Forum dla samotnych Strona Główna dla samotnych
jesteś samotny/na? nie jesteś sam/sama!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Powitanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 50 do 55 lat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AnnaK112




Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:08, 07 Mar 2008    Temat postu:

Witam wszystkie wirtualne koleżanki,

Widzę, że dostałam zadanie. Oczywiście, przyjęte i postaram się Was jakos zmotywować, ale wiadomo, ze bez własnych chęci nic z tego nie będzie. Ja miałam bardzo fajną koleżankę od wszystkich zajęć sportowych, ona jest po AWF, ( 12 lat młodszą ode mnie), ale obecnie związała się z pewnym mężczyzną i zrezygnowała z aerobiku, nart dla niego.
Zadaję sobie pytanie, dlaczego tak się dzieje, że kobieta dla mężczyzny potrafi zrezygnować ze wszystkiego byle on był pocieszony. Według mnie to nie wróży dobrze, ale każdy ma wolny wybór.
Widzę, Krysiu, że Ty również zrezygnowałas z samochodu na rzecz córki, bo zięć...., bo mąż...., dlaczego własnie to kobieta zawsze z czegoś rezygnuje i to później własnie budzi frustracje.
Krysiu, ja Ciebie absolunie nie krytykuję, bo ja kiedyś robiłam podobnie, ale szybko zrozumiałam, że to nie jest dobra droga. Niestety musimy same o siebie zadbać, bo nikt tego za nas nie zrobi.
Faktycznie, szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie byłoby łatwiej spotkać się i wybrać gdzieś, ale tymczasem .....

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Pią 20:53, 07 Mar 2008    Temat postu:

Jeśli chodzi o mój samochód,to nie było jakieś poświęcenie z mojej strony,tylko zdrowy rozsądek,Zięć dostał pracę 30 km od domu,córka pracuje 15 km od domu,tylko,że oboje w przeciwnych kierunkach.Ja mam do pracy 3 km,mój mąż pracuje na zmiany,więc przeważnie mnie odwozi do pracy i przywozi.Czasem jak zmiany nie pasują,wracam autobusem ,mm bardzo dobre połączenie,i w zasadzie bardzo lubię raz na jakiś czas przejść na piechotę przez miasto.Wtedy odwiedzam wszystkie mozliwe sklepy-a bardzo to lubię.I zdaje sobie sprawę,że gdybym tylko naprawdę chciała,to znalazłabym sposób,żeby się wywać z domu.Problem w tym,żeby mi sie chciało.A pomaganie dzieciom sprawia mi ogromną frajdę.
Ale znam granice i nie robię z siebie męczennicy.I tak samo jak Ty Aniu uważam,że wyrzekanie się czegokolwiek dla faceta jest najwiekszą głupotą.Ja nigdy nie rezygnowałam z własnych przyjemności dla mężów/bo musicie wiedzieć,że mam juz drugiego/.Dzieci to jest całkiem inna sprawa,zwłaszcza ,że nie czuje sie przez nie wykorzystywana.Niczego nie wymagają ode mnie,i są bardzo samodzielne.
Lubię życie towarzyskie,i zawsze lubiłam,ale ono niewiele miało wspólnego ze zdrowym trybem życia.Teraz wszystko sie zmieniłonie tylko z powodu mojego miejsca zamieszkania,ale ogólnie w Polsce tak sie porobiło,że ludzie nie mają czasu,chęci,Każdy jest zajęty swoimi sprawami i problemami i nie są już tacy skorzy do pomocy i zainteresowania drugą osobą.No ale tak juz jest i musimy jakoś znależć sie w tym szarym świecie.Z drugiej strony miały szansę wypłynąć na światło dzienne te prawdziwe przyjażnie,i one wszystkoprzetrwają.A jeden prawdziwy przyjaciel ma większą wartość niż setka znajomych.
Ale sie rozgadałam....
Całuski
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosc
Gość






