dla samotnych

Jabłoń 1

Dobry Wieczór .
Dziś po dłuższym odpoczywaniu wyczłapałam się na dwór ,zawsze lubiłam nazbierać sobie kasztanów,bo kasztanów jest moc i mają w sobie jakąś siłe że prawie każdy chce je zbierać a juz dzieciaczki szczególnie.Dzisiaj spacerowałam ciesząc oczy odcieniami żółci,brązu,czerwieni,zieleni. Od razu nastrój radosny od samego patrzenia się poprawił mi.
Wierzbo ,tak jak masz ogródek to i pracy zawsze przy nim na pewno zawsze się znajdzie sporo.Pozdrawiam dziewczyny .
[link widoczny dla zalogowanych]

Julita

Witam dziewczyny,dziś już nie miałam ochoty tu wejść ,ale widzę że jabłonka jeszcze buszuje to jestem ,ale jak zwykle pewnie poklikam do siebie.Gdzie to słońce?, gdzie ta złota jesień, u mnie co chwile popaduje deszcz, a takie plany miałam związane z zapowiadaną piękną pogodą, pościele naszykowałam do prania i miałam nadzieję, że wyschną na słoneczku, a tu klops.
A w dodatku dopadła mnie jakaś niemoc, zrobię parę kroków, wejdę na schody w domu i czują się jakbym przez wyżymaczkę była przepuszczona jestem mokra, poza tym od trzech nocy śpię po dwie godziny i koniec, jeszcze pół biedy dzisiaj, w weekend, kiedy nie muszę iść do pracy. Ginekolog mówi,że to jeszcze nie jest związane z "tym" czasem, a problem upatruje w czymś innym . W poniedziałek muszę zarejestrować się w mojej rodzinnej przychodni.
Poczytałam sobie troszeczkę ,poleżałam ,piwko jabłkowe wypije i będę snuć się jak zjawa po mieszkaniu dziś już trzecią noc.
Za to wy śpijcie dziś ja czuwam... Laughing

wierzba

Witajcie Dziewczyny.
Jabłonko zdjęcie ładne i jesienne liście też ale jak o nich pomyślę że muszę ich zagrabiać i wynosić to tracą urok w moich oczach.
Julito współczuję Ci tych bezsennych nocy też kiedyś to miałam i wiem jak się człowiek snuje nocą po domu albo liczy barany.
Pewnie już nikogo nie będzie.
Ja to mam pecha jak mogę posiedzieć bo mam wolne to nie mam z kim poklikać.
Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę. Laughing

Ryszard 12

http://www.youtube.com/watch?v=pe42MNDjxTk

Jabłoń 1

Dobry Wieczór cicho-ciemnym. Laughing

Dziś pochmurno i ciepło ale podobno ma jeszcze być piękna jesień - oby ,bo po takiej frekwencji jak ostatnie dni kochani to pewnie kaca leczycie ,albo i co gorszego.
Pojechałam parę kilometrów od centrum osiedla i w drogę.
Przez pięknie przebarwiony bukowy las. Widoczność niestety niewielka,ale kolory za to super ,miałam w planie zrobić porządki w domu ale co mi tam brudem nie zarastam ,a kolana teraz mam rozchodzić to dawaj co będę w domu siedzieć ,jeszcze się nasiedzę przez całą zimę.
Dziewczyny co z wami ,czyście się po obrażały?nie widać was nie słychac to musi być zmowa milczenia... Sad

Panowie pewnie po randkach odsypiaja albo........Zatem miłego wieczoru wszystkim życzę. Laughing

wierzba

Witaj Jabłonko.
To ja powinnam się zapytać co z Wami się działo bo nikogo nie ma. Jak już wcześniej pisałam że jak mam wolne co bym poklikała to nie mam z kim.
Zwłaszcza dzisiaj jestem naładowana jak bomba i nie mam gdzie wybuchnąć.
Dostałam pozew z sądu, były chce mi odebrać alimenty które mu sąd zasądził dziesięć lat temu.
Już zapomniałam jak się pisze pisma procesowe i tym podobne ale mam okazję sobie przypomnieć ale ten sukin kot podniósł mi adrenalinę.
Pozdrawiam.
Jabłoneczko mam nadzieję że się zbytnio nie przemęczyłaś tym rowerkiem.
U mnie też dzisiaj było ciepło. Laughing

Edward

Dobry Wieczór Jabłonko.Witam Cię bardzo cieplutko.
Jabłoneczko,u mnie weekend upłynął pod znakiem słonecznej pogody,sprzyjał rodzinnym spacerom.Przyroda zachwyca paletą ciepłych barw.Coś fantastycznego to prawda i to też że mamy pażdziernik. Laughing

Wiadomo Jabłoneczko to juz jesień,zimno,mglisto i zapowiadają deszczowo w tygodniu.

Jabłoń 1

Witaj Wierzbo i Edziu.
Wierzbo ,moja droga dawaj upust swojej złości ,nam nic nie będzie za to tobie lżej.

wierzba

Witaj Edwardzie.
Jest mi po prostu przykro bo myślałam że ten łobuz trochę zmądrzał na stare lata ale jednak ludzie się nie zmieniają i tkwią we własnej głupocie, ale zawsze mówię ze ten się śmieje kto śmieje się ostatni.
W trakcie rozwodu wszystkie sprawy sądowe to ja wygrałam choć on miał adwokata a ja sama. Mam nadzieję że i tym razem tak będzie.

Edward

Witaj rozgoryczona kobieto Laughing

Muszę Ci powiedzieć ,że nie koniecznie musi teraz przegrać...jak ma dobre argumenty może wygrać tym razem.Przepraszam

Jabłoń 1

Tak,Edek ma rację ponieważ może choruje,to automatycznie tracisz ,musisz prześledzić dlaczego się odwołuje.To nieraz jest pomocne.

wierzba

Edziu - możesz jaśniej. Jakie argumenty.
Finansowo stoi bardzo dobrze bo prowadzi biura rachunkowe więc jakie mogą być jeszcze argumenty. Podpowiedz mi jesteś fachowcem w tej dziedzinie.

Edward

Różne Wierzbo,różne widać ma asa w rękawie ,a to że prowadzi biuro rachunkowe to nic nie szkodzi .

wierzba

No to mnie pocieszyliście.
Nic się z nim złego nie dzieje bo mieszka osiem kilometrów ode mnie wraz ze swoją żoną. Może i ma asa w rękawie ale z pozwu który dostałam nic konkretnego nie wynikało tylko podał powód ze mi się teraz bardzo dobrze powodzi.
18 listopada rozprawa więc przez miesiąc będzie mi spędzał sen z oczu.

Teraz już Was pożegnam , niestety rano do pracy.
Życzę spokojnej nocy i dobranoc.

Edward

Dobranoc Wierzbo,i nie ma co rozmyślać.