dla samotnych

Danke

Nie jestem Mirka i mieszkam w Częstochowie

Ika

witam bardzo samotnych mniej samotnych i tych którzy juz nie sa samotni dzieki temu portalowi..Danusiu mzoe byc i przez poczte...Pisz co Ci lezy na sercu co Cie cieszy co smuci..chetnie pogadam

Danusia

Ika witam Cie serdecznie.Nie widze tutaj Twojej poczty,nie zaznaczyłas jej jak się logowałaś? to nic pogadamy sobie tutaj.Nie wiem, czy jeszcze pracujesz,ale sadzac po twoim poscie nadanym w południe-to chyba nie.Napisz ,czy czujesz się samotna,jak spedzasz wolny czas i czy masz jakies hobby.Napisz cos o sobie, jak nie chcesz na forum ,to na moja poczte....jest widoczna w moim poscie.do zobaczenia!

Ika

Danusiu wczesniej pisałam juz o sobie,,,ale powtórze jestem od niedawna sama. Maz zmarł we wrzesniu.Jestem na emeryturze ale tez pracuje.Jestem ksiegowa i czasami w pracy w przerwie sobie klikam.Inni wychodza na papierosa a ja klikam.
Po smierci meza dopadły mnie rózne choróbska. Nagle pojawiły sie skoki cisnienia,,, jakies infekcje mnie gnebia co i rusz.Lekarka mówize to wszystko stres]i przezycia ostanich miesiecy.Jak spedzam wolny czas. Hmm po smierci meza uciekłam w prace...Siedze w niej długo i po powrocie do domu mam czas tylko na prysznic cos przeprac cos upchnac i ide spac.Zasypiam oczywiscie na godzinke lub dwie a potem mecze sie w łozku jak potepieniecMam niby jakies piguły na spanie ale po nich jestem nie do zycia.W wolnych chwilkach pisze sobie wierszyki , Na razie na tyle mnie tylko stać.Mam trójke wspaniałych wnuczat Dwoch chlopców i jedyna w rodzinie dziewczynke wnuczke Patrycje.Maz bardzo sie cieszył na jej przyjscie.Planował jak to bedzie rozpieszczał mała ksieżniczke ..Niestety nie doczekał ,Mała urodziła sie w piec dni po jego smierci.Top narazie tyle...Ja moge pisac na forum i na poczte nie mam nic do ukrycia.TYle ze na forum osoby bardzo czesto sie zmieniaja Starzy znikaja po kilkunastu dniach pojawiaja sie nowi i ci z czasem znów znikaja...
Acha maoja poczta jest tylko przy logowaniu nie zaznaczyłam ze ma byc widoczna,,,no cóz trzpiot...

gosia · Gość

Witam was serdecznie Iko i Danusiu .Widzę źe tylko wy dzisiaj jesteście reszta się wykruszyła pewnie oglądają telewizję.Zbliża się wekend,czy mają panie jakies plany na te dwa dni?U nas pogoda nie szczególna więc spędzę go pewnie w domu czekając na prawdziwą wiosnę.

Danke

Witam, jesli pogoda będzie znośna tz.by nie było zimno...to jadę na wieś z córką...rowery i wycieczka po okolicy.

Danke

Iko, mój mąż niezyje kilkanascie lat, a to co przed laty przezyłam i dzisiaj daje o sobie znać. Trudno jest zapomnieć o kimś kto był Twoim drugim JA

Ika

Do mnie dzisiaj starszy syn przywiózł dzieciaki.Beda u mnie przez wekend,a rodzice przez ten czas wyremontuja ich pokój.Jak dopisze pogoda to gdzies wyruszymy jak nie to pozostanie zabawa w domu.Rónica medzy chłopcami jest duza ponad 6 lat wiec musze cos wymyslic zeby obaj bawili sie dobrze,Chłopcy maja bardzo rózne temperamenty Michał spokojny,powazny, a Krzys to zywe srebro.

gosia · Gość

Cieszę się źe obie panie mają plany na wekend i nie będą spędzać go samotnie tylko w gronie rodzinnym.Źyczę więc miło spędzonego czasu i nawet jeśli pogoda nie dopisze to pogody ducha bo to najwaźniejsze,

Danusia

witaj-Gosiu! Ja nie mam zadnych planów, albo sama w domu albo-jak bedzie ładna pogoda zabieram pieska, wsiadam w samochód i jade na łono natury.Mam takie miejsce, okolo 35 km od Wroclawia, taki turystyczny szlak na góre Slęzę.Tam nie można sie czuc samotnym, mnóstwo ludzi, ogólne pieczenie kiełbasek przy ognisku.

Danusia

Ika-to bedziesz miała wesoło jutro, nawet sie nie spostrzezesz jak Ci zlecą 2 dni.tylko żeby Ci nie zabrakło sił i pomysłów do zabawy

Danusia

Ika-nie pisac jutro do Ciebie? Chyba bedziesz bardzo zajeta .

Danusia

dziewczyny co z wami.....spicie już?

Ika

witam dzieciaki jeszcze spia wiec mam chwilke dla siebie.Danusiu pisz,,bede zajeta ale nie na tyle zeby nie zerknac na poczte czy na Forum.Danusiu mieszkasz w cudownym miescie,Byłam we Wrocławiu pare razy jestem zauroczona tym maistem.Danke smierc kogos bliskiego drogiego to ból na cała reszte zycia.Maz mój zmarł nagle,bylismy w lesie na grzybach.Przed chwilka jeszcze sie śmiał zartował a po chwili juz go nie było...
Gosiu a TYy jakie masz plany na te dwa dni?
Zycze miłej soboty jeszcze milszej niedzieli

Danke

Wiem Ika, niemniej jednak niektóre sytuacje człowiek idealizuje a o niektórych zapomina...mój mąż zmarł w wyniku wypadku samochodowego dlatego od chwili wypadku nie prowadzę samochodu...taki uraz. Masz racje Wrocław jest pięknym miastem...byłam wiele razy jak również w sulistrowicach.