dla samotnych

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

OOOOOOOOO.....różnie tu bywało- burze i cisze,ale takiej posuchy to nie pamiętam:)
nawet Wierzba nie pisze,co z tą suknią,wybrana już czy nie:)

Muszę zmienić,bo piosenka o lecie mi się nie wkleiła Smile

https://www.youtube.com/watch?v=sdytkFL9b4o

Pozdrowienia ślę

wierzba

Witaj Alwo.
A gdzieś Ty się podziewała że Cię nie było.
Piszesz że nawet ja nie piszę , sama widziałaś że od mojego wpisu nikt nie zajrzał więc pisałabym sama ze sobą.
Widocznie Wszyscy mają ciekawsze zajęcia niż klikanie tutaj na forum.
Alwo co do sukni dla córki to została wybrana a resztę formalności to już córcia załatwi.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego wieczoru. Laughing

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Witam i pozdrawiam moją ulubioną Amy Smile

https://www.youtube.com/watch?v=GuanbnnzXQ4

No tak,może wszyscy jeszcze na tym wspomnianym weselu. Przygotuj się Wierzbo z kondycją,bo w niektórych rejonach to ponoć i tydzień weselisko trwa,ale z tego co czytałam,to Ty będziesz w Poznaniu,a tam,lekko powiedziawszy,oszczędni ludzie:) Smile

Córka po ślubie wybywa do Włoch i zasilisz grono obieżyświatów?

Wielu rodziców tak ma:) Tęsknota i odległości duże,ale postanowiłam częściej moją córkę odwiedzać,za tydzień zaś ona przyjeżdża. Nie można żyć życiem dzieci,taka duża symbioza mi nie odpowiada,ale za mało też niedobrze.Jak zawsze najlepszy złoty środek:) Smile

Ostatnio widziałam w galerii takiego małego baby w spodenkach w kanciki:) wspomniałam o tym córce,ale ona udała,że nie słyszy:) Smile

Jak widać miałabym ochotę na wnusię Smile

Miłego dnia życzę

Gość

Co za symbioza na stronie,jak byli panowie to obczerniano ich ,jak panowie postanowili wybyć to proszę Alwa się natychmiast zjawia Laughing

co za spryt i technika aby popsuć dobre stosunki koleżankom ,Wierzbo i takie sa parszywe kobiety .....jak jest sama i pies z kulawą łapą na nią nie spojrzy to najlepiej dokuczyć bliżniemu a potem o zobaczcie jacy to męzczyżni zli . Laughing

a fe a nieładnie ....

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Nie sądziłam,że wzbudzam swoją osobą jakieś emocje,a tu proszę......

Nie masz racji gościu pod żadnym względem

- nie oczerniałam panów,z tego co pamiętam oczernianie to obmawianie za plecami,mówienie o kimś źle, a ja nawet nie miałam ku temu okazji:),

- jeśli chodzi o dyskusje,czy wymianę poglądów..., to chyba mam lepsze zdanie o panach niż ty,bo nie sądzę,żeby byli tacy strachliwi,nie sądzę też,żeby brali pod uwagę moje opinie itp.Myślę,że jeśli czuliby się obrażeni,osaczeni.....przeze mnie,to napisaliby, nota bene pod swoim nickiem i nie obrażaliby się przy okazji na resztę pań,innymi słowy nie wpłynęłoby to w żadnym razie na kontakty z pozostałymi lubianymi koleżankami,

- na poprzedniej stronie są wpisy panów,więc nie zjawiam się po wybyciu panów,nie było mnie od dość dawna,

- lubię panów a na brak powodzenia nie narzekam tak ogólnie,natomiast co do drugiej połówki to już inna sprawa,ale to nie tylko mój "problem",nieprawdaż?

- czy ja mogłabym popsuć dobre stosunki koleżankom z panami? przecież od dość dawna nie pisałam a kontakty są jakie są,mnie się zdaje,że panie mają dobre kontakty z panami,np. Jabłonka pisała o spotkaniu z panami,Kruk pisał o ślubie znajomych.... to chyba świadczy o dobrych relacjach.

Ale na wszelki wypadek,gdybym rzeczywiście przyczyniała się do psucia dobrych stosunków koleżankom,to nie chcę być jedną z tych "parszywych kobiet" i znikam:)

Miłego dnia życzę

wierzba

Witaj Alwo i przestań się wygłupiać tym znikaniem. Gość chyba się nudził i pisał aby pisać i tym się nie przejmuj.
Wracając do nas to wesele będzie w Poznaniu ale to będzie skromne wesele .
Co do zamieszkania córki to nie Włochy ale chyba Niemcy bo przyszły zięć tam dostał pracę i tam też mieszka.
Córka też będzie dojeżdżać czasami do Poznania na uniwersytet bo zaproponowano jej pracę. Martwię się tylko jak sobie z tym poradzi ale jak to się mówi pożyjemy zobaczymy.
Pozdrawiam
Laughing

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Witam:)
Wierzbo,Twoja córka to najwidoczniej dzielna dziewczyna i da sobie radę a i przyszły zięć też chyba niezgorszy:) mam na myśli to,że sobie poradzili z odległością a przy tym córka realizuje swoje zamierzenia. Kiedyś pisałaś,że robiła doktorat.

Na UAMie studiowałam i pamiętam,że na wkładkę paszportową jeździłyśmy do Berlina Wsch. na zakupy, w nocy pociągiem i z powrotem też w nocy, dużo osób tak przywoziło różne towary na sprzedaż,wtedy były w cenie czajniki z gwizdkiem,my po buty:) nie samą nauką człowiek żyje,więc to szaleństwo pewnie z nudów lub głupoty,nie pamiętam czy coś zwiedzałyśmy:)
Odległość więc nie taka duża Smile

Wyczytałam,że teraz są Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej,ale nasi nie grają.Jakoś mi to umknęło,ale też nie słychać i nie widać wielkiej fascynacji na ulicach.

Miłego dnia życzę Smile

wierzba

Witaj Alwo.
To prawda że moja córka jest odważną i upartą młodą kobietą.
Tak już napisała doktorat i myślałyśmy że w czerwcu będzie bronić ale chyba nic z tego. Wpłynęła tylko jedna recenzja a druga nie wiadomo kiedy wpłynie więc obrona będzie pewnie we wrześniu lub w październiku.
Jeśli chodzi o przyszłego zięcia to bardzo go lubię i chyba on mnie też i cały czas im kibicowałam aby ten związek trwał.
Alwo , ja sportem się nie interesuję a zwłaszcza piłką nożną ale też obiło mi się o uszy co nieco .
Pozdrawiam i miłej niedzieli Wszystkim życzę. Laughing

Kruk

[link widoczny dla zalogowanych]MIŁEJ NIEDZIELI ŻYCZĘ DZIEWCZYNY WAM ....

fezój

Witam po dłuższej nieobecności tu.pogoda płata nam fikusy i raz pali teraz znowu mrozi ,ale musimy trwać w takim stanie i czekać na zwiastuny poprawy. Laughing

Wierzbo-to szykuje Ci się widzę weselisko i zapewne ubaw po pachy no,no .
Pozdrawiam niedzielnie wszystkich dziś.

Edward

DZIEŃ DOBRY I DOBRY WIECZÓR

W życiu trafisz nieraz na ludzi, którzy mówią zawsze
odpowiednie słowa w odpowiedniej chwili.
Ale w ostatecznym rozrachunku musisz ich sądzić po czynach.
Liczą się czyny, nie słowa. Ludzie przychodzą i odchodzą... pojawiają się i znikają z twojego życia prawie tak jak bohaterowie ulubionej książki. Kiedy ją w końcu zamykasz, postacie opowiadają swoją historię i zaczynasz czytać nową książkę z całkiem nowymi bohaterami i ich perypetiami... i po jakimś czasie
koncentrujesz się na nich, a nie na tych z przeszłości .
Pozdrawiam

wierzba

Witam Was Panowie bardzo serdecznie. Nareszcie forum zaszczyciliście swoją obecnością a ja bardzo się cieszę bo trochę smutno było bez Was.
To prawda szykuje mi się ale nie weselisko tylko małe przyjecie weselne i dopiero w grudniu.
Edwardzie to prawda że ludzi sądzi się po czynach i zachowaniu a nie po słowach jak piszesz wypowiedzianych w odpowiednim czasie i to co chcemy usłyszeć ale takich ludzi szybko można rozszyfrować.
Nic nie piszecie co z Wami się działo . Może któryś z Was też będzie się weselił bo coś Ryszard wspominał ale zniknął.
Pozdrawiam
Laughing

Ryszard 12

Witajcie
Wierzbo słyszę Ryszard i już jestem Laughing

Hmmm co do wesela a raczej przyjęcia weselnego to już po nim i zapewne państwo ''młodzi;;są bardzo szczęśliwi czego i ja im życzę bo zasłużyli na takowe.
No krótko powiedziawszy ja jak zwykle u dzieci we Włoszech i już jestem w domku ,ale na wakacje przyjadą wnuki.Coraz częściej zastanawiam się czy nie przyjąć zaproszenia zięcia aby osiedlić się u nich we Włoszech ,ale póki co to dobrze mi tu i teraz.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich i buziaki posyłam w stronę pań.

wierzba

Witaj Ryśku
To w końcu zdradź kto jest szczęśliwy to i ja przyłączę się do życzeń. Wiesz że my kobiety jesteśmy bardzo ciekawe.
Co do Włoszech to jest piękny kraj , byłam kilka razy tam no i przyszły zięć to Włoch. Jeśli znasz język to nie głupi pomysł aby zamieszkać z córką . Wcześniej czy później będziemy potrzebować opieki bliskich .

alwa. · Dołączył: 14 Maj 2011 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów

Witam i zapraszam na okazjonalną kawkę a coś mocniejszego może zostawimy sobie na wieczór Smile

https://www.youtube.com/watch?v=lj3NFVWwdEs

Mnie po wpisie Edwarda nachodzi taka refleksja,że czasami bohaterowie z przeszłości mają w naszym sercu stałe miejsce,jeśli to pozytywne postacie to dobrze,czasami nie otwieramy nowej książki choć jest pod ręką albo żadna nie jest interesująca...ale ważne żeby ciągle przez nasze życie jakieś osoby się przewijały Smile

Chyba się nie dowiemy,kto został szczęśliwą parą Smile

a im większa tajemnica,tym bardziej rośnie ciekawość Smile

Życzę miłego dnia:)