dla samotnych

unluky · Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów

Wiesz myślę że każdy z Nas tutaj odczuwa brak tej osoby i w jednych dniach odznacza się bardziej innego dnia mniej. Nie raz faktycznie potrzeba się komuś wygadać tym bardziej jeśli on/ona rozumie nasze problemy to potrafi pomóc.

Natalie19 · Gość

Cześć jestem Natalia, co słychać?

unluky · Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów

Cześć witamy kolejną osobę na tym forum:) nie wiem co u innych ale mam nadzieję że mają się dobrze:)

Kasioola23 · Gość

Nie traci się nadzieji na lepsze jutro. Wiem, że po tych przejściach będzie mi trudno zaufać tej drrugiej połówce.
Lecz dziś przyznam, że samopoczucie było lepsze i oby tak było cały czas, proszę Smile

unluky · Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów

Oczywiście że się nie traci to może być ostatnia rzecz jaką mamy:) jednak powiem że nie wszyscy faceci są tacy sami może trafisz na jakiegoś poczciwca;)

Magda

Ja dodam, że wciąż trzymamy się tej nadziei i czekamy na jakiś cud, w postaci faceta. Nie oczekuję księcia. Czekam na miłego, kochanego, czułego, odpowiedzialnego chłopaka...Dodam, że czekam juz dosyć długo..

unluky · Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów

Trzeba trzymać się tej nadziei przecież w końcu uda się Wam kogoś znaleźć w to trzeba wierzyć Smile

Kasioola23 · Gość

Ja wiem, że wkońcu zapomnę o tych niemiłych przeżyciach i będe sie cieszyć życiem singla Very Happy

Poboli i przestanie, a wtedy może los mnie mile zaskoczy. Smile

a to nie jest tak, że jesteśmy za bardzo wybredne, wymagajace??

Gość

Witam Wszystkich!
Widze, że nie jestem sama jeżeli chodzi o problem z zapomnieniem "kogoś". Mimo, że minęło już sporo czasu nadal o tym myśle, że może mogłam postąpic inaczej... mnóstwo pytań co dziennie...
Ale tak jak pisaliście NADZIEJA to ona trzyma mnie jeszcze przy życiu, staram sie wierzyć, że kiedyś zapomnę, a może nawet bede jeszcze szczesliwa kto wie czas pokaże....
Pozdrawiam

Kasioola23 · Gość

Gość... widzę że jesteśmy w podobnej sytuacji... niestety.. ja też mam wiele pytań a najwiecej do tej osoby... co poszło nie tak... Ale może czas pokaże i się dowiem. na razie jest okey...(chociaż dzisiaj było o tym rozmyslanie)
pzdr.. Smile

unluky · Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów

każdy ma jakieś wymagania przecież to normalne czy wybredne ja nic takiego nie powiedziałem:)

Gość

Kasiooola23... Nigdy chyba nie zrozumiemy "dlaczego". Mówisz, że jest ok jak sobie z tym radzisz w takim razie?? Bo dla mnie każdy dzień to męczarnia... stos wspomnień i rzeczy, sytuacje przypominające....
Miłego dnia

Kasioola23 · Gość

unlucky.. wiem, że nie wspominałeś, ale ja już wszystko biore pod uwagę Razz

można oszaleć Razz

Gość po prostu zajmuje się innymi rzeczami, które nie dają o tym ani chwili myśleć. Tłumacze sobie to tym, że to nie koniec świata jest i na pewno jeszcze przede mna jest mnóstwo pieknych chwil. Smile

I powiem Ci że z upływem czasu jest lepiej.
A wiadomo, że są miejsca które przypominają Ci tamte chwile. Bo to zostanie w nas na jeszcze dłuzszy czas Smile

Nie wolno sie łamać trafi sie lepszy Smile

pzdr

unluky · Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów

wiesz myślę że wszyscy już dawno oszaleli tylko jeszcze nie każdego zdiagnozowano:P

Kasioola23 · Gość

oszaleli to na pewno Smile

w tych sprawach to na pewno można oszaleć. Razz

Ale jakoś na razie jest u mnie dobrze. Mogę teraz powiedzieć, że lepiej jest samemu i jak się nie ma nikogo w głowie wtedy chociaż normlanie człowiek funkcjonuje Razz