Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gościu, usiądż na ławce, a odpocznij sobie...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 55 do 60 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 22:33, 30 Sty 2012    Temat postu:

Ludzie wymyślili Boga, żeby im pomagał w walce z trudami życia i w obliczu śmierci. Ma to swój sens.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 1:11, 31 Sty 2012    Temat postu:

Czyżby świadek Jehowa zagościł na forum? A może jakaś/jakiś nawiedzony niespełniony? Wiem jedno, im bardziej zaangażowani w rozważania o wierze tym bardziej wstrętni w życiu na ziemskim padole.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 12:34, 31 Sty 2012    Temat postu:

Ile jest religii na świecie? Dyskryminacja ze względu na wyznanie. Gdzie w tym wszystkim jest miłość?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:24, 31 Sty 2012    Temat postu:

Tak zgodzę się ,wiele jest religii,ale jedna od zarania prawdziwa i jeden dla wszystkich jest Bóg,przecież nasza wiara katolicka to poprostu pochodzi od księży i tu mądry człowiek po spokojnym zastanowieniu jak pomyśli troszeczkę i się zastanowi to sam dojdzie do właściwego wniosku,że Bóg był jeszcze przed nami i jest teraz.
Oto jeden przykład do przemyślenia dam,modlimy się sami wszyscy jednakowo ,ale bez zastanowienia i na oklep ,przecież wszyscy mówimy tak...
Ojcze nasz ,który jesteś w niebiosach Święć się imie Twoje a czy ktokolwiek zastanawiał się jak ma On na imie??wystarczy pójść do kościoła i przeczytać nad ołtarzem jego imie JAHVE i wszystko jasne ,tylko księża się boją ujawnić prawdę ludziom ,ze względu na kasę ,którą by utracili.Ludzie znowu ,bo już tyle lat tkwimy w katolickiej to po co zmieniać ,ale nikt się nie zastanawia nad tym iż do nieba nikt nie idzie i nie pójdzie ,poprostu tu księża otumaniają ludzi ,gdyby wszyscy szli do nieba to już po pierwsze niebo spadło by nam na głowy ,a po drugie gdzie oni by się pomieścili wszyscy,a dalej modląc się prosimy Przyjdz Królestwo Twoje jako w niebie takie i na ziemi.To samo przez się rozumie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:27, 31 Sty 2012    Temat postu:

Tak ,w tym jest coś z prawdy,widziałam taki napis w kościele nad ołtarzem ,a i w piśmie świętym można przeczytać imię Boga.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:39, 31 Sty 2012    Temat postu:

DBAJMY O DOBRE IMIĘ U BOGA

(KAZNODZIEI 7:1)

Pragniemy co dzień przykazań Boga strzec
i dobre imię u Niego stale mieć.
W prawości chcemy trwać,po stronie Boga stać
i Jemu radość swą służbą dać.
Kto sławne imię u ludzi zyskać chce
i własną chwałą przed nimi pysznić się,
ten podjął marny trud,nie poznał prawdy dróg,p
przyjaciel świata -to Boga wróg.
Oby Jehowa pamiętać o nas chciał
i dla nas miejsce w swojej księdze życia miał.
na Niego zdajmy się,tak bliski Jego dzień
o dobre imię zadbajmy więc.[/b]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:41, 31 Sty 2012    Temat postu:

Zgadzam się z tym ,bo teraz co parafia to ksiądz ma dzieci i to nie jest po Bożemu ,a potem mamy mu się spowiadać?jak ksiądz ma więcej grzechów niż kochanek Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:55, 31 Sty 2012    Temat postu:

Kto ma księdza w rodzinie, ten z głodu nie zginie, kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie dobodzie..SmileSmile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:02, 31 Sty 2012    Temat postu:

Tylko potem niech tej ręki nie wytyka poza konfesjonał ,jak przedtem jej tam w majtkach grzebał.... Confused
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:10, 31 Sty 2012    Temat postu:

Rabbi Izaak z Berdyczowa mawiał:
- Nie ma człowieka bez grzechu. Istnieje jednak zasadnicza różnica miedzy cadykiem a grzesznikiem. Cadyk, dopóki żyje, wie, że grzeszy. Grzesznik, dopóki grzeszy, wie, że żyje:)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:40, 03 Lut 2012    Temat postu:

Niejeden pan, bardziej dojrzały,
by nie powiedzieć o nim, stary,
problem mieć może, duży, mały
z tym, czy nadaje się do pary.

Samotne życie ma swe plusy.
Pan przede wszystkim nic nie musi.
Z Panią pojawią się... minusy,
choć Jej obecność nieraz kusi.

A skąd wynika to kuszenie,
co trzyma Pana w swojej mocy?
Wyjaśnia proste to stwierdzenie:
nie lubi Pan samotnych nocy...

... gdy kładzie się do swego łóżka,
w wygodne i przestronne łoże...
ta druga, pusta wciąż poduszka,
to pamięć o tym, co być może.

Pan Nieznajomą taką stwarza,
z którą by było tak przyjemnie,
jakby – tak sobie wyobraża –
aniołem miała być codziennie.

Lecz jak to jest w rzeczywistości?
Anioł nie sięga ideału,
ma zwykłe, ludzkie przypadłości.
Oczy otwiera Pan pomału,

co dnia dostrzega coś nowego,
co obraz tęsknot mu odmienia.
Nie wolno tego, lub owego...
Pani ma swe... przyzwyczajenia.

Pani zaczyna... meblowanie,
bo to robiła całe życie.
Pan więc, jak mebel, w kącie stanie,
bo tam wygląda należycie.

Nie przyjdzie Pani to do głowy,
że to nie żadne klocki lego,
że Pan jest żywy, czuły, zdrowy
i nie nadaje się do tego.

Pan może inne ma nawyki,
nie wie, że czegoś „nie wypada”.
Przez codzienności skryte wnyki
sens bycia w parze gdzieś przepada.

Pan już dostrzega, nie bez racji
– nie chodzi o niczyją winę –
jak wielkiej trzeba akceptacji,
by lat minionych zmyć patynę.

Potrzeba ciepła, życzliwości,
dać więcej, niźli by się brało,
by w dwoje w jednej żyć miłości...
Oby się komuś to udało.
Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zet
Gość






PostWysłany: Nie 19:21, 05 Lut 2012    Temat postu:

Uśmiechnij się GOŚCIU:)

Nie uciekaj przede mną dziewko urodziwa
Serce jeszcze nie stare chociaż broda siwa
Chodź u mnie broda siwa – jeszczem niezganiony
Czosnek ma głowę białą a ogon zielony

Nie uciekaj ma rada ; wszak wiesz im kot starszy
Tym., pospolicie mówią – ogon jego twardszy
I dąb choć miejscami przeschnie, choć liść na nim płowy
Przed się stoi potężnie – bo ma korzeń zdrowy.


Widzisz ,że jest dobrze jak nie bolą kości
I człowiek się czuje ..jak w latach młodości..
Gdy humor dopisuje , jako tako zdrowie
jeszcze nie jednemu żeniaczka jest w głowie...
A kiedy Ci samotność okrutnie dokuczy
Szukaj sobie partnera ..tak jak szukasz kluczy..
Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:04, 05 Lut 2012    Temat postu:

Trzy "kury domowe" umówiły się na imprezkę.W drodze powrotnej wracały przez cmentarz.
Następnego dnia w sklepie spotykają się mężowie imprezowiczek.
Mąż pierwszej mówi:
- Masakra, moja baba wróciła do domu kompletnie zalana..
- To jeszcze nic - mówi mąż drugiej - moja wróciła kompletnie zalana i bez majtek!!!
Na to trzeci:
- Moja, nie dość, że zalana, bez majtek, to jeszcze między nogami miała wstęgę z napisem" My koledzy z Otwocka, nie zapomnimy cię nigdy..."
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bajka...
Gość






PostWysłany: Nie 21:41, 05 Lut 2012    Temat postu:

Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia
oraz ludzkie cechy - takie jak:
dobry humor, smutek, mądrość, duma;
a wszystkich razem łączyła miłość.
Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie.
Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę.
Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili.
Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu
- miłość poprosiła o pomoc.
Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała:
- Bogactwo, czy możesz mnie uratować ?
Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności.
Nie ma tam już miejsca dla ciebie. - Odpowiedziało Bogactwo.
Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
- Dumo, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość.
Niestety nie mogę cię wziąźć!
Na moim statku wszystko jest uporządkowane,
a ty mogłabyś mi to popsuć... - odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle.
Na zbutwiałej lódce podpłynal Smutek.
- Smutku, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość,
Och, Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam.
- Odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal.
Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony,
że nie usłyszał nawet wołania o pomoc.
Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu...
Nagle Miłość usłyszała:
- Chodź! Zabiorę cię ze soba ! - powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia,
że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca.
Miłość bardzo chciała się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy starzec.
Zwróciła się o poradę do Wiedzy.
- Powiedz mi proszę, kto mnie uratował ?
- To był Czas. - Odpowiedziała Wiedza.
- Czas ? - zdziwiła się Miłość. - Dlaczego Czas mi pomógł ?
- Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość.
- Odrzekła Wiedza.
Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 17:19, 07 Lut 2012    Temat postu:

Nieporozumienie

Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:
- Nie jestem już dziewicą...
Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:
- Ty też jesteś winna! Spotykasz się z pierwszym lepszym kolesiem , gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry!
W tej chwili odzywa się jego żona:
- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?
Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
- Jak to się stało, skarbie?
- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką..
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 55 do 60 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 7 z 23

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin