechęca .

W nocy będę miala trochę czasu na myślenie .

Synowa była dzisiaj podejrzanie miła - może byłam dla niej trochę za oschła ..

Każdy inaczej reaguje na różne sytuacje - ona jest raczej oszczędna w okazywaniu uczuć .
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba ją otworzyc i wtedy jest ok ale jak się źle czułam nie miałam sił żeby odpowiednio sie do niej odnosić ...

Już chyba jest dobrze ...

Nie mam planów na jutro - okaże się jak wstanę i o której godzinie .....

Na razie szukam zajecia na bezsenną noc ...[link widoczny dla zalogowanych]

ŻYCZĘ DOBREJ NOCY TYM CO MOGĄ ZASNĄĆ !

[link widoczny dla zalogowanych]

WegaGość · Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 2995 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 16 razy

Dobry wieczór ![link widoczny dla zalogowanych]

Wiało do rana - noc była ciężka i musiałam rano odespać .
Dzień minął szybko i spokojnie - synowa w dobrym humorze / dzięki Bogu /....
Syn jutro wyjeżdża i musimy to przeżyc jak najlepiej .
[link widoczny dla zalogowanych]
Jestem trochę zmęczona i nie mam polotu do pisania .
Czasami nawet nie ma potrzeby pisania czy rozmowy .
Milczenie też jest dobre .[link widoczny dla zalogowanych]

Starszy syn rozchorował sie dosc poważnie - zapalenie oskrzeli .
Bierze antybiotyk i wziewne sterydy - martwi mnie to .
Dobrze że nie pali papierosów - będzie dobrze .
Przynajmniej nie jest sam i ma sie nim kto zająć...
[link widoczny dla zalogowanych]
To byłoby na dzisiaj - spokojny , nudny dzień jak co dzień .
Może sny będą ciekawe ?[link widoczny dla zalogowanych]

KOLOROWYCH , BAJKOWYCH SNÓW WSZYSTKIM ŻYCZĘ !

[link widoczny dla zalogowanych]

anielka

Dobry wieczór,dzisiaj rano za oknem przywitała mnie zima a teraz jest jesień,mży deszczyk a ja muszę wyjść na spacer z pieskiem.Czas jakoś szybko mi leci,dopiero był poniedziałek a tu już koniec tygodnia,czy Wam też tak szybko dni uciekają?.Pozdrawiam.Dobrej nocy.[img

][/img]