dla samotnych

Abcde · Gość

Tak sobie myślę, że wieloletnie doświadczenie życiowe i mądrość seniorów, stanowi bezcenny kapitał dla społeczeństwa. Ponadto, życie kolejnych pokoleń, staje się łatwiejsze. Smile

Życie jest jak piłka nożna ---druga połowa meczu jest zawsze ciekawsza:)))

Gość

Chyba miałem pecha, nie spotkałem jeszcze mądrych seniorów

Rezerwa · Gość

Zmarnowany skarb

Spadła z drzewa jako ostatnia
i nikt jej już nie oklaskiwał,
była krągła, rumiana, dostatnia,
świat długo na nią oczekiwał

Rozpadła się tak, jakby z rozpaczy,
bryznęła wnętrzem i zachlapała,
zostale miejsce, niech nie patrzy,
nadgniłym miąższem zabłociła

Dola tej gruszy wszak pospolita,
za długo też wisiała i dojrzewała,
nikt nie dostrzega, o nic nie pyta,
więc taka piękność się zmarnowała

I tak marnieją różne wspaniałości,
wybitne talenta, tudzież piękności,
kto zliczy straty świata w całości,
kto zliczy też ogrom obojętności

Jolly Harry · Gość

Poszukiwany, poszukiwana

Poszukiwana ale niechciana,
wielu poszukiwaczy było,
potrzebna od zaraz partnerka,
funduszy jednak brakowało

Poszukiwany ale spłukany,
wiele ofert prezentowano,
lecz gust i szyk wymagany,
a czegoś zawsze brakowało

Poszukiwana, poszukiwany,
niechciana oraz spłukany,
po co te dziwne podchody,
szkodliwe obłudne zawody

On udaje wartościowego,
ona zaś wielce atrakcyjną,
powstaje rodzinne ogniwo,
z byle mizerną perspektywą

życie... · Gość

ŻYJE się tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, ten raz wystarczy.)))

Szukam świata
w którym jedna jaskółka
czyni wiosnę
gdzie szewc
chodzi w butach
gdzie jak cię widzą
to dzień dobry
szukam świata
w którym
człowiek człowiekowi
człowiekiem......////Niby nic, a jednak czasem myślisz tak:
Gdyby był gotowy jeden wzór na świat.......))))

wolnomyśliciel · Gość

Nie sądź, tylko po tym co widać

Od lenistwa rozumu nie przybędzie,
od leżenia, sil także nie nabierzesz,
nie wierz też tradycyjnej legendzie,
że nic nie robiąc, dłużej żyć będziesz

Nie myśl, że pisarz co dożył setki,
w życiu nie wiele się natrudził,
bo trud tworzenia ciekawej książki,
niejednego najemnika by zadziwił

Pisarz mógłby być górnikiem,
ale górnik pisarzem, to rzadkość,
malarz mogliby być murarzem,
ale murarz malarzem, unikalność

Murarz maluje, ale tylko ściany,
górnik pisze, ale to list do mamy,
więc nie mówmy o ciężkiej pracy,
tylko wtedy gdy ją taką widzimy

biegun · Gość

Morderstwa władzy

Błędów lekarskich jest ogrom,
ludzie cierpią i masowo umierają,
nikt zaś tego nie jest świadom,
lekarze coraz gorszą wiedzę mają

Lekarze nie tylko nie znają lekarstw,
nie znają nawet budowy człowieka,
ileż wystąpi totalnych marnotrastw,
zanim się pojawi właściwa diagnoza

Prędzej pacjent sam coś rozpozna,
niż niedouczony, zagubiony lekarz,
a pacjent często uszczerbku dozna,
bo wszak leczy go śmierci szafarz

Więcej uśmierconych niż wyleczonych,
to wynik polityki ślepych przywódców,
stąd też promowanie nowonarodzonych,
nie daje już demograficznych efektów

stary głupiec · Gość

Kawa o wiejskim poranku

Pierwszy łyk kawy o poranku
budzi i orzeźwia aromatem,
także pozbawia nas frasunku,
tak to działa za każdym razem

Siedzę, piję i w okno patrzę,
widzę chmurkę się wznoszącą,
wirującą skrzydłami mgiełkę,
małą jętkę tęczową, złotooką

Liście przekwitłej już forsycji,
udają budzącego się molocha,
drgawki na ciele w jednej pozycji,
są przestrogą śpiącego smoka

Nagły gwizd kosa na przywitanie,
czysty i melodią radosną tchnący,
wszak to prośba o kawy dolanie,
bo oto wirtuoz jest koncertujący

Pajęczyca szybko naprawia sieci,
bo kawa jej o tem przypomina,
może dziś tłusta mucha wleci,
toż to będzie wytworna gościna

biegun · Gość

Kawa z deszczem

Napadało mi do kawy trochę,
nic nie szkodzi, taki jest świat,
od rzeczywistości nie stronię,
natura to przecież nasz brat

Smaku nie zmieniła w ogóle,
a poczułem się trochę zbratany,
a nawet zwykłe zanikły bóle,
i zasklepiły się codziennie rany

Pogodzić się z normą zaś wypada,
wszak bezsilni tym razem jesteśmy,
kawa z deszczem w tym pomaga,
a z wiatrakami nigdy nie wygraliśmy

Przegrana, jednocześnie wygraną,
bo leczy, także psychikę uzdrawia,
gdzie indziej nasze cele zwyciężą,
a to nas wśród zwycięzców stawia

wolnomyśliciel · Gość

Szafowanie pojęciem godności

Kto wie czym jest godność
czy to jest rodzaj dumy
czy może jakaś szlachetność
czy kiedy jesteś skromnym

Kiedy nie dasz się poniżać
lub dotrzymujesz słowa
umiesz innym pomagać
pytam zatem znów od nowa

I dalej dokładnie nie wiesz
bo wszystkie ludzkie odruchy
czy tego chcesz, czy nie chcesz
zawierają godności okruchy

Za dużo wszystkiego na raz
z dobrem jest zawsze wspólnym
czy sens używać go tu i teraz
godność pojęciem zbyt ogólnym

dajmonion · Gość

Usypianie demonów

Jodłowali na szczytach górale
pieśń niosła się po dolinie
i zalegała wsze smętne hale

Śpiewali swe partie wytrwale
glos rozlegał się donośnie
więc wpadał w echa uszy ośle

Ono dudniło wtórem jak zwykle
i przedrzeźniało starannie
turnie drzemały głęboko ospale

Lodowiec zaś wzruszon na tyle
rozważał swe roztopienie
podskalne piekło zastygło w popiele

stary głupiec · Gość

Nie łudż się

Kłamały pola, kłamały lasy,
że wszystko piękne, wspaniałe,
kolory wkrótce pokryły rysy,
szare, brudne i zardzewiałe

Szaruga zimy trudu symbolem,
chorób i niesprawiedliwości,
wiatr i kałuże ścięte lodem,
dowodzą zaś naszej słabości

A rok w rok wszystko od nowa,
nadzieję wlewa naiwnie prostą,
gdy się obrócisz życia polowa,
zalega szarością niewidoczną

Starość skrywa narzędzia tortur,
przekwitły kwiat jakże jest marny,
i też wygląda jak bezsilny upiór,
a czeka nań mąk zestaw karny

Coś"na wesoło · Gość

Rada na starość Smile

- Co robić na starość, gdy strzyka i boli?
- Rób to, co za młodu, tyle że powoli.......// Smile

...............................................
Kuracjuszka

Pani Stefania z wioski pod
jakąś podobnie lichą wioską
modli się co dzień, bo gdzie płot
tam i figurka z Matką Boską.

- Ło Matko Bosko dobro spraw,
żebym dostała skierowanie
do sanatorium, bo mój chłop
jest w bardzo opłakanym stanie.

No i dostała - Lądek Zdrój,
więc już nieważny jest obrządek,
choć stary wołał - Babo stój! -
to jej już w głowie tylko Lądek.

Kiedy z przystanku PKS
ruszała Stefka kuracjuszka,
to jej wygrażał mąż - zły bies:
- nie wpuszczę babo Cię do łóżka!.

Lecz jej już w przyszłość gnała myśl,
czy jej z parafii ksiądz odpuści,
jeżeli jakiś z Lądka miś
ochoczo ją do łóżka wpuści?

- Odpuści!, ja go dobrze znam,
w końcu nie skąpię mu ofiary,
a jak już mi odpuści ksiądz,
to i odpuści mi mój stary.

Moralny problem z głowy ma
lecz niemoralny jej doskwiera:
- czy przed wieczorem radę da
zaliczyć trwałą u fryzjera?.

Ludzie gadają: - chcieć to móc,
więc dała radę, bo tak chciała
i by rozbudzić męska chuć
zmysłowo się podmalowała.

Gdy "pucio-pucio" zespół rżnął
ona już niezłe miała wzięcie,
u Pana Mietka, który rok
trzydziesty piąty był na rencie.

I wpadła w oko temu z Tych,
co tak naprzykrzał się tym w ZUS-ie,
że w tym sezonie trzeci raz
w ośrodku tym był na turnusie.

Wybrała Mietka, bowiem on
wydawał dobry się w te klocki,
mówiły inne o nim, ze
jest niczym TENS, albo bicz szkocki.

Przy nim nabrała nowych sił.
Wracając, myśli w trakcie drogi,
Ach jakaż moc przedziwna tkwi
w tym Lądku i w balneolo
...................................................
Stara miłość nie rdzewieje -

myślę, pijąc stare wino,

lecz kiedy się postarzeje,

czuć, że pachnie naftaliną. Smile

Myszeida · Gość

Było polityków nie słuchać

Myszy zjadły zboże, tak też być może
koty zapomniały jak się na myszy poluje
sowy straciły rezon, w całym ferworze
teraz każdy się źle czuje, zboża brakuje

Mysia populacja się w nadmiar rozrasta
zajmuje wsie, potem miasta i państwa
były plany ambitne posłać ludzi na Marsa
niestety teraz myszy tam polecą i basta

Myszeidy ciąg dalszy, acz nie zaplanowany
myszy mądrzejsze niż polityczne bałwany
dogadać się potrafią i efekt jest korzystny
a także satysfakcjonuje wszystkie strony

Politycy też podzielili los króla Popiela
zostali zjedzeni, to powód do wesela
dla ludzkości pozostał ziemski satelita
na Księżyc zesłani zostali, no i kwita

Dzban · Gość

Milczenie rodzi głębię

Miejsce, które bardzo lubiłaś,
pusty dzban dzisiaj zajmuje,
ciągle o sobie tylko mówiłaś
i że nikt tobą się nie zajmuje

Głębi swojej się doszukiwałaś,
ale nic w sobie nie znajdowałaś,
słowotok narzekań wyrzucałaś
i innych wcale nie dostrzegałaś

Pustodzbanowa echo istoto,
pewno gdzieś bębnisz to samo,
a twój zamiennik stoi cicho,
bo też nic w niego nie wlano

Przechodząc tuż obok, zapukałem,
a piękny dźwięk mi odpowiedział,
dzban wybrzmiał głębokim tonem,
bo przez cały swój czas cicho stał