PostWysłany: Pią 21:02, 07 Mar 2008    Temat postu:

witajcie mile panie czy moge sie wpisac do waszego grona znajomych mam 52lata
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Pią 21:56, 07 Mar 2008    Temat postu:

serdecznie witamy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosc
Gość






PostWysłany: Sob 0:23, 08 Mar 2008    Temat postu:

dziekuje jestem z brodnicy to bardzo piekna okolica same jeziora
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Sob 1:18, 08 Mar 2008    Temat postu:

Witam Krysu,Aniu i naszą nową koleżankę , której nie znam imienia.Bardzo miło , że dołączyłaś do nas.Mam nadzieję, że będziesz tak samo fajnie rozmawiać jak my do tej pory.
Aniu jeżeli chodzi o aerobik to chętnie poszłabym lecz jakiś leń we mie siedzi,ale już wczoraj namawiałam moją koleżankę.Myślę, że zdołam ja namówić.Ale najpierw muszę wykurowa si.Dzisiaj wieczorem byłam u lekarza dostałam leki i już czuję poprawę.
Krysiu a ty w ogródku to chyba masz dość gimnastyki.Za pasem wiosna także wiem co to znaczy ogród.
Do nowej koleżanki-myślę, że nie będziesz skrępowana i dołączysz do nas odważniej.
Na razie tyle.Pozdrawiam.Całuski dla Was.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Sob 19:03, 08 Mar 2008    Temat postu:

Witam.Cuuuuudowny dzień.Piękne słońce ,temperatura 11 stopni.Cały dzien spędziłam na ciężkiej pracy.Rano umyłam okna i uprałam firanki-wyschły na słoneczku w pół godziny.Potem zajęłam sie roslinkami.Krokusy zakwitły.tulipany już wychodzą,forsycja prawie kwitnie.Trochę poprzycinałam krzewy,trochę pograbiłam,nawet nie chciało mi się wejść do domu,żeby zrobić obiad.A teraz padłam na fotel i czuje się jakby po mnie przejechał czołg.Ale chce się żyć.
Ciekawe,czy to już prawdziwa wiosna,na dłużej,czy jeszcze pomrozi.
A jaka pogoda jest u Was?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosc
Gość






PostWysłany: Sob 19:40, 08 Mar 2008    Temat postu:

witam wszystkie panie mam na imie Halina mieszkam w Brodnicy mam trzech synów i jedną córkę oczywiscie i męza Stanisława Jolu szkoda że nie jesteś bliżej skożystałabym zaerobiku wiesz zrzucam balastr ale waga zamiast w dół idzie do góry wiesz w większym gronie silniejsza motywacja Pozdrawiam was
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna 57
Gość






PostWysłany: Sob 20:08, 08 Mar 2008    Temat postu:

W zasadzie to chyba winna jestem Wam wyjaśnienie.Nie wiem jaki jest Wasz "stan rodzinny" to znaczy.czy macie partnerów lu mężów.Bo ja mam męża,więc możecie zapytać co ja robię na forum dla samotnych.Chyba słyszałyście to określenie,że człowiek samotny,to nie znaczy sam.Tak właśnie jest w moim przypadku.Po siedmiu latach od rozwodu postanowiłam sie związać z kimś.I przez pierwsze lata było pięknie-kwiaty,kino,teatr ,wspólne wyjazdy.Po ślubie troche się zaczęło zmieniać,a całkiem się popsuło,gdy jego dzieci zaczęły mieszać się do naszego związku.Mimo moich usilnych starań,zeby jakoś stworzyć jedną rodzine,między nami zaczął wyrastać mur.Mąż wyrażnie izolował mnie od swoich dzieci.Chociaż nigdy nie miałam nic przeciwko temu,żeby był aktywny w życiu swoich dzieci,on z góry założył,że ja będę "złą macochą".
I tak dzien po dniu coraz mniej mieliśmy sobie do powiedzenia,i żyjemy obok
siebie.
Każdej kobiecie teraz daję radę taką,że można mieć kogoś ale nie wiązać się na stałe.Mężczyżni w tym wieku już nie uznają kompromisów,uważają,że jedyna racja to ich racja.
Dlatego jestem tutaj i identyfikuję sie jako kobieta samotna ale nie szukająca nowych związków damsko-męskich,tylko szczerej rozmowy.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Sob 20:41, 08 Mar 2008    Temat postu:

Witaj Krysiu,Halinko,
Fajnie że się odezwałyście.Tak wczoraj do późna zaglądałam czy któraś z Was jest na forum ale niestety.Myślę , że Ania to napewno gdzieś pobiegła z wnuczkami,bo jest weekend.Krysiu u nas niestety od rana jest bardzo mokro i pogoda bardzo senna.Ja otrzymuję jakieś leki , które bardzo mie usyiają.Także spałam przez ok.2 godz.Przed chwilą obudziła mie Córka.Ja od momentu rozwodu czyli od 27 lat nie wyszłam drugi raz za mąż.Chociaż niepowiem byłam w partnerstwie ale nigdy nie w ścisłym.Ostatni mój partner z którym byłam /spotykałam się razem pracowaliśmy miał dwójkę dzieci w wieku mojej Córki.Moja Córka jest w wieku 30 lat.Ale jakoś się tak stało , że mie już znudził się ten związek i jesteśmy w bardzo luźnych stosunkach,prawie rzadnych bo wyjechał do pracy na wschód.Obecnie jestem na luzie.Ten czas za to wypełnia mi mój najukochańszy wnuczek.Bardzo mocno ładuje mi akumulatory.
Halinko a Tobie to naprawdę zazdroszczę , że masz tyle dzieci.
Tak a odległość miedzy nami jest zbyt duża bo myślę , że ok blisko 300 km.Bardzo fajnie , że dołączyłaś do nas.
Pa dziewczyny odezwijcie się.Pa,pa.
Krysiu to miałaś dzisiaj dużo radości w ogródku!!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gość
Gość






PostWysłany: Sob 20:43, 08 Mar 2008    Temat postu:

w zasadzie Krysiu masz racje kobiety choć zamężne ale do końca jakby same ja też nie szukam partnera ale po całodziennym trudzie odstresowac się iz kimś miłym porozmawiać
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Sob 20:48, 08 Mar 2008    Temat postu:

Pomyliłam siHalinko między nami jest ok.200 km a nie 300 .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Sob 20:57, 08 Mar 2008    Temat postu:

Także widzisz Krysiu przez 27 lat wiedziałam co robię nie wiążąc się na stałe. Obecnie nie wyobrażam sobie życia z kim u boku a czasami takie myśli przychodzą.Całe życie byłam niezależna i warunki stawiałam ja i nie brałam pod uwagę warunków partnera bo mi na tym chyba niezależało.A tak czasami sobie myślę , że w wieku 52 lat może nie trafiłam na swoją drugą połówkę.Ale czasami jest brak tej drugiej osoby.Na razie tyle.pa
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jola
Gość






PostWysłany: Sob 21:00, 08 Mar 2008    Temat postu:

Mój zięć przbiegł teraz z kwiaruszkiem i pralinami z życzeniami.Także dziewczyny w Dniu Kobiet życzmy sobie wszystkiego najlepszego tego aby nam było dobrze.Czego z całego serca życzę Wam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gość
Gość






PostWysłany: Sob 22:30, 08 Mar 2008    Temat postu:

opowiem wam kochane jedną historyjke ja mojego męza jak poznałam to go nie chciałam umówiłam się z nim a koleżankę wysłałam na to spotkanie a dziś poprostu nie ma drugiego takiego ale nie powiem były wzloty i upadki,ale wiedziałam kiedy zapalić świeczki ipostawić lampke wina zdaje się same wiecie że mężczyzni to jak dzieci czasem przytulić trzeba a czasem dać klapsa Jolu masz córkę w wieku mego syna 30 lat najstarszy ma 33 najmłodszy 24 córa ma 19 mam od najstarszego tylko wnuczkę 13 letnią droga Jolu 200 km to nie tak daleko
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum dla samotnych Strona Główna -> 50 do 55 lat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 4 z 45

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin