dla samotnych

Wysoki

Bo Schopenchauer reprezentował nurt pesymizmu w filozofii. Smile

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 786 Przeczytał: 7 tematów

nie jest łatwo żyć jak jesteś dwoma osobami na raz, z jednej strony to co napisałem jest prawdą a jeśli się nie zgadzacie dajcie mi dowody a nie wasze opinie, a z drugiej wiem że że takie jest życie i nie ważne co się stanie jakoś to będzie się kręcić, ale to nie zmienia faktu że tylko jeden z nas jest śmiertelny

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 786 Przeczytał: 7 tematów

te 10tyś godz jest błędne bo nie zawsze zadziała jest zbyt wiele zmiennych jak np twoje iq czy sposób w jaki twój mózg operuje wiedzą, zawsze mnie fascynowało jak ludzie wszystko spłycają widzicie tylko tafle wody i myślicie że wiecie jak jest głęboko, nie rozumiecie że świat nie jest zero jedynkowy i tak być może tak właśnie jest że nie potrafię żyć nie potrafię się otrząsnąć po przeszłości ale w porównaniu do innych nie chce o niej zapomnieć chce aby stała się moim motorem, i nie jest to tak że uważam że wszystko mi się należy w porównaniu do innych oczekuje naprawdę nie wiele, ale wiem że sam nie mam siły i jeśli ludzie nadal będą zamykać mi drzwi to nie będę miał opcji nawet poprawić samego siebie, z resztą nie ważne, wiem że większości ludzi wystarczy mieć prace, przychodzić wykończonym do domu i wypić piwo i tak do usranej śmierci ale nie mnie ja cały czas czuje że coś jest nie tak że nie jestem na swoim miejscu, gadając z każdym człowiekiem mam wrażanie jakbym gadał z kimś ślepym, nie potrafię tego wytłumaczyć, powiem tak nie jest łatwo udawać całe życie kogoś kimś się nie jest ani udawać że się żyje

Przywrócony_id:(5167)

Oczywiście, my głupi ludzie nic nie rozumiemy i nie wiemy. Zero jedynkowa to inteligencja komputerowa a nie życie ludzkie. Bo tutaj wszystko jest zalezne od wszystkiego, najprościej mówiąc.
Przytłaczająca grupa ludzkości wychodzi z dzieciństwa z traumami, nie jesteś wyjątkiem. Jeśli czujesz, że nie potrafisz sobie poradzić z przeszłością to są ludzie, którzy pomagają w takich kwestiach. Tylko obawiam się, że na wstępie też skreślisz psychologów bo oni przecież są durni i nie wiedzą jak życie wygląda. Metoda 10000 tys godzin działa ale Ty już założyłeś na wstępie, że nie działa. Więc.. na Ciebie nie zadziała, to logiczne. Być może Ty tego nie widzisz ale ja czytając Twoje posty, widzę młodego zdrowego chłopaka z traumą pokoleniową, którą da się przepracować byś mógł uwierzyć w siebie i w swoje możliwości! Jednak niebezpieczne jest to, że obwiniasz wszystkich i wszystko uważając siebie za najmądrzejszego, gdzie ego już dawno wybiło w kosmos. To już jest toksyczne. Przebij swoje nadmuchane ego we wiarę, że uda Ci się coś osiągnąć Very Happy

Wysoki

A to jakie masz cele/marzenia ponad to o czym pisałeś, że większość myśli o pracy i ew napiciu się piwa po ciężkim dniu w pracy? No i widziałem, że coś tam piszesz na swoim blogu. Jakbyś trochę nad ortografią popracował i więcej napisał, to może mógłbyś wysłać to na jakiś konkurs literacki czy gdzieś wydać zbiór opowiadań.

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 786 Przeczytał: 7 tematów

to niezły zdrowy młody człowiek ze skoliozą garbem nadwagą i słabszą jedną nogą, chodziłem już do psychologa i psychiatry, psycholog mówił mi to co sam już wiem a psychiatra dawał mi tylko recepty, już sobie ich odpuściłem bo nie chciało mi się słuchać pustego gadania, i taksów które jedyne co ci robią to cie zamulają przez co jeszcze bardziej czujesz się do niczego

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 786 Przeczytał: 7 tematów

ta ortografia to nie jest moja mocna strona ale nie widzę potrzeby jej poprawiania, w pierwszym poście napisałem ostrzeżenie

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 786 Przeczytał: 7 tematów

@MalinowaMamba nie mam pojęcia szczerze mówiąc skąd ty się urwałaś ale jakoś jak cie czytam mam wrażenie że jesteś tu po to samo co ja czyli się wypisać i wyżalić, już wysoki jest lepszy bo pomimo tego zalewu gówna które pisze to nadal pisze do mnie neutralnie.

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 786 Przeczytał: 7 tematów

i nie, nie podchodzę do wszystkiego że nie będzie działać (choć na mnie może nie zadziałać z jednego prostego powodu, jestem leniem jak cholera) tylko zakładam że coś może zadziałać ale tylko w określonych warunkach, których akurat ja nie mam

Wysoki

No pamiętam o tym, ale zawsze mógłbyś spróbować, bo to nic nie zaszkodzi. Smile

Wysoki

A czemu tak uważasz? Ja tam Ciebie szanuję i nie używam negatywnych sformułowań w stosunku do Ciebie, a Ty używasz wulgaryzmów. Ja tam Tobie życzę jak najlepiej.

Gość

Dominik ja tu przyszłam by się żalić? A to ciekawe Very Happy

Niedawno miałeś pretensje do Wysokiego, że chce Cię psychologicznie podejść i odwieść od realnego problemu Wink

Nadwagą, skolioza, garb?
To wszystko można skorygować ale trzeba chcieć. Wydaje mi się, że lenistwo przestaje być przodujące jeśli jest motywacja by coś zmienić a Ty ponoć ją masz? Chyba jednak niedostatecznie.
Nikt za Ciebie nie schudnie. Nikt za Ciebie nie wykona ćwiczeń na kręgosłup. Jeśli nie Ty to kto ma to za Ciebie zrobić?
Sądzisz, że ludzie sukcesu leżą do góry brzuchem i wszystko im spada z nieba bez żadnego wkładu własnego?

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 786 Przeczytał: 7 tematów

po 1. wulgaryzmy czasami muszą być też należą do słownika języka polskiego i można ich używać.
po 2. załóżmy że wszystko to co wywnioskowałaś to prawda czy to coś zmienia nie koniecznie, czy to coś zmienia ? nie za bardzo, czy uważam że należy mi się coś ? jeśli chęć spokojnego życia od początku a nie od sześćdziesiątki to grzech to ok przyznaje się do tego, dlaczego odwracam cały czas kota ogonem i zwalam wine na innych ? bo to łatwe polecam poczytać coś o funkcjonowaniu mózgu, nasz mózg nie przyjmie do świadomości że coś robimy źle bo to by oznaczało auto destrukcje, prosty przykład idziemy sobie i się potykam, i jesteśmy wściekli na wystający krawężnik a nie na to że byliśmy nie uważni.
po 3. wiesz kiedyś już próbowałem przystosować się do środowiska i nie wyszło mi to na zdrowie, oczywiście że te wszystkie rzeczy mógłbym u siebie naprostować problem jest w tym że mi one nie przeszkadzają tylko przeszkadzają innym poza tym nie mam na nie ani czasu, pieniędzy i ochoty.
czy w jakiś sposób świadomość moich błędów zarówno w rozumowaniu jak i w życiu, zabiera mi prawo do osądzania i wyrażania opinii o innych ? oczywiście że nie na ziemi jest o wiele więcej ludzi którzy nie zagłębiają się nawet w problem aby go rozwiązać tylko wolą stać po przeciwnych stronach i na siebie krzyczeć. pytanie brzmi dlaczego ja nie mogę ?

Dominik1999 · Dołączył: 30 Lip 2020 Posty: 786 Przeczytał: 7 tematów

dlaczego nie można być po dwój stronach barykady a jednocześnie nie być po żadnej ?

Przywrócony_id:(5167)

Jeśli Twój mózg nie przyjmuje do wiadomości, że coś robisz źle to ewidentnie jest tu jakiś problem lub też coś pokrętnie wywnioskowałeś lub nie przekazujesz zdobytych informacji dość rzetelnie.
Z tym krawężnikiem to akurat dziwny przykład bo mówi się o złośliwości rzeczy martwych ale.. bez przesady by być wściekłym na krawężnik gdy sami plączemy się pod własnymi nogami Very Happy

Ewidentnie mamy inny pogląd na tę sprawę.
Dominik, fakt ta dyskusja dla nikogo nic nie zmienia Smile

A dlaczego nie można być cały czas w rozkroku? Bo ciężko zrobić jest jakikolwiek krok w ten sposób